Priscilla_126

A jaką? :)

Dobrze trafiłam, jeśli szukam wątku do pogadania o wszystkim? :)

Palę sobie długiego Viceroya niebieskiego i słucham dnb :)

Bardzo dobrze, skoro zadała Ci takie pytanie, to Ciebie nie szanowała, ani Twoich uczuć i choroby. Powinna dawać Ci wsparcie i ciepło, a nie dokładać.

Pyszne pierożki, których dawno nie jadłam :)

Cieszę się, że już Ci prawie przeszło :) I dzięki za radę :)

Nie wiem, jak sobie z nim poradzić. Mam go od kilku lat i chciałabym, żeby zniknął, bo utrudnia mi funkcjonowanie na dworze, nigdzie nie wychodzę i często są o to kłótnie z rodzicami.

Ja mam borderline od 5 lat i utrudnia mi to dużo. Zastanawiam się, czy może być też uznane jako objaw poczucie osamotnienia, pomimo bliskich wokół.

Witaj, miłego pisania z nami :)

Witaj, miłego pisania z nami

Ja chyba jestem taką osobowością.

Zawsze się boję, że ktoś mnie wyśmieje, ostro skrytykuje lub napisze mi coś kompletnie bez szacunku Kiedyś dużo razy się tak zdarzało i teraz mam traumę. Zawsze, jak wchodzę na forum i klikam w swój temat, to mi serce szybciej bije i spodziewam się najgorszego. też tak macie? Nie wiem, jak się tego pozbyć.

Nie rozumiem.

To, że muszę mieć kilka chorób i walczyć z nimi, chociaż to nie moja wina, że je mam.

I miałam i mam, tylko już teraz znacznie mniejsze. Kiedyś były takie, że nie chciałam o niczym prywatnym pomyśleć, bo się bałam, że ktoś to usłyszy i skomentuje.

U mnie też dziś ciepło :)

Kiedyś, jak oglądałam MTV, to jedna dziewczyna się tak nazywała i to imię mi się spodobało :)

A jakiej piosenki dokładnie? :)

Odkąd zaczęły się moje większe problemy mam tak, że pomiędzy ludźmi zachowuję się tak niezbyt luźno i zupełnie jak nie ja, a gdy jestem w domu i czuję się luźno, zachowuję się normalnie, jak prawdziwa ja. Też tak macie? Ja myślę, że to ma związek z fobią społeczną.

Odkąd zaczęły się moje większe problemy mam tak, że pomiędzy ludźmi zachowuję się tak niezbyt luźno i zupełnie jak nie ja, a gdy jestem w domu i czuję się luźno, zachowuję się normalnie, jak prawdziwa ja. Też tak macie? Ja myślę, że to ma związek z fobią społeczną.

Palę sobie owocowe Pallmale i słucham akurat teraz housa :) Lubię MJ :)

Niektórzy po prostu się dowiedzieli, że mają urojenia i są tego świadomi. Każdy chory musiał się tego kiedyś dowiedzieć, bo przecież każdy w psychozie myśli, że tak jest, jak mu się wydaje w tych urojeniach. A co do omamów słuchowych to różnie z tym jest. Np. jak słyszy czyjeś gadanie tak głośne, że mogło by być obok niego, a jest sam w domu, to na pewno uważa je za chorobę, o ile jest tego świadomy.

Pomyśl sobie, że te złe przekonania przeszkadzają Ci w naprawdę fajnych rzeczach i daj Wam szansę na zbliżenie się, nawet spróbuj to może zrobić pomimo tego, że to odczuwasz, a robiąc to skup się na przyjemności z całej siły i pomyśl o tym, że Twoja dziewczyna jest tak wrażliwa, wartościowa i dobra, że nie zasłużyła na brak pieszczot i seksu z ukochaną, najbliższą osobą. Zrób to dla niej.

To, że przytuliłam mocno swojego chłopaka, a on mnie :)

Witam cieplutko, bo jestem bardzo przyjaźnie nastawiona na to forum, no i każdy potrzebuje trochę ciepła choćby wirtualnego :) A u mnie na razie oki, palę sobie i słucham muzyki :)