Skocz do zawartości
Nerwica.com

zburzony

Użytkownik
  • Postów

    1 359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zburzony

  1. Wszystkie leki prędzej czy później się wypalają ale w moim przypadku tylko wenlafaksyna działa kiedy wracam do niej po długiej przerwie, do duloksetyny też próbowałem wrócić ale brak efektów, podobnie miałem z fluwoksaminą a oba te leki kiedyś świetnie na mnie działały.
  2. Też próbowałem większej dawki, z 60 na 90 mg ale bez rezultatu, zmieniłem bodajże na wenlafaksynę kolejny raz.
  3. Po 300 mg na noc jestem cholernie senny rano, ledwo kontaktuję, przy 150 mg tego nie było. Ale też biorę inne leki, może to być efekt nadmiaru serotoniny.
  4. Biorę już jakiś czas 300 mg ale nie widzę większej różnicy między tym a 150 mg, może później coś się ruszy.
  5. Przy odstawianiu alprazolamu (o ile jest się już uzależnionym) pojawia się silny lęk i depresja, niezależnie czy bierze się jakiś antydepresant czy nie. Jeśli doszło do uzależnienia istotne jest jak długo alprazolam był stosowany oraz w jakich dawkach. Całkiem możliwe że objawy odstawienne będą dość łagodne i krótkotrwałe, u mnie raz tak było kiedy za długo brałem 0,25 mg, bodajże 3 dni tylko się męczyłem z tym że pregabalina zupełnie mi nie pomagała.
  6. @Jarek.jarecki88jeśli o mnie chodzi to żaden inny antydepresant nie dał mi tak zajebistego nastroju jak fluwoksamina, aż w szoku byłem że SSRI może tak działać. Czułem się tak dobrze że sobie nuciłem pod nosem i gwizdałem na ulicy a gęba sama się śmiała.
  7. @MiśMałyno to elegancko, gratuluję. Bardzo możliwe że to kwestia ADHD no i ewidentnie ci ten lek służy. Najważniejsze że nie masz przez niego lęku czyli możesz go spokojnie brać i cieszyć się efektami. Coś ta twoja psychiatrzyca strasznie spięta, miałeś szczęście że na oddziale byli bardziej zrelaksowani i nie bali się bupropionu spróbować;)
  8. @MiśMałyto znaczy że bupropion w ogóle na ciebie nie działa stymulująco? Na mnie bardzo tylko niestety kosztem lęku i nie mogę go niestety brać.
  9. Tak, trochę mnie to wyniesie i oby było warto. Jeśli mnie koszta przerosną to po prostu wrócę do sulpirydu 400 mg.
  10. @xadrianoxxxto fantastycznie, dzięki za podzielenie się tą informacją. A tak z innej beczki to klonazepam jest jedną z moich większych porażek, liczyłem na nie wiadomo co a tu kompletna lipa. Jedyne do czego mi się przydał to stopniowe wychodzenie z uzależnienia od alprazolamu.
  11. Niedługo mam wizytę i pogadam z facetem o tiaprydzie jako alternatywie do sulpirydu/amisulprydu. Sulpiryd fajnie i bardzo szybko mnie wyciszył, chciałbym do niego wrócić ale ciekaw jestem co powie na ten tiapryd. Brałem go raz ale krótko i tylko 100-200 mg a wyczytałem że standardowo bierze się 300-400 w dawkach podzielonych. Jeśli się na niego zgodzi to będę chciał dostać duży zapas na 2 miesiące żeby poeksperymentować z dawkami. No a w wypadku odmowy wezmę po prostu sulpiryd skoro dobrze działa. Co ciekawe tiapryd oddziaływuje na dopaminę D² i D³ ale uważa się że jego działania przeciwlękowe i uspokajające wynikają z innego, nieznanego mechanizmu. Sądzę że skoro sulpiryd i amisulpryd zawsze na mnie dobrze działały to i tiapryd może dać radę.
