Elme

@Aniko, obecnie nie biorę. Nie działało na mnie nasennie, to przestałem brać. Brałem 30mg. Że też nie pomyślałem że 15mg może lepiej uśpić.

Ale dzisiaj jest przyjemnie

Nie.

Czy to możliwe, że po jakimś czasie po prostu przestało działać na mnie nasennie?

Powiem, że nawet mnie uspokoił ten lek. Nie mam już takich urojeń z lękami jak wcześniej. Oczywiście, dalej są ale już taki wystraszony nie chodzę.

Ja biorę 30mg i nie odczuwam ani aktywizacji ani akatyzji. Ogólnie to nie czuję, że biorę ten lek. A czy pomaga? Na pewno coś tam pomaga, bałbym się go odstawić.

Zjedzenie lodów

Tak, po jakimś czasie powinny minąć. Ja już nie odczuwałem skutków ubocznych po jakiś 3 tygodniach.

@Aniko, wszystko konsultuj z lekarzem.

Lody :)

Zakupy

@aliosza, nerwica? Ja to biorę na schizofrenię. Jeśli chodzi o działanie leku w w/w chorobie, to tak, czuje poprawę.

W tą pogodę basen wydaje się dobrym pomysłem

Mi też przeszło U mnie była to kwestia kilku tygodni. 3 może 4. Obecnie jestem na 30mg i nie odczuwam już skutków ubocznych, które były na początku dokuczliwe.

Świadomość że nie muszę nigdzie wychodzić.

Ważne że podrywa... Podrywacz

Tak jak przy wielu lekach. Ale apetyt po mircie jest kosmiczny. W połączeniu z olanzapina mamy kombo +10kg na miesiąc.

Nie wiedziałem, że jesteś od tego ekspertem! Ja chyba zacznę kolekcjonować fajki. Mam już dwie. Z gruszy i kukurydziankę

Jestem w szoku

Ja w ogóle nie potrafię ułożyć kostki. Ale nigdy nie trenowałem, więc pewnie jakbym się uparł to bym to zrobił. To były tylko takie krótkie epizody-zabawy. Ale ułożyć nie ułożyłem Zolpidemu nigdy nie brałem, tylko Zolpiklon i to chyba tylko jedno opakowanie. Na sen póki co starcza mi kwetiapina. A jak brałem Olanzapinę to spałem i spałem całymi nocami i dniami Ale gratuluję rekordu. 10 sekund! Robi wrażenie!!!

Było dobre przez cały dzień i nagle pufff wieczorem się zepsuło. Czuję doła. Już nie pustka czy natłok myśli ale dół jak rów mariański. Niedługo chyba wezmę kwetiapinę to mnie uspokoi trochę. A jak tam u Ciebie Reghum?

@mekeke91, oczywiście! Sport to zdrowie! Naprawdę może poprawić samopoczucie. Tylko pamiętaj żeby nie przesadzić w drugą stronę bo potem można zaliczyć bolesny zjazd. Wszystko powoli, małymi kroczkami. Tak jak z wprowadzaniem leków.

Mylisz się. Benzodiazepiny uszkadzają układ GABA. Co nie znaczy, że nieodwracalnie. Właśnie jeśli trafisz na kumatego lekarza, to do odstawienia benzodiazepin przepisze Ci pregabalinę. Bo ona pomaga schodzić z dawek z mniejszym bólem. Sam kiedyś odstawiałem i pregabalina bardzo mi pomagała. Bez niej była katorga. I jeśli mowa o wódce, to może Cię to zdziwi, ale wódka zmniejszy objawy abstynencyjne odstawienia benzo. Bo to WSZYSTKO działa na GABA. Pojedz klonazepam 20 lat, to zobaczysz czy wszystko wróci do normy po roku abstynencji. @mekeke91, tym bardziej nie pij alkoholu jak zaczynasz leczenie. Układ GABA jest równie ważny jak serotoninowy i dopaminowy. Tylko, że lekarze o tym zapominają. To dlatego benzodiazepiny i alkohol tak niszczą.

Czuję okropną pustkę w głowie, a jak to mija to mam taki natłok myśli, że jest on nie do opanowania... Objawy negatywne powodują, że prawie nie ruszam się z pokoju, siedzę zamknięty i leżę w łóżku słuchając czasem muzyki, ale często nawet na nią nie mam ochoty...

Ruszenie tyłka z domu