Elme

@nieidealna, ja biorę 400mg xr i mnie nie ścina do snu I też sporo przytyłem

Powinna pomóc.

Słabo sprawdza się na fobię społeczną u mnie

@Życie jest piękne , przepraszam, ale co to ma wspólnego ze schizofrenią?

Ostatnio wkręciłem sobie, że uszkodziłem sobie nerki przez wypicie alkoholu przy lekach. Dwa dni wycięte z życia. Spędzone tylko na szukaniu objawów.

Pogranie na komputerze.

Kodeina wysysa duszę. Tak jak wszystkie opioidy.

Chciałbym napisać coś sensownego, a jednak nie potrafię. Jednak chęć napisania czegoś jest spora. Leki które biorę mi nie pomagają. Olanzapina jest o niebo lepsza od Kwetiapiny. Arypiprazol też jest mocno średni. Czy nie mam przepisanej Olanzapiny dlatego, że mógłbym przytyć? Bo nie widzę innego związku w tej sprawie. Na pewno by lepiej pomogła. Dalej czuję się obserwowany i nic tego nie zmienia. W samochodach siedzą ludzie, którzy mnie śledzą i chcą zdobyć informacje na mój temat. W nocy myślę, że ktoś po mnie przyjdzie i mi coś zrobi. Ale chociaż dzięki Kwetiapinie lepiej śpię. Czy ja wiem czy lepiej śpię? Średnio mi pomaga. Niektórym dobrze pomaga na sen. Schizofreniczny świat dalej jest dla mnie niezrozumiały i zagmatwany. Jaki on ma sens?

Załączyła mi się fobia spoleczna. Boje się wyjść do ludzi. Jak idę ulicą to czuje się zagrożony. Wcześniej też bałem się tłumów, ale nie było to tak nakręcone. Czy to może być wina sertraliny?

@lukka, hej. Ja nie miałem, a brałem dawki rzędu 4-6mg.

@z o.o., dawki na schizofrenię są wyższe niż nasenne Wbrew pozorom jednorazowa dawka 400mg o przedłużonym uwalnianiu nie ścina tak z nóg jak 75-100mg nasennie.

A u mnie tak na dwa razy. Trochę pustki odczuwam i przez to nie umiem się niczym zająć. A gdzie Tośka się podziała to nie wiem.

Hej ho, jak tam?

Biorę 500mg dziennie i nie mam tego problemu.

Tak, kiedyś brałem nasennie 100mg o ile dobrze pamiętam.

@mekeke91, trzymam kciuki by zwiększona dawka przyniosła oczekiwane efekty.

Też nigdy różnicy nie zauważyłem. Czy to droższy był czy tańszy zamiennik i tak wychodziło na to samo w działaniu.

Paskudnie się czuję - nie mogę się zmusić do niczego. Czy to przez leki? Czy kwetiapina z arypiprazolem tak zobojętniają? Czy to wina choroby? Nie wiem i to mnie dobija... Najlepiej to bym leżał na łóżku i niczym się nie zajmował. Brak mi jakiejś energii, napędu. Ale jak przychodzi energia pojawia się też strach. Tego też nie wiem i nie rozumiem.

Dobrze to rozumiem. Chwila ucieczki... Ale niestety to tylko na chwilę pomoże. Ja staram się nic nie pić alkoholu na sertralinie, ale też nie zawsze wychodzi. Jednak nie są to duże ilości.

@mekeke91, picie piwa niestety nie pomoże w kuracji sertraliną, ale to na pewno wiesz, więc zrobisz jak uważasz.

U mnie między innymi poczucie pustki i głęboki introwertyzm przyczynił się do stwierdzenia schizofrenii. Ale dla jasności nie były to jedyne objawy. Szukanie sensu życia, wiary w coś/kogoś nie odbiegają od normy. To że masz dylematy względem swojej wiary, pokazuje tylko że więcej myślisz, więcej odczuwasz. Widać też że bardzo przejmujesz się swoją odmiennością. Bardzo analizujesz wszystko co dzieje się w Twoim umyśle. Ma to zarazem plusy i minusy. Rozumiem to dobrze jako introwertyk, i wiem że łatwiej spojrzeć na to z boku, ale czasem też warto samemu spróbować i spojrzeć na to wszystko z boku. Jak postrzegają mnie bliscy? Jak postrzegają mnie znajomi? Mimo wszystko jak napisałaś, to studiujesz, odbywasz praktyki i tak dalej. To tylko działa na Twoją korzyść. Nie zatraciłaś się ostatecznie w swoim wewnętrznym świecie. A dziwactwa jak to dziwactwa. Było by dziwne gdyby nie było człowieka bez dziwactw. Myślę że trochę się tym za bardzo przejmujesz. To taki wiek, że wiele osób szuka swojego miejsca i wiele rzeczy, albo nawet wszystko wydaje się nie mieć sensu. Bardziej wrażliwi przechodzą to o wiele trudniej. Z czasem się to unormować. Tylko nigdy nie wiadomo gdzie jest granica. Z jednej strony interesowanie się życiem po śmierci jest normalne, ale z drugiej strony jeśli jest to nieodłączna część naszego życia i przeszkadza nam to w funkcjonowaniu może się to stać problemem.

@sebo001, szczerze mówiąc to może pomóc, ale nie musi. Na pewno zwiększenie dawki wpłynie jakoś na działanie leku ale różnica może być nieodczuwalna. Po sobie patrząc to nie czuję większej różnicy pomiędzy 300mg a 450mg nawet.

Zakupy

Ja mam piwo bezalkoholowe, nie uda się Mi coś średnio sertralina ostatnimi dniami pomaga, mam doła.

Cieszę się że jutro ochłodzenie. @tosia_j, dlaczego rozdrażnienie?