Pitter

Tosia, nie pozostaję więc Tobie nic innego jak tylko cieszyć się, że takie zjawisko było Ci dotychczas obce :) Czego życzę ... wszystkim :) Panią i Panom :)

Bardzo pobieznie (bez obrazy) bo dopiero tu wpadlem i nie jestem w stanie naraz ogarnac wszystkich wypowiedzi w krótkim czasie.. jestem w szoku. To co czytam, do jakiego poziomu dotarliście.. i ja sam sie w nim znalazlem... dopiero dostzegam ,ze sa ludzie, ktorzy naprawde borykaja sie z tym samym problemem w ktorym ja sie teraz znalazlem i to mnie w moment uspokaja :)

ała :)

Witaj droga Emmo, piekna nazwa niczym z filmu Jeden Dzien :) Musialabys sprecyzowac o co chodzi dokladnie bo napisalas bardzo ogolnikowo, ale cos podobnego i mnie kiedys spotykalo. Jedyne co moge powiedziec na ten moment to fajnie ,ze masz chlopaka , ktory to rozumie i sie z tego smieje, to chyba juz skarb sam w sobie :)

Dzien Dobry wszystkim forumowiczom. W zasadzie nie wiem od czego zacząć, mam na imię Piotr mam 27 lat i jak się można domyślec nie znalazlem sie tutaj bez powodu :). Chciałbym zaznaczyc, ze ciesze sie iz moge dolaczyc do Waszego grona z nadzieja, ze byc moze kontakt z ludzmi o podobnym problemie moze stanie się lekiem i milowym krokiem do poprawy :) W koncu chyba nikt nie zrozumie tak nerwicowca jak ktos kto zna ten temat od podszewki.. jestem bardzo ciekaw waszych wypowiedzi jak rowniez czy beda one zbiezne z moimi 'objawami' ktore niestety mimo ,ze jestem bardzo energicznym , podobno zdrowym fizycznie chlopakiem pelnym pasji i sympatii do ludzi , beda zbiezne z Waszymi i razem bedzie mozna nad tym popracowac. W razie jakichkolwiek pytan , prosze smialo :) Bez oporu.