picziklaki

Nie wprowadzam ludzi w błąd tylko sam to robisz D1 receptor (Ki = 219 nM) D2 receptor (Ki = 162 nM) D3 receptor (Ki = 30 nM) Skoro mówi się, ze klomipramina blokuje w istotnym stopniu noradrenaline (Ki-38nm) to wychodzi ze działanie neuroleptyczne takze jest istotne.

Powie mi ktoś czy escitalopram ma działanie bardziej aktywizujące czy sedacyjne ? I jak z jego skutecznością w natręctwach myślowych , lepszy jest od fluoksetyny ? Bo chce sobie dodać fluoksetyne albo ten escitalopram chociaż wcześniej go nie brałem do klomipraminy ale wizytę u lekarza mam dopiero za miesiąc to troche czasu jest .

Możesz i nie wpłynie na jej działanie ale dlaczego chcesz to zrobić ? bo na początku kuracji ona wywiera działanie neuroleptyczne i rzeczywiście może powodować senność ale potem to mija i zaczyna aktywizować więc mi chyba by utrudniała zasypianie jakbym ją brał na noc.

Bierze to ktoś doraźnie ? bo ja czasami w połączeniu z reboksetyną jak chce być pobudzony i troche działa .

dawka nasenna 150 mg i ja nie tyłem

Zamierzam zaproponować ten lek lekarzowi na następnej wizycie zamiast karbazepiny, bo ciekawi mnie jego działanie przeciwlękowe i stabilizujące nastrój , tylko się zastanawiam czy mi na ryczałt to przepisze jak karbazepine czy wcześniej jeszcze kwas walprioinowy bo cena tego leku Lyrica, 150 mg, kapsułek, twarde, 56 szt 312.11 zł to jest stanowcza przesada ,a na ryczałt kosztuje 3.20 zł.

Zmniejszyłem dawkę klomipraminy z 300 na 225 mg i dodałem 75 mg amitryptyliny na noc przed snem . Chciałem się dowiedzieć czy będę odczuwał silniejsze działanie przeciwlękowe i antydepresyjne w połączeniu tych dwóch leków , czy lepiej pozostać przy jednym tylko brać jego wyższą dawkę ? wiem ,że 300 mg to dużo , brałem tyle w szpitalu ,a potem pozostałem przy tej dawce po wypisaniu do domu i po jakimś czasie lekarz kazał zmniejszyć do 275 mg ,

Biorę 2 mg reboksetyny dziennie dopiero parę dni i rzeczywiście pobudzenie widać w szczególności po wypiciu kawy czuje energie ale wewnątrz nie skierowaną do zewnątrz i nie przekłada się to na motywacje do działania . Nie wiem jak to nazwać i co to za uczucie ale mam potrzebę zgrzytania zębami i ruszania szczęką w szczególności po podwyższeniu dawki do 4 mg mam takie dziwne uczucie na twarzy .Dodam ,że stosuję ją z klomipraminą w dawce 250 mg więc te działanie na noradrenaline jest pewnie mocne.Do tego dochodzą problemy z zasypianiem bo ciągle się wiercę i na to muszę usypiać się 100 mg chlorprotiksenu i 900 mg karbazepiny na raz. Zacząłem brać ten lek bo nie odczuwałem wystarczającego działania aktywizującego tlpd , zostanę przy dawce 2 mg bo działanie leku jest mocne i nie wyobrażam sobie branie 8-12 mg jak jest w ulotce . Jak chodzi z tym uczuciem w okolicach twarzy,szczęki , skroni to może być akatyzja ?

Po jakim czasie stosowania propranolol w dawce 30-120 mg dziennie zaczyna działać na akatyzje ?

Czemu o tym leku jest tak mało informacji w internecie ? Przecież jeszcze go nie wycofali w aptece się pytałem i normalnie jest w sprzedaży. Czym się różni jego działanie od reboksetyny ? Też ten lek pobudza jak ona czy ma inne działanie i który jest silniejszy ?