Ja mam i urojenia i omamy słuchowe. Mam urojenia, że ktoś mnie obserwuje przez okno i że sąsiadka mnie podsłuchuje i się ze mnie naśmiewa oraz, że czyta mi ktoś w myślach, a omamy polegają na przekształceniu normalnych głosów gadających ludzi w gadanie tych, co mnie niby obserwują i często to jest naśmiewanie, krytykowanie lub docinanie.