Skocz do zawartości
Nerwica.com

take

Użytkownik
  • Postów

    4 078
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez take

  1. take

    Co jest gorsze X czy Y?

    wścibscy zaburzenia ze spektrum autyzmu (poziom pierwszy, ang. ASD level 1) z wysoką inteligencją czy poważne upośledzenie zdolności pozawerbalnego uczenia się?
  2. Ja też raczej nie przywiązuję się do pojedynczych osób. Twoje objawy mogą mi przypominać coś określanego w DSM-V jako social communication disorder (na przykład to jednakowe zwracanie się do rozmówców w różnym wieku). Te silne zainteresowania pojedynczymi tematami mogą mi kojarzyć się z ASD (autism spectrum disorder, zaburzeniami ze spektrum autyzmu), mogą też przypominać coś, co określane jest jako nonverbal learning disability (ponoć osoby z tym rodzajem czegoś, co określiłbym jako całościowe zaburzenia rozwoju, mają intensywne zainteresowania i często je zmieniają). Co w autyzmie do ciebie nie pasowało? Dlaczego podejrzewasz, że jednak nie masz schizofrenii? Miałeś kiedyś chociażby minimalne omamy? Bo ja raczej tak, ale to były sporadyczne zjawiska, pojedyncze słowa, jakieś kilka lat temu, a może i nieco więcej. Miałeś jakieś dziwne fantazje, zwłaszcza w dzieciństwie? Bo ja miałem. Wyobrażałem sobie na przykład, że jestem bardzo potężną istotą zbudowaną z czarnych trójkątów, która nie ma głowy. Posiadanie głowy było dla mnie czymś "wstydliwym" w dzieciństwie, mogło to się zacząć po tym, jak obejrzałem bajkę "Kot Ik!", w której był statek kosmiczny o nazwie "Radosna Twarz". Wstydziłem się też tego, że jestem człowiekiem, bo w jakiejś bajce usłyszałem o brązowych, paskowanych, elipsoidalnych "kulkach", które miały "mieć związek" z człowiekiem. Czy jesteś religijny? Byłeś kiedyś w miarę gorliwy w religii? Ja nawróciłem się ok. 16 r. ż. Wcześniej żyłem bardzo źle, dużo grzeszyłem, zwłaszcza wtedy, gdy byłem w gimnazjum, i żałuję tego.
  3. take

    zadajesz pytanie

    hmm... żeby zapobiec zabijaniu niewinnych przez osoby, które wytoczyły wojnę i mogą stwarzać zagrożenie dla przeciętnych ludzi. Czy uważasz, że osoba z upośledzeniem zdolności pozawerbalnego uczenia się może mieć więcej trudności w życiu niż osoba z względnie łagodnymi zaburzeniami ze spektrum autyzmu?
  4. take

