-
Postów
1 439 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zburzony
-
Bierze ktoś obecnie reboksetynę i może podzielić się swoimi doświadczeniami, zwłaszcza w porównaniu do innych antydepresantów? Z góry dzięki, biorę teraz wenlafaksynę m.in. i chcę namówić lekarza na rebo.
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki - Indeks leków
Ja brałem wersję o natychmiastowym uwalnianiu i ciężko trochę było wstać rano i była zamułka parę godzin ale potem to mijało i czułem tą dziwną złość na wszystko, pamiętam że dziwiło mnie wtedy że lek tak szybko daje efekty, bo oprócz tej złości była też większą pewność siebie. @DEPERSwłaśnie z mirtazapiną mam ten problem ze ona powoduje u mnie lęk od początku, dwa razy też próbowałem ale nie daję rady. A szkoda bo tyle się naczytałem o miksie wenli z mirtą. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki - Indeks leków
@DEPERSja miałem 2 podejścia do trazodonu i rezygnowałem przez dziwną złość i agresję którą powodował, no i zatykał nos jak wspomniałeś. Ale spało się dobrze a teraz znów mam z tym problem. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki - Indeks leków
Dzięki za odpowiedź, a jak było z nastrojem i lękiem? Odczułeś może też więcej energii? -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki - Indeks leków
@Dalja dzięki za odpowiedź, w jakich dawkach brałaś oba leki i jak długo? Pozdrawiam. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki - Indeks leków
Brał ktoś trazodon razem z wenlafaksyną? -
@EwaCodstawiałem wenlafaksynę bo chciałem spróbować czegoś innego, dużo czytałem o lekach i zawsze było coś czego jeszcze nie brałem itd. Także nie było tak że przestawała działać. Inna rzecz że kiedyś miałem opory przed braniem dawek wyższych niż 150 mg, a skoro chciałem czegoś innego/nowego zawsze mogłem po prostu zwiększyć dawkę. Teraz biorę 225 mg i jestem zadowolony, kiedyś pewnie dojdę do 300 mg lub więcej ale nie za szybko, oby, zwłaszcza że nie biorę już samej wenlafaksyny ale też tianeptynę i neuroleptyk. Do tej pory bardzo mi też na lęki i stres pomagał amisulpryd, zwłaszcza dawka 200 mg którą kiedyś brałem z paroksetyną.
-
Ja obecnie biorę wenlafaksynę trzeci raz i działa bardzo dobrze, przede wszystkim na lęk i fobię społeczną. Dla mnie to jeden z najlepszych jeśli nie najlepszy lek a brałem prawie wszystko. Szkoda że duloksetyna ci nie pomogła, na mnie działała chwilami jeszcze lepiej niż wenlafaksyna ale musiałem odstawić przez skutki uboczne. Powodzenia, wierzę że wenla cię nie zawiedzie.
-
Dostałem to od lekarza, mam brać 7,5 mg rano, zawsze mnie ten lek interesował zwłaszcza jego działanie aktywizujące. Dr stwierdził że sam jest ciekawy jak na mnie zadziała bo biorę różne leki od wielu lat, trochę piłem i mnóstwo ćpałem kiedyś. A teraz już biorę wenlafaksynę i tianeptynę, do niedawna też amisulpryd. Chyba jutro wezmę pierwszy raz i spodziewam się wszystkiego, od akatyzji po senność.
-
@marcinzenbrałem fluwoksaminę około pół roku i potem zmieniłem na wenlafaksynę bo niestety działanie leku zaczęło słabnąć a lekarz twierdził że branie wyższej dawki niż 200 mg raczej nie ma sensu. Ogólnie ja biorę jakiś antydepresant albo parę cały czas od kilkunastu lat, nie robię tak że odstawiam leki całkowicie. Jeśli działanie słabnie albo chcę spróbować czegoś innego to po prostu zmieniam lek albo dokładam inny i tak w kółko. Do fluwoksaminy chcę kiedyś wrócić ogólnie.
-
Brałem fluwoksaminę w dawce 200 mg i czułem się świetnie, biorę leki wiele lat i prawie wszystkie próbowałem ale fluwoksamina zdecydowanie najlepszy nastrój mi dawała, potrafiłem śmiać się bez powodu, nucić pod nosem itp. Bardzo dobrze działała też na lęki i fobię społeczną. Jedyny skutek uboczny był taki że zaburzała sen, spałem max 5h na dobę ale w sumie i tak dobrze się czułem, nie byłem senny w dzień.
-
Mi Fluoksetyna dała więcej pewności siebie i takiego pozytywnego wyjebania, ale to brana razem z wenlafaksyną, sama pewnie byłaby za słaba na lęk a może by go nawet potęgowała. Tak apropos niczego to z wszystkich SSRI/SNRI zdecydowanie najlepszy nastrój dała mi fluwoksamina, do tego stopnia że jakiś czas śmiałem się bez powodu, gwizdałem, nuciłem pod nosem itd.