  12. @eleniqdla mnie dziwne sny to żaden problem, wręcz przeciwnie, teraz każdej nocy kiedy się kładę mam pewność że będzie ciekawie. Co lekarz może tu poradzić, najwyżej zmieni lek a po co jeśli dobrze działa. Poza tym prawie wszystkie leki psychotropowe powodują dziwne sny, u mnie tak jest w każdym razie i nigdy nie miałem z tym problemu, w najgorszym przypadku po przebudzeniu jakieś 10 minut jestem trochę snem przytłoczony i nie mogę się go pozbyć z głowy.
  13. Trazodon albo zatyka nos albo nie, dawka nie ma tu znaczenia. Miewam po nim koszmary ale częściej są to po prostu bardzo intensywne, realistyczne sny.
  14. Biorę od kilku dni już 300 mg trazodonu i niby nie czuję różnicy, ale dziś skończył mi się sulpiryd który pomagał na zbytnią nerwowość i napięcie po antydepresantach, nie zdziwię się jeśli za niedługo mi to wróci.
  15. @Olek5567moklobemid bardziej stymuluje i działa szybciej jednak może zwiększać lęk. Nastrój też szybciej niż wenla poprawia.
  16. @eleniqmyślę że na dłuższą metę nie będzie problemu z nadmiarem snu, a przynajmniej nie byłoby gdybyś brał 100 mg lub więcej. Mniejsze dawki są wybitnie usypiające i może być różnie. Powyżej 75 mg dopiero zaczyna się działanie przeciwdepresyjne i ja bym w takie dawki celował. U mnie póki co 300 mg nie robi większej różnicy ale wierzę że coś się ruszy jeszcze, grunt że nie odczuwam żadnych problemów czy tam objawów zespołu serotoninowego, a oprócz wenli i trazodonu biorę też 40 mg paroksetyny.
  17. A to tak, pregabalina powinna zmniejszać objawy odstawienne benzodiazepin. Akurat w moim wypadku tak nie było ale ludzie pisali że u nich tak jest.
  18. @eleniqto ciekawe co piszesz o blokowaniu nadmiernej transmisji noradrenaliny bo biorę też 450 mg wenlafaksyny i zakładam że noradrenaliny posiadam sporo. Zastanawiam się nad tym i chyba to dobrze że trazodon tak działa, bo w teorii zmniejsza przez to ryzyko odczuwania lęku z jej powodu. Co do złości którą niektórzy odczuwają po trazodonie, to prawdopodobnie jest ona spowodowana przez jeden z jego metabolitów, mCPP.
  19. @newuser999ja sugerował bym branie 150 mg żeby nie bawić się w półśrodki. Widzę że masz ten efekt co ja często na trazodonie czyli złość/agresję. Przyznaję że to może przeszkadzać, jednak jeśli alternatywą ma być dla mnie smutek i lęk, to wybieram złość. Wtedy jestem bardziej pewny siebie i asertywny. Wczoraj zwiększyłem trazodon do 300 mg, zaskoczyło mnie jak długo spałem po tym ale teraz nie jestem senny wcale, czuję się normalnie i mam nadzieję że z czasem będę miał trochę więcej energii i wigoru. Długo było z tym dobrze jednak niedawny wyskok używkowy nieco popsuł formę.
  20. @newuser999 ja bym na twoim miejscu brał dalej, niedawno zwiększyłeś dawkę i trzeba czasu żeby pokazała co potrafi. A takimi pierdołami jak dziwne oczy się nie przejmuj.
  21. @newuser999nie tylko nie zaburzy a wręcz jest szansa że poprawi.
  22. @MiśMałyno wyjątkowo dobrze mi arypiprazol podszedł, tylko trzeba pamiętać że brałem wtedy jeszcze wenlafaksynę i dwa inne leki (nie pamiętam które) także to był w jakimś stopniu efekt kumulacji różnych substancji. @Jureckitak jak napisał kolega powyżej, efekty z czasem osłabły co niestety jest typowe dla takich i w sumie wszystkich innych leków.
×