    Antyseksualizm

    Jestem antyseksualny. Odrzucam przyjemność seksualną, zaspokajanie popędu płciowego. Odrzucam czynności seksualne. Jeżeli miałbym współżyć płciowo, to dla poczęcia zbawionego potomstwa, oby bez orgazmu i innych libidalnych rozkoszy. Nie chcę popełniać grzechu nieczystego. Za nieczystość seksualną grożą wieczne męki w piekle (nie wiem, jak takie rzeczy tłumaczyć dzieciom, aby nie zrobić z nich skrupulantów). Nie chcę randek, mówienia czułych słów, dotyku kobiety, trzymania się za rękę, przytulania, głaskania, całowania przed kościelnym ślubem. Dlaczego ludzie chcą mieć dzieci? Czy współżyją dlatego, żeby począć święte potomstwo? Czy też może dlatego, bo chcą doświadczyć zmysłowej rozkoszy? Czy współżyją dla spełnienia swoich potrzeb emocjonalnych? Myślę, że najlepszy wiek na poczęcie potomstwa to 20 - 25 lat. Ja już jestem po tym wieku. Szczególnie ważny jest młody wiek matki. Moi rodzice mieli ok. 21 - 23 lata gdy się urodziłem. Nie chcę odkładać prokreacji na potem. W Polsce są "niekorzystne" tendencje demograficzne, mało dzieci, ale jeżeli ludzie mają grzeszyć, to niech się nie poczynają.
  5. Nie spotkałem się z takim przypadkiem jak Twój. Nie wiem, co to może być. Ja na przykład nie wiem, co to jest "foch"(wiem, że to nie uczucie, emocja). Chciałbyś mieć znajomych? Chciałbyś mieć przyjaciół? Palisz papierosy? Bo ja nie i nie polecam, szkoda zdrowia i pieniędzy. Ile miałeś lat, jak nauczyłeś się wiązać buty? Bo ja około 8, gdzieś w drugiej klasie szkoły podstawowej się nauczyłem, stosunkowo późno. Jeździć na rowerze dwukołowym nauczyłem się stosunkowo wcześnie, zanim zacząłem chodzić do zerówki i przed szóstymi urodzinami, rodzeństwo mogło nauczyć się później, nawet brat, który miał piątki z WF-u na koniec roku. Czy miałeś problemy ze zrozumieniem, że do dorosłych zwraca się inaczej niż do dzieci? Byłeś kiedyś na tym forum: http://schizofrenia.evot.org/index.php (poświęcone schizofrenii)?
  6. Wygląda mi na to, że jesteś bardziej "introwertyczny" ode mnie. Raczej nie lubisz przebywać wśród ludzi, ale czy to związane jest z wewnętrzną niezdolnością do czerpania przyjemności z takiego przebywania (co według mnie mogłoby być związane z autyzmem czy schizofrenią), czy też może z niską samooceną i "byciem gorszym od innych"? Patrząc na tytuł wątku, można dojść do wniosku, że masz wątpliwości co do tego, czy masz schizofrenię. Z czego wynikają te wątpliwości? Test IQ wyklucza u ciebie niepełnosprawność intelektualną (ogólne IQ masz ok. 83 centyla, tylko jedna osoba na około sześć ma wyższe), werbalne masz nawet około 90 centyla, czyli jedna na dziesięć osób ma wyższe. Ja miałem o kilka punktów wyższe IQ werbalne (może dzięki temu, że liczyła się do niego arytmetyka, która wypadła mi najlepiej spośród wszystkich skal na teście) i minimalnie niższe IQ niewerbalne. Myślisz słowami czy obrazami? Lubiłeś bawić się w udawanie, gdy byłeś dzieckiem? Mi na maturze najsłabiej poszedł język polski (zdawałem tylko na poziomie podstawowym, z pisemnego miałem 81%, z ustnego tylko 60%). Z pozostałych egzaminów, w tym na poziomie rozszerzonym, miałem ponad 90%. Czy robiłeś sobie kiedyś test osobowości MBTI, na przykład ten: https://www.16personalities.com/pl/darmowy-test-osobowosci
  7. Czy interpretujesz to, co ludzie mówią, dosłownie (np. przenośnie)? Ja z tym zbyt dużych problemów nie miałem, chociaż jak w szkole podstawowej woźny powiedział, że robi "drzwi do lasu" to zinterpretowałem to dosłownie czy gdy polonistka powiedziała, że "lałem wodę" (w wypracowaniu czy czymś podobnym) to też dosłownie zinterpretowałem. Czy chcesz przebywać wśród ludzi, czy bycie z innymi osobami i kontakty z nimi sprawiają Ci przyjemność? Mi niekiedy na teście MBTI wychodziła osobowość ekstrawertyczna, z E na początku zamiast I. Lubię być w towarzystwie. Lubię kontakty interpersonalne, wolę je niż zwierzęta. Typowego (przynajmniej "typowo introwertycznego") autyzmu nie mam. Polecam wykonanie tych dwóch testów na autyzm czy jego cechy: - http://autyzm-startup.pl/asperger-startup/sprawdz-swoje-podejrzenia-test-aq/ (można zdobyć do 50 punktów, im więcej, tym więcej cech autystycznych, od ok. 32 "zagrożenie" autyzmem jest poważne) - http://www.rdos.net/pl/ (test na cechy "aspijskie" (związane z zespołem Aspergera) i "neurotypowe" (pasujące raczej do przeciętnych ludzi).
  8. take

    Samotność

    Skoro masz takie trudności z pracą to może masz jakąś ogólną niepełnosprawność rozwojową, na przykład upośledzenie zdolności niewerbalnego uczenia się czy zaburzenia ze spektrum autyzmu. Ja mam raczej to pierwsze i moje doświadczenia z pracą nie są zbyt bogate. Pierwszą umowę o pracę podpisałem w wieku 26 lat, nie musiałem odbywać rozmowy kwalifikacyjnej, aby dostać się do niej, może byłem jedynym kandydatem na to stanowisko (dla osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności). Szczerze nie lubiłem tej pracy. Nie przedłużyłem umowy i na 90% nie przedłużę. Była to niewdzięczna i dość niewygodna praca.
  9. Różnica jest istotna w tym, co napisałeś wcześniej, a obecnie. Rzeczywiście jest znacznie inaczej. Werbalne o 15 punktów wyższe niż bezsłowne. Tylko 15 punktów. Ja miałem werbalne o 22 wyższe (126 i 104). Ogólne - 117. Test miałem robiony na oddziale dziennym wiosną 2016 roku. Czy masz wyniki w poszczególnych skalach, takich jak: Arytmetyka, Informacje, Rozumienie, Słownik, Powtarzanie Cyfr, Podobieństwa (dla werbalnej) i Klocki, Układanki, Braki w Obrazkach, Porządkowanie Obrazków, Symbole Cyfr? Ja podejrzewam u siebie to: https://pl.wikipedia.org/wiki/Upośledzenie_zdolności_niewerbalnego_uczenia_się. Myślę, że możesz mieć jakąś odmianę tego czegoś, bo IQ werbalne miałeś o odchylenie standardowe wyższe niż niewerbalne. Uważam w dodatku, że UZNUS to nie jakieś specyficzne zaburzenie uczenia się jak dyskalkulia, tylko rodzaj całościowej niepełnosprawności rozwojowej. Ja w dzieciństwie natłoku myśli nie miałem, może czasem mówiłem zbyt szybko. Powiedziałbym, że nie mam problemów z abstrakcyjnym myśleniem. Przyznaję, że nie rozumiem do końca, o co chodzi z Twoimi zaburzeniami abstrakcyjnego myślenia, o których wspominasz. Miałeś kiedyś urojenia? Albo chociaż "magiczne" rytuały, kompulsje kontrolujące typu "jeżeli nie staniesz na progu, to babcia umrze"? Ja od ok. 16 r. ż. mam jakby "podejrzliwość" wobec obcych ludzi, "lęk", że mnie otrują, zabiją, skrzywdzą. Jestem ostrożny w kontaktach społecznych i wycofany. Od liceum religia zajmuje ważne miejsce w moim życiu, przedtem byłem niereligijny, mogłem nie wierzyć np. w piekło i odbijało się to na zachowaniu, myśleniu (nurzałem się w nieczystości niczym wieprz w błocie). Żałuję zła, które wyrządziłem w ciągu całego życia. Przypominasz mi trochę mnie z tymi swoimi niewłaściwymi zachowaniami w dzieciństwie, słabym kontaktem wzrokowym, dobrymi wynikami na maturze, problemami z pracą, brakiem przyjaciół, znajomych.
  10. Ja też robiłem wiele głupich rzeczy, zwłaszcza jako nieletni. Jak miałem niecałe siedem lat, to uderzyłem dwuletniego chłopca metalową kańką po lizakach Chupa Chups po głowie, przewrócił się i płakał. Pewnego razu ukradłem ze sklepu czeski czy słowacki kanisterek z cukierkami, chyba za dwa złote, i wyrzuciłem przy drodze, potem oddałem sklepowi pięć złotych. Jakie konkretnie wyniki IQ werbalnego i niewerbalnego miałeś (pisałeś o niewerbalnym wyraźnie wyższym od werbalnego)? Czy to było np. 70 i 100 czy może raczej 85 i 115? IQ od 70 do 85 to poniżej normy, ale jeszcze nie niepełnosprawność intelektualna. Za lekką niepełnosprawność intelektualną nie dają stopnia niepełnosprawności w ogóle (co uważam za niesprawiedliwe), a my mamy IQ stosunkowo wysokie w porównaniu do tych osób i umiarkowany stopień niepełnosprawności. Schizofrenia zwykle nie rozpoczyna się w dzieciństwie. Czy podejrzewałeś kiedyś u siebie zaburzenia ze spektrum autyzmu? Myślę, że osoby z lekką niepełnosprawnością intelektualną mogą lepiej sobie radzić z życiem zawodowym od nas, skoro nie przyznają im stopnia niepełnosprawności.
  11. Ja samemu poradziłem sobie z uzyskaniem zasiłku pielęgnacyjnego i nie mówiłem o tym rodzinie. Myślę, że i w moim, i w twoim przypadku niepełnsoprawność powstała o wiele wcześniej, niż w 19 r. ż. Ale i tak zasiłek ten ci się należy, bo masz umiarkowany stopień niepełnosprawności i czas powstania niepełnosprawności przed 21 r. ż. Może masz schizofrenię, ale według mnie masz jakieś całościowe zaburzenia rozwoju, które mi do niczego nie pasują. Twój przypadek jest dziwny. Nie pasuje ani do ZA, ani do klasycznej schizofrenii czy schizotypii, ani do zaburzenia uczenia się pozawerbalnego, ani do zespołu unikania patologicznego. Jaką miałeś masę urodzeniową i długość ciała i czy byłeś wcześniakiem? Masz starsze czy młodsze rodzeństwo? Czy miałeś opóźniony rozwój mowy i chodzenia? Jakie oceny miałeś z wychowania fizycznego?
  12. take

    Samotność

    Jestem antyseksualistą. Nie chciałbym zaznawać przyjemności seksualnej nawet podczas aktu małżeńskiego w celu poczęcia potomstwa, które ma być święte w nieskończoność. Uważam, że lepiej mieć dzieci w młodym wieku. Czytałem o pewnej osobie z zespołem Aspergera i zaburzeniami schizoafektywnymi, która miała żonę i dziecko przed trzydziestymi urodzinami. Chciałbym ją prześcignąć w założeniu rodziny... Nie chciałbym zakładać rodziny po trzydziestce. Młody wiek matki jest ważniejszy niż młody wiek ojca, jeżeli chodzi o potomstwo. Nie chcę, żeby moje dziecko miało zespół Downa czy inne choroby genetyczne.
  13. Mi też bez przyjaciół żyje się wygodnie. Dla mnie sukcesem jest wzięcie prysznica. Schizofrenii nieróżnicowanej czy prostej nigdy nie miałem, jedynie w 2016 roku przez pewien czas miałem rozpoznanie schizofrenii (paranoidalnej czy "nieokreślonej"). Czy uważasz, że twoja niepełnosprawność, twoje zaburzenia psychiczne trwają od dzieciństwa? W moim przypadku tak było. Myślę, że możesz mieć jakiś rodzaj tego, co nazwałem "aukorygią" (od słów "autokontrast" i "oryginalność"), bo masz dziwne objawy i poważne problemy w relacjach z innymi mimo całkiem wysokiego IQ. Co masz napisane na orzeczeniu o niepełnosprawności, jeśli chodzi o wiek powstania niepełnosprawności? Czy napisali np. że niepełnosprawność datuje się od dzieicństwa czy np. od 18 r. ż.? Jeżeli twoja niepełnosprawność powstała przed 21 r. ż., to możesz starać się o zasiłek pielęgnacyjny (wtedy on ci się należy). To chyba ok. 200 zł miesięcznie obecnie. Ja mam ten zasiłek od V 2018, wcześniej nie chciałem ujawniać się z orzeczeniem na 02-P w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej. Na pierwszym orzeczeniu miałem napisane, że niepełnosprawność istnieje od 17 r. ż., na drugim, że od 19 r. ż. (nie wiem, czemu zmienili). Stopień był ten sam, spełniałem kryteria dotyczące przyznania zasiłku pielęgnacyjnego.
  14. take

    Samotność

    Nie chcę randek i przedmałżeńskiego kontaktu fizycznego. Odrzucam wszelkie myśli nieczyste. Moim największym lękiem może być obawa przed pójściem do piekła. Różnice między ludźmi "tradycyjnie" religijnymi a niereligijnymi (np. ateistami) są ogromne. Nic nie dzieli ludzi równie mocno jak różnice religijne, nawet pieniądze - to akurat do "księgi myśli i refleksji" się nadaje. Mogę bardzo cierpieć psychicznie przez to, że pozostaję w stanie wolnym. Natura "krzyczy", błaga o rozmnażanie się. Nie czuję "chemii" do zdrowych kobiet, nie mam ochoty na męczenie się z nimi w małżeństwie. Chociaż gdybym musiał wybrać między małżeństwem z osobą zdrową, z którego całe potomstwo pójdzie do Nieba na wieczność, a małżeństwem z osobą poważnie zaburzoną psychicznie, z którego potomstwo (chociaż jedna osoba) byłoby potępione na wieki, to wybrałbym to małżeństwo ze zdrową osobą.
  15. Mnie nie interesuje przelotny związek, tylko małżeństwo i spłodzenie potomstwa. Odrzucam seksualność i przyjemność płciową. Nigdy nie miałem dziewczyny, nie miałem kandydatki na żonę. Nie chciałbym, żeby doszło do konfliktu serologicznego między mną a żoną. Jak jestem bez żony, to jestem w pewien sposób "bezrobotny". Czy brak przyjaciół sprawia ci cierpienie? Masz potrzebę posiadