Skocz do zawartości
Nerwica.com

KoalaLala

Użytkownik
  • Postów

    360
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KoalaLala

  1. KoalaLala

    Ból Istnienia

    @poetasercem to na prawdę jest mit, że antydepresanty otępiają może się zdarzyć tak, że jakiś lek źle dobrany za bardzo przymuli, ale wtedy taki lek się odstawia i próbuje innego, który może przynieść naprawdę fajne efekty niby rozumiem, że nie chcesz wcześniej wchodzić w leki, bo jestes bardzo młody, ale o wiele mniej sensu ma życie w takim złym samopoczuciu. warto sobie pomóc, serio
  2. Hej, czy zastanawiałaś się nad terapią? masz bardzo duży mętlik w głowie, ale wytrwałą praca nad sobą byś to ogarnęła. i leki byłyby dobrym wsparciem z 'prostszych' porad - nieklejąca się gadka to byłaby nie tylko Twoja wina. drugiej osobie też musi zależeć, a jeśli i tak się nie klei, to po prostu... czasem tak jest. nie kliknie i tyle, na to ma wpływ milion czynników. nie musisz iść do łóżka z facetem na 2-3 spotkaniu, nawet jeśli kusi Cię spróbować, ale nie jesteś pewna czy dasz radę - poczekaj aż poczujesz się bezpieczna i gotowa na to, nawet jeśli to ma być na 20 spotkaniu. nie ma żadnego przymusu kiedy masz tę randkę? a poczucie ulgi po zrobieniu czegoś czego się boimy jest niesamowite (i satysfakcji), nawet dla niego warto zaryzykować
  3. @nowakowski84 sraczkogenny każdy ogranizm może reagować inaczej przy wchodzeniu na lek, ja tak na przykład nie miałam, ale to jest jedyny lek, który całkowicie tolerowałam. ale Ty masz teraz te biegunki?ile czasu bierzesz? to jest dobry lek, na natręctwa też, mi pomagał przy ocd
  4. KoalaLala

    SSRI-temat ogólny

    o nie wyświetliły mi się wszystkie posty. psylocibina to ciekawa opcja! w ogóle leczenie psychodelikami - ja jestem za, w latach 60 były badania nad ich działaniem i z tego, co czytałam wracają do tego. nie miałabym nic przeciwko być w grupie badawczej kiedyś zrobiłam eksperyment w rodzinie, jak ludzie by na to zareagowali, bo na podśmiechujki z siostrą, że powinnam się leczyć thc zostałam prawie oddelegowana do kąta. jak ciocia zaczęła mówić, że podpyta o jakąś szeptunkę w okolicy, zażartowałam, że poproszę o Ayahuascę - pokiwali głowami (nie, nikt nie wie co to, prócz z siostry, z która potem sikałyśmy ze śmiechu z ich akceptujących 'metody szeptunki' min)
  5. KoalaLala

    SSRI-temat ogólny

    uwielbiam takie noce - 3 h snu na jawie mimo 3 melatonin w odstępach czasu. puls chyba 100. muszę pewnie trochę poczekać aż amitryptylina 'wyjdzie'? w piątek brałam ostatnią ćwiartkę dawki mam nadzieję, że esci mnie przymuli, nie mogę się doczekać wtorku, żeby zacząć brać bardzo ciekawa ta historia kobiety. czyli dla każdego jest jakaś szansa, tylko trzeba jej cierpliwie szukać. to pocieszające. co to CRF? bo google podpowiadają, że ciechanów rock festival. olanzapina wyciągnęła mojego tatę po latach męki (z fluoksetyną) (miał to samo co ja, bóle głowy, zawroty, bezsenność, ale u niego własnie wyszła chora tarczyca, jej leczenie też bardzo pomogło, ja mam wyniki w normie), więc u mnie w domu ma dobre notowania, ale ja nie chcę przytyć. z augumentacja google też sobie niezbyt radzą, ale odnoszę wrażenie, że to się jakoś wszystko łączy, bo widzę, że to coś z kardiologii?
  6. KoalaLala

    SSRI-temat ogólny

    @DeathOfTheMotorneuron to już taka dosyć 'zaawansowana' półka rzadko spotykane leczenie, czyli pewnie wszystkie 'popularne' leki już przerobiłeś? ja brałam moklobemid (imao i mao to pewnie co innego?), ale to był też fail - drażliwość, płaczliwość + bezsenność
  7. KoalaLala

