Skocz do zawartości
Nerwica.com

dr. Psycho Trepens

Użytkownik
  • Postów

    1 170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dr. Psycho Trepens

  1. btw. W ogóle Ci lekarze to jacyś jebnięci moim zdaniem, atypowe antydepresanty takie jak sertralina czy wenlafaksyna to się powinno podawać dopiero po wypróbowaniu pewnych, sedatywnych antydepów. sertralina i wenla mają swoje skutki uboczne i osoby które wcześniej nie brały w ogóle SSRI mogą mieć spory problem z oswojeniem się na nich. dla tych co dopiero leczą się od niedawna, drobna porada, ziele dziurwca - napar pity w odpowiednich ilościach działa również antydepresyjnie a na dodatek jest świetnie tolerowany, polecam to wypróbować, udowodnione naukowo - pomaga.
  2. może jakieś empatogeny ? beta-ketony np. bo chyba nie wierzysz w miłość na antydepresantach ? to przecież parodia, tani pastisz.
  3. Do tej pory dostałaś leki które bardziej aktywizują ale słabiej podnoszą nastrój. Może poproś swojego psychiatrę o przypisanie czegoś typowo uspokajającego w sensie antydepresyjnym, np. Escitalopram który ma najmniej skutków ubocznych albo pewną Paroksetynę i wtedy próbuj. Te leki nie dodadzą Ci kopa, ale poprawią znacznie nastrój a przez to może będzie Ci się lepiej podejmować jakichkolwiek działań.
  4. dzieki za odpowiedz, zapewne kupie ta ksiazke, poszukam najnowszego wydania. pozdro.
  5. 15mg to całkiem dobra dawka, a działanie ESCI pojawia się już po tygodniu, więc nie spodziewaj się rewolucji, poczekaj jeszcze tydzień i podnieś dawkę do 20mg, potem warto zmienić lek na inny jak nic się nie zmieni.
  6. no właśnie jest ale po angielsku i bez objaśnień, tradycyjny translator google nie umie tego przetłumaczyć bo to język stricte naukowy. najwięcej tego jest na Wikipedii, a reszta artykułów na google jest tak jak wyżej piszę tylko w fachowym języku i musiałbym znać sporo z tradycyjnej medycyny ogólnej. całuję mimo wszystko stopy bo miałeś dobrą wolę
  7. Hej Z góry dzięki za jakiekolwiek odpowiedzi. Dysponuję literaturą Stephena Stahla, ale ona mi nie wystarcza. Chciałbym się nauczyć i pojąć sens, sposób i mechanizm działania receptorów w mózgu człowieka, znam oczywiście właściwości agonistów i antagonistów podrodzin 5HT-XX ale nie rozumiem ich sposobu działania, a chciałbym to zrozumieć. Zależy mi by poznać farmakokinetykę i farmakodynamikę oraz wszystko co jest z receptorami związane, interesuje mnie głównie cała rodzina receptorów serotoninowych 5HT-XX oraz dopaminowych D-X. Znam mechanizmy działania inhibiotorów serotoniny, dopaminy i noradrenaliny ale to jedynie 1 rzecz którą CZĘŚCIOWO tylko pojmuję. Nie rozumiem takich rzeczy jak upregulacja, downregulacja receptorów i reszty mechanizmów. Czy możecie mi polecić jakieś książki po polsku w których we w miarę przystępny sposób będę mógł to pojąć ? Jestem z Warszawy, polecicie jakieś księgarnie ? Czego szukać, jakiej dziedziny konkretnie, bo nie wiem pod co to podciągnąć ? BARDZO proszę o jakieś odpowiedzi, całuję stopy w podzięce :)
  8. dr. Psycho Trepens

    Spamowa wyspa

    lepiej pompuj równo 3,0 na obydwa koła, bo zawsze uleci przy zdejmowaniu zaworka i w czasie użytkowania, opony mają spory zakres.
  9. @Monster6 Moja skromna, może i głupia rada. Unikaj neuroleptyków, bo one w CHAD gówno dają, zrobią z ciebie jedynie warzywo a to nie sposób, lepsza już mania niż neuroleptykowa "martwica mózgu", wiele osób to tutaj przerabiało, ja nawet wolę swoje jazdy niż otumaniać się neurosami (robię to jedynie doraźnie), ale to tylko moje zdanie. nie próbowałeś miksu litu + lamotryginy, pewnie próbowałeś...
  10. dr. Psycho Trepens

    Spamowa wyspa

    to się nazywa obsesyjne myślenie, czasem nawet jeśli jest teoretycznie lepiej to umysł nie może tego zaakceptować bo przyzwyczaił się do "gówna". może dla równowagi wymień też tylną oponę wtedy będą równomiernie się zużywać. dodatkowo jeździj jak najwięcej aż umysł zaakceptuje tą nowość, jeśli natręctwo myślowe nie minie to próbuj zwiększyć leki na serotoninę. mam tak samo tyle że na rowerze, jak coś zmienię to też muszę się długo przyzwyczajać.
  11. Spotkałem 2 różne informacje na temat fluwoksaminy. W jednym miejscu piszą, że jest agonistą receptora sigma1 a w drugim piszą, że antagonistą ? Jak to jest ? Bo to duża różnica, skoro jest agonistą to byłoby ciekawie. Ktoś testował dawki rzędu 200-300mg, które się stosuje w OCD ?
  12. Dobrze kombinujesz, podoba mi się twoje myślenie, tylko mianseryna od mirtazapiny trochę się różnią. Mianseryna działa poprzez odwrotny agonizm 5HT2C oraz receptora alfa2A oraz alfa2C - więc na 2 sposoby. Mirtazapina bardzo słabo na 5HT2C ale nieco mocniej na alfa2A i alfa2C. Więc mimo, że Mianseryna jest starsza, to działa teoretycznie znacznie silniej. A więc najlepsza moim zdaniem pierwsza opcja, tak jak pisałeś SNRI + Mianseryna. Jest jeszcze jedna opcja, czyli Doksepina + Mianseryna, to musi być zabójstwo Bo nie ma tutaj działania stricte na transporter serotoniny ani 5HT1A.
  13. Ale ze mnie głupiec, myślałem, że Mianseryna najmocniej działa na histaminę a jednak okazuje się że Doksepina działa 4x mocniej, co sprawia, że zamiast truć się 20mg Mianseryny na sen, wystarczy mi mikro dawka Doksepiny, dodatkowo będę mógł odstawić Amitryptylinę. -- 31 lip 2017, 21:16 -- Czy Amitryptylina będzie lepiej pobudzać jak Mianseryna w dawce 60mg ?
  14. Zapomniałem o tym leku już dawno, a ma on dosyć ciekawy profil co mogłoby zadowolić niektórych pacjentów oczekujących działania na noradrenalinę, bez większego ruszania serotoniny, dodatkowo działanie antagonistyczne na receptory 5HT2 typu A i C oraz NAJSILNIEJSZE ZE WSZYSTKICH LEKÓW działanie antyhistaminowe. Działanie na noradrenalinę jest 2x silniejsze niż na serotoninę, brak działania na 5HT1A które jest typowe dla SSRI. Wklejam tu jego właściwości stałej równowagi chemicznej (im mniejsza wartość tym mocniejsze działanie): Działanie antagonistyczne w stosunku do poszczególnych receptorów. SERT 68 NET 29.5 5-HT1A 276 5-HT2A 26 5-HT2C 8.8 α1 23.5 M1 38 H1 0.24 -- 28 lip 2017, 21:58 -- Wklejam info z WIKI: Antagonizm wobec receptorów 5-HT2C wykazywany przez szereg leków przeciwdepresyjnych wydaje się odpowiadać za niektóre działania leków przeciwdepresyjnych z grupy SSRI i SNRI. Fluoksetyna jako jedyny lek z grupy SSRI jest antagonistą 5-HT2C, ale kliniczne znaczenie tego faktu jest niejasne. Nowy lek przeciwdepresyjny, agomelatyna, obok agonizmu wobec receptorów melatoninergicznych również wykazuje antagonizm wobec 5-HT2C. Uważa się, że blokada receptorów 5-HT2C odhamowuje uwalnianie noradrenaliny i dopaminy w korze przedczołowej i może dawać kliniczny efekt aktywizacji. Leki mające taką właściwość określa się niekiedy jako dysinhibitory noradrenaliny i dopaminy (NDDI). Powinowactwo do receptorów 5-HT2C ma także wiele leków przeciwpsychotycznych. Lorkaseryna, silny agonista 5-HT2C, ma udowodnione działanie zmniejszające łaknienie.
  15. Po ponad miesiącu na dawce 80mg, efekt antydepresyjny zaczyna słabnąć, zamiast dobrego nastroju i chęci do działania pojawia się klasyczna dla SSRI anhedonia/abulia/apatia, czyli najlepszy efekt jak zwykle szybko się kończy, na każdym SSRI tak mam, że góra 5-7 tygodni jest dobrze a potem nędza - zwarzywienie. Najdziwniejsze jest to, że SSRI działają na mnie praktycznie po pierwszej dawce, a pełen efekt i pełne zadowolenie czuję po 3-4 dniach. Zaś po paru tygodniach zamiast dopiero się rozkręcić to u mnie się kończy. Posrane to jest, nie zrozumiem tego. SSRI biorę łącznie już 17 lat z małymi przerwami, ale zmieniałem substancje co kilka lat a literatura nic nie mówi o przyzwyczajaniu się receptorów, nic nie rozumiem ? Ktoś zmieniał Paroksetyne na klasyczną Klomipraminę ? Bo te 2 substancje to takie leki bliźniacze jeśli chodzi o profil działania, Paro. zastępuje stare Klomi.
  16. że co ? neuroleptyczne, jakim cudem ? to klasyczny TLPD, nie wprowadzaj ludzi w błąd. Klomipramina to najlepsze działo na OCD, wszelkie obsesje i natręctwa, bije na głowę Paroksetynę. To był jeden z pierwszych leków jakie dostałem, stosowałem go krótko, bo szybko pomógł i mogłem przejść na łagodniejsze leki. -- 28 lip 2017, 21:02 -- nie wpłynie to na jej działanie, dodatkowo lepiej będzie Ci się spać bo działa antagonistyczne na receptor alfa1A, słabiej muskarynowy i histaminowy. BTW. Działanie Paroksetyny zaczyna u mnie słabnąć, nawet dawka 80mg przestaje skutkować, pozostała u mnie jedynie anhedonia/abulia/apatia i nic więcej. Chyba wypróbuję jeszcze raz Klomipraminę, po wielu latach.
  17. ja miałem przerwe od benzo prawie rok, nie miałem takich objawów, nawet bezpośrednio po odstawieniu, ale twoja nerwowość może na odstawce tak się przejawiać, ale to krótkotrwale. btw. powróciłem do benzo, bo stwierdziłem, że życie bez nich jest przereklamowane, nic nie zyskałem, a tyle pieprzyli że życie bez nich nabierze "kolorów".
  18. Sorry za dubel posta, ale mam takie same pytania w sprawie Selegiliny jak i Moklobemidu. Czy ten lek działa też przeciwlękowo oraz na OCD podobnie jak SSRI ? Z jakimi SSRI można go łączyć i czy w ogóle ? Czy jest dostępna w PL aptekach postać transdermalna ? - Bo jest ona podobno lepsza od tabletek (MAO-A oraz MAO-b) Działa szybciej niż SSRI czy wolniej ? Z góry dzięki za pomoc.
  19. Czy ten lek działa też przeciwlękowo oraz na OCD podobnie jak SSRI ? Czy można na nim przyjmować wszystkie pokarmy ? Potrzeba diety ? Z jakimi SSRI można go łączyć i czy w ogóle ? Działa szybciej niż SSRI czy wolniej ? -- 28 lip 2017, 16:03 -- Czy może lepszą opcją jest Selegilina ? Z góry dzięki za pomoc i objaśnienia.
  20. jest kłamcą który obiecywał wszystkim, że się zabije, a jednak do dziś tego nie zrobił :)
  21. W czym może pomóc lamotrygina w zaburzeniu depresyjno-lękowym z osobowością unikającą ? Nie mam CHAD ani objawów manii. Mój niski nastrój jest spowodowany sytuacją życiową, brakiem kasy, perspektyw i samotnością. Jest w ogóle sens to testować ? Czego się spodziwać... Na co ta substancja ma zauważalny wpływ ? Na nastrój, motorykę, lęki ? Jest sens ? Bo szczerze wątpię, no ale pytam. Chętnię usłyszę cokolwiek pozytywnego o tym leku ale od tych którzy to biorą na zaburzenia depr-lękowe a nie CHAD. Z góry dzięki za odp.
  22. zesrał się do tabernakulum.
  23. Jeśli chloroprotyksen Ci nie pasuje to Tisercin także. Tisercin to strasznie syfiasty neuroleptyk, mi bardziej zaszkodził niż pomógł. Na zejście z benzo to tylko powolna redukcja dawki i przejście na relanium + dorzucenie jakiejś antyhistaminy (hydroxyzyna, mianseryna itp.) Ale bez bólu dupy się nie obejdzie, sam to przerabiałem. -- 27 lip 2017, 21:27 -- niestety się zgodzę, wszystkie neuroleptyki działają słabo przeciwlękowo, pomimo zamulenia, nie dorastają do pięt benzo i ciężko nimi cokolwiek zastąpić.
  24. To moim zdaniem najlepszy z uspokajaczy wśród neuroleptyków. Niestety mi nie pomaga na tyle bym mógł zrezygnować z benzo. Owszem uspokaja, ale tylko ciało, a psychika nadal odczuwa lęk pomimo zamulenia. Wkur*ia mnie pieprzenie niektórych psychiatrów, że neuroleptyk wystarczy, na szczęście mój mi przypisuje.
×