picziklaki

Brintellix na OCD ? czy się poje...

ja zwiększam dawkę paroksetyny z 40 mg na 50 bo dalej po miesiącu stosowania mam objawy chorobowe w zakresie zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych może brak mi cierpliwości...

no ja tez brałem te benzodiazepiny rc różne klonazolam,etizolam,diklazepam i na szczęście zdrowy rozsądek przemówił mi do rozumu w porę i wylałem to do zlewu bo gdybym to zutylizował to pewnie bym był już w ośrodku odwykowym.

wiedziałem,że trazodon jest nieskuteczny w OCD ale o tym ,że wręcz szkodzi ( w zasadzie jego czynny metabolit ) to nie ,a chciałem spotencjalizować nim działanie 40 mg paroksetyny i poprawić architekturę snu . Zdecydowałem ,że jednak poproszę lekarkę o amisulpiryd. Poprawi mi samopoczucie doda napędu,energii i motywacji do działania na jakiś czas. Bo wiadomo ,że to lek tymczasowy . No i dobry jest podobno na obsesje.

Ale bez neuroleptyka na noc przed snem nie zasnę nie ma bata

Na depresję to szybko ona daje poprawę ale w przypadku OCD to trzeba na właściwe działanie trochę poczekać aczkolwiek fluoksetyna w tym względzie jest gorsza.

Skąd ty posiadasz taka wiedzę 0.o ? Widać, że jesteś po studiach pewnie medycznych.

Mogą jeszcze występować skutki zależności psychicznej i utrzymywać się długo po maratonch z benzodiazepinami...

Bardzo ciekawe rzeczy piszecie

Dokładnie też się na tym przejechałem ostro

też na noradrelanine

dla mnie nie ma to jak sprawdzona paroksetyna działa moim zdaniem najlepiej przeciwlękowo z SSRI ,a jestem na dawce docelowej bo maksymalna to 60 mg chociaż 50 mg już dla mnie za silnie działa. Może jeszcze fluwoksamina dałaby radę.

Nie jest skuteczny w tym zaburzeniu, a wręcz szkodliwy i żaden trzeźwy lekarz nie przepisał by go na nerwice natręctw.

, a też mi to przyszło na myśl

Dokładnie jest to wtedy zbawienie...

No ja ci nie mam prawa doradzać żebyś zmniejszał dawkę leku musisz porozmawiać o tym z lekarzem prowadzącym.

Moim zdaniem może poprzez wpływ noradrenergiczny jej czynnego metabolitu norkwetiapiny. ale jest to zauważalne przy wyższym jej dawkowaniu .

może masz mały staż w tym leku jak pobierzesz go dłużej to zobaczysz, że odstawienie bez skutków ubocznych się nie obejdzie.

ale masz taki depresyjny nastrój w postaci przygnębienia , smutku , myśli samobójczych czy brak napędu,energii i motywacji do działania , lenistwo i uczucie nic mi się nie chce ? bo jak te drugie to niestety essesereje tak działają w wyższych dawkach i na to nic nie poradzisz.

Też racja

Dokładnie zgadzam się z tym znalazłem na anglojęzycznych stronach ośrodki odwykowe dla osób uzależnionych od pregabaliny, często ją lekarze przepisują jako bezpieczniejszą alternatywę dla benzodiazepin tak zwany wybór mniejszego zła lub też dla osób ,które były uzależnione od benzodiazepin .

Myślałem ,że mniejsza waga ciała zazwyczaj u kobiety wiąże się z silniejszym działaniem dużych dawek leków niż u mężczyzny. To nie był seksizm ale niektórzy szukają dziury w całym mogłem się po prostu pomylić. Ekspertem nie jestem i cały czas się uczę hobbystycznie na temat psychiatrii.

, a jeszcze inny przepisywał dwie paczki miesięcznie xanaxu i jego kompetencje zostały podwazone w opinii lekarskiej innych psychiatrów. Tzw konowal

To chyba ty nie jesteś pewna jego kompetencji bo ja nic takiego nie powiedziałem skoro zadajesz takie głupie pytania i prowokujesz gównoburze, mój lekarz chciał pakować we mnie 6 leków w maksymalnych dawkach i zrobił ze mnie bezuczuciowe warzywko szanuje jego wiedzę ale połowę odstawiłem i czuję się niebo lepiej. Jedne dawał na ,, aktywizacje'' drugie na ,, zamulenie" i wychodziło z tego nie wiadomo co.

, a niektórzy co mnie śmieszy potrafią twierdzić, że 600 mg pregabaliny im pomaga na funkcje poznawcze chyba nie wiedzą czym są w ogóle te funkcje. Nie mam po paroksetynie suchych oczu tylko jak odstawiam pregabaline to wskutek odstawienny mam ten problem z zamazanym widzenie włącznie ale ogólnie ja mam astygmatyzm i nadwzroczność, a pomimo tego nie chodzę w okularach.