Skocz do zawartości
Nerwica.com

lorana

Użytkownik
  • Postów

    302
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lorana

  1. Ja miałam całą serię TMS na depresję lękową, zero efektu. Robiłam zabiegi prywatnie. Niestety, przez EW nie pamiętam, ile było tych zabiegów.
  2. Rok temu esketamine lekarze uważali za przełom w leczeniu depresji, którego nie było od 30 lat. Teraz wiadomo, że to w większości wielki przypadków niewypał, bo po tygodniu przestaje działać. Psychiatrzy mi tak mówili, czytałam tak na stronie jednej kliniki. Ja brałam ketaminę, efektów nie było żadnych.
  3. Wiem, że nikt nie rozwiąże moich problemów za mnie, ale moim problemem jest lekooporna depresja i lęki i mam to na papierze. Jak leki działały to chodziłam na studia i dobrze sobie radziłam. Teraz nie dość ,że jestem wrakiem, to jeszcze mam problemy za pamięcią po ew, ale lekarze już nie chcieli mnie leczyć mówili " w tym przypadku tylko elektrowstrząsy. Jeżeli coś chemicznie działa na mój mózg, to ja jestem w stanie sobie poradzić z rzeczywistością.
  4. Rodzice tylko i wyłącznie. Piekła się nie boję, bo mam je tutaj w postaci depresji i zaburzonej pamięci po elektrowstrząsach.
  5. Tragicznie, tak jak zawsze. Leżę w łóżku.
  6. Teraz jestem w terapii cbt prawie 2 lata i efektów żadnych. To jest jedyny nurt jaki jestem w stanie przetrawić. Terapię psychodynamiczne i tym podobne prawie doprowadziły mnie do samobójstwa.
  7. Ja skończyłam studia, a teraz od lat nie jestem w stanie się na dłużej na niczym skupić. Nie dość, że czuję się beznadziejnie, to jeszcze inni mnie olewają. I w Internecie i w rzeczywistości. Dosłownie raz usłyszałam od lekarza " nie przyjmiemy pani na oddział, bo nie mamy możliwości farmakologicznie już pani leczyć" i tym podobne rzeczy mówili psychiatrzy i terapeuci. Psycholog " dostaje " mnie w takim stanie ,że nic nie może mi pomóc. Codziennie trwam w koszmarze i znikąd nie mam pomocy. Zwierzęta traktuje się lepiej, bo jak są chore, to można je uśpić. Pacjent z rakiem może dostać leki przeciwbólowe. A co mam dostać ja?!
  8. Choruję na lekooporne zaburzenia depresyjno lękowe. Przeszłam przez serię elektrowstrząsów, wszystkie możliwe leki, ketaminę i tms. Leczę się od 13 r.ż, a od 6 lat jest masakryczne pogorszenie, leżę w domu i patrzę się w ścianę całymi dniami. Mam natręctwa, wyczynem jest dla mnie umycie się, ubranie, czasem wyjście z domu. Lekarze, profesorowie nie wiedzą już co ze mną zrobić. Miałam terapie, kilkanaście razy byłam hospitalizowana, byłam na oddziłach dziennych i zero efektu. Jak ja mam dalej żyć?
  9. Byłam bardzo śmiałą nastolatką, miałam mnóstwo przyjaciół, ciągle się z kimś spotykałam , spędzałam z nimi kolonie, sylwestry, urodziny. AZ dostałam 2 rzutu depresji lękowej. pewnego dnia, gdy leżałam w łóżku poczułam znajomy lęk, leżałam w łóżku i miałam tętno 180. Przyjechała karetka, nie mogli mi zbić tego tętna. od tamtej pory, w gimnazjum przestałam chodzić do szkoły i przez pół roku nie wychodziłam z domu przez lęk uogólniony i napady paniki. Od tego przyjazdu karetki w ciągu jednego dnia straciłam znajomości i przyjaznie ze wszystkimi. Dziś mam 28 lat, zdiagnozowaną depresję lekooporną, za sobą serię ew( po tym zepsutą pamięć) i lekarzy, którzy mówią, że już nie ma możliwości mnie leczyc, bo wszystkie leki brałam oczywiście leki i terapię mam.
  10. Depresja, silny lęk, tkwienie latami w domu, nigdy nie pracowałam, nie mam nikogo oprócz rodziców, zepsuta pamięć po elektrowstrząsach.
  11. Nie chcę nic sobie zrobić, ale te myśli nie dają mi spokoju. Od 6 lat leżę w łóżku, miałam całą serię EW i na depreche nic nie pomaga. Kilkanaście raz byłam w psychiatrykach, i wychodziłam z nich tylko w gorszym stanie, dalej z myślami s. Wszystkie możliwe leki już wybrałam.
  12. Lusesita dolores schizofrenia