    SSRI-temat ogólny

    @DeathOfTheMotorneuron a co u Tobie na depresję najbardziej pomogło? somaty z nią odeszły? (jeśli pomogło coś w ogóle)
  8. KoalaLala

    SSRI-temat ogólny

    @OverAndOver hej chłopaku, po pierwsze to ja jestem dziewczyną po drugie pozwolę sobie przekleić to, co napisałam parę postów wcześniej, bo widocznie nie doczytałeś (pełen luz, każdemu się zdarza) " bo tak jak Over pisze - po 4 miesiącach pojawiły się bardzo szybki puls, bezsenności, niepokój, gonitwy myśli. ale myślę, że dawka mogła być za wysoka i uderzyło w noradr. ja należę do tych pechowców, co ją źle znoszą, bo na wenli miałam to samo." jak widzisz nie powiedziałabym, że tlpd działa na mnie dobrze, przeciwnie, z powodu, że działa źle własnie amitryptylinę odstawiłam druga rzecz - @DeathOfTheMotorneuron wyraźnie napisał, żebyś nie zawężał tlpd tylko do tych noradrenogennych @DeathOfTheMotorneuron zastanawia mnie czemu w takim razie 4 neurologów nie wymyśliła ani jednego ani drugiego ^^ chociaż jakoś bardzo mnie to nie dziwi, bo wszystkie cztery (baby) się miotały czy to jest migrena przewlekła czy nerwica czy ból napięciowy, a jak napięciowy to jak do tego podejść. ogólnie przy żadnej nie miałam odczucia, że wiedzą co robią i traktują mnie na poważnie, a nie jako znerwicowaną dziewczynkę, którą boli główka, bo się boi wyjść z domu (nigdy nie miałam takiej nerwicy, ale wytłumacz to neurologom). i psychiatra i psychoterapeutką mi mówili, żeby nie dawać sie zbywać neurologom, bo oni jak słyszą, że ktoś miał depresję to mają gotową diagnozę zanim powiesz więcej. oczywiście generalizuje, ale ja na cztery takie lekarki trafiłam. na razie się czuję dobrze zdiagnozowana przez fizjoterapeutę i myślę, że mi pomoże, ale lek sobie zapamiętam
  9. KoalaLala

    SSRI-temat ogólny

    ciekawy lek. no i stabilizatory są bardziej na migreny podawane, na napięciowe bóle raczej nie mają jak zadziałać. ale ten baclofen sobie zapiszę
  10. KoalaLala

    SSRI-temat ogólny

    @DeathOfTheMotorneuron od neurolog dostałam depakine i bardzo mnie to odstraszyło od stabilizatorów, po 3 tygodniach brania nie wstawałam z łóżka, ciągle płakałam, myśli samobójcze, do tego nigdy nie miałam bardzo bolesnej miesiączki. na razie idę w fizjoterapię, a jak to nie pomoże to mam ustalone z psychiatrą neuroleptyki, bo dużo lat temu mojemu tacie olanzapina pomogła na podobne bóle. o baclofenie nie słyszałam, obczaje
  11. Ja tak miałam do niedawna na za wysokiej dawce amitryptyliny, która tak jak Twoja wenla działa mocno na noradrenaline, więc może jednak? a masz jeszcze jakieś dolegliwości? bo ja do tego miałam gonitwę myśli, pobudzenie, bezsenność. odstawiam i na minimalnej dawce już tego nie mam
  12. KoalaLala

    SSRI-temat ogólny

    ja pytałam psychiatrę o ten lek, bo jest podobno dobry na somatyki, a ja mam przewlekły napięciowy ból głowy. ale u mnie to praca dla fizjoterapeuty, bo mam okropnie ponapinane mięśnie, więc to raczej by nie był dobry strzał.
  13. KoalaLala

    SSRI-temat ogólny

    Dzięki, dobrze wiedzieć. o pramolanie z psycho gadałam, ale mówił, że na mój przypadek za słaby. ale mam nadzieję, że zostanę już przy esci
  14. KoalaLala

    SSRI-temat ogólny

    @DeathOfTheMotorneuron a są tlpd, które nie działają noradrenalinowo?
  15. KoalaLala

    SSRI-temat ogólny

    @OverAndOver @Abigail_1Sm25 jestem po środku mnie amitryptylina wyciągnęła parę miesięcy z koszmaru, po 2 miesiącach brania wyszłam z najgorszego etapu, ale w tej chwili ją odstawiam (dzisiaj ostatnia daweczka), bo tak jak Over pisze - po 4 miesiącach pojawiły się bardzo szybki puls, bezsenności, niepokój, gonitwy myśli. ale myślę, że dawka mogła być za wysoka i uderzyło w noradr. ja należę do tych pechowców, co ją źle znoszą, bo na wenli miałam to samo. czyli moim zdaniem - te leki mogą bardzo pomóc, ale ich branie może być bardzo odczuwalne. a jeśli ktoś dobrze znosi noradrenaline? Abi, jak z tym u Ciebie? dobrze ją tolerujesz czy klomi tak na nią nie działa jak ami?
  16. KoalaLala

    SSRI-temat ogólny

    @OverAndOver a dlaczego alternatywy brak? tlpd?
  17. @OverAndOver ja też nie rozumiem jak niby stabilizatory mają działać na poprawę nastroju, ale jest taka praktyka wśród niektórych lekarzy i co zrobisz. o lamo jeszcze trochę pozytywnego słyszałam, ale podanie mi depakine to jest hit. @aga85 wątroba raczej boli od długiego stosowania leków w ogóle, nie od stosowania jednego przez parę dni,. zrób badania jeśli często Ci się to zdarza/ podstawowe to chyba ggtp? lekarz Ci powie
  18. hej @aga85 jeśli chodzi o leki przeciwpadaczkowe - niektórzy lekarze przypisuje je do antydepresantów, bo są to również stabilizatory nastroju. mi neurolog tłumaczyła, że lepszy nastrój -> lepszy napęd -> mniejszy lęk. tylko, że jakoś psychiatra 4 lata mi tego nie proponował i bardzo dobrze, bo u mnie się to nie sprawdziło. ale potem się dowiedziałam, że to był najmniej sprawdzający się stabilizator
  19. czy ktoś przy odstawianiu miał mdłości/wymiotował?
  20. Czy jest to możliwe, że brany na100 mg amitryptyliny, tramal działał mocniej, zarówno przeciwbólowo, jak i euforyzująco, niż brany na 25 mg?
  21. @tizziano u mnie bardzo podobnie z psychoterapią a działanie stabilizatorów na siebie jak byś opisał? bo ja mam tylko to jedno smutne doświadczenie, a potem od innych lekarzy się dowiedziałam, że depakine nie działa na nastrój, nie rozumiają czemu mi tamta go dała i się nie dziwią, że taka reakcja organizmu. daj czas do pól roku moim zdaniem. fluxanolu nie znam, obczaje co to @Dana jak to esci nie działa na lęki, ja się spotykałam raczej z opinią, że lęki wycisza, a nastroju nie poprawia czyli wenle dobrze znosiłaś? ja średnio, miałam często zawroty głowy i mdłości
  22. mam na myśli psychoterapię chociaż coraz więcej osób chodzi z depresją i nerwicą też do fizjoterapeutów, osteopatów, akupunktura też na to może pomagać a ja w ogóle esci zacznę dopiero za 12 dni, oczekuję tego. bo muszę powoli schodzić z ami
  23. ja ze stabilozarów brałam tylko depakine, ale bardzo krótko, bo obniżyła mi nastrój potwornie, ciągły płacz i myśli samobójcze. tlpd sa skuteczne, ale tak 'sztucznie', czujesz, że jesteś na chemii. ja potrzebowałam tego, bo we wrzesniu byłam wrakiem. za 4pierścienie podziękowałam z tego samego powodu:) aaa na mao ja się czułam okropnie, najgorsze leki dla mnie, bezsenność, drażliwość, płacz o wszystko, niepokój. napieciowe bóle głowy miałam już na ssri niestety (od czasu wenli, potem coraz mocniejsze) gdzieś z tyłu głowy mam wishful thinking, że może esci się w nie wstrzeli, skoro kiedyś dobrze na ten lek reagowałam. ale na bóle ja też zaczęłam fizjoterapię - terapię mięśniowo-powięziową zmniejszającą napięcie w ciele i jakoś mam dobre nastawienie do tego jeśli nie pomoże, to, cytując mojego sajko; mamy całą szufladę psychoaktywnych do przerobienia. ale mam opory co do tych leków i na razie wolę o tym nie myśleć. a korzystałeś z terapii?
  24. @tizziano a podchodziłeś już do trój- albo czteropierścieniowych ? mao? no tak racja, że są osoby, które ładnie i szybko reagują na leki, ale na tym forum jest ich zdecydowanie mniej w sumie nic dziwnego, skoro udaje im się szybko dochodzić do zdrowia;) to duży plus, że coś drgnęło. moim zdaniem daj esci duuuużo czasu, skoro i tak 5 lat walki za Tobą
×