  13. Mam depresję lekooporną, choruję od kilkunastu lat. Od 6 lat nie miałam remisji. Przeszłam przez 16 ew, bez efektu. Podobno ew pomagają 80 % osób. To bzdura, jeżeli komuś pomagają, to tylko na chwilę i zwykle dają trwałe problemy z pamięcią. Na 5 osób, które były ze mną na sali w szpitalu i miały zabiegi nie było poprawy. Tak samo z pacjentami z większości oddziału i tutaj z forum. Ew, wg lekarzy, są tak skuteczne, ale robione są u tylko 1% hospitalizowanych pacjentów. Z kolei, jak zaczęto mówić o ketaminę/esketaminie, to okazało się nagle, że 30% ludzi ma depresję lekooporną. Ja brałam ketę, niestety, nie było lepiej. Ew są uważane za najlepszą metodę leczenia depresji, ale lobotomia też kiedyś była cudem, jej wynalazca dostał Nobla, a potem okazało się, że tylko okalecza ludzi i zakazano tego robić. Przy ew zwykle pamięć jest uszkodzona długotrwale, ja mam z tym średnie problemy ,ale widziałam ludzi, którzy byli świeżo po zabiegach takich co przeszli je ileś lat temu i i to co się stało z ich pamięcią jest okropne. Prywatnie znałam też kogoś po ew i poważne problemy utrzymywały się 30 lat po zabiegach, do końca życia.
  14. Czy wypicie jednorazowo 0,5 l napoju energetyzującego jest w stanie sprawić, że antydepy przestaną działać? Wiem, że tak się może zdarzyć przy dużej ilości alkoholu.
  15. Chodzi o to Że mam NN i powtarzam wkoło te same zadania, zwroty ale robię to tylko w stosunku do rodziny,to obcyc h nigdy. Rodzina twierdzi,że to wygląda jak psychoza,ale mam krytycyzm, wiem Że te słowa którę wypowiadama są bez sensu ale nie mogę się powstrzymać? Lorafen likwiduje mi objawy To jest NN czy psychoza?
  16. Dwóch niezależnych lekarzy odradzało mi esketaminę, bo działa tylko na początku. Ja brałam ketamine dożylnie i efektu nie było żadnego
  17. Nigdy żaden lekarz nie proponował mi udziału w badaniach klinicznych. Wszyscy tylko jednogłośnie byli za EW, a jak to nie pomogło to zostałam z niczym. Może ta esketamina coś by dała?
  18. Nic nie boli. Są robione w narkozie, przeważnie 2 razy w tyg. ,razem kilkanaście zabiegów. Kilka godzin później byłam senna, przymulona,ale to zaraz mija. Efekt po zabiegach był pozytywny,ale po tygodniu się skończył.
  19. Miałam robiony rezonans, wszystko ok. Z porodem też ok. Leczę się cały czas, mialam 1,5 roku przerwy kilkanaście lat temu.
  20. Terapia wpędzała mnie w poczucie winy z powodu choroby, powodowała jeszcze większe kompleksy, potem przez długi czas nie chciałam podjąć kolejnej terapii. Więcej nie pamiętam prawdopodobnie przez elektrowstrząsy.
  21. Psychoterapii miałam kilka, psychodynamiczne i cbt, te pierwsze to porażka totalna, szkodziły mi na dłuższą metę. Po cbt nie było poprawy. SNRI brałam przez dłuższy czas, a kreatyny nie próbowałam. Z witamin miałam niedobór b 12 i dostawałam ją przez jakiś czas w zastrzykach, ale na objawy psychiczne nie pomogło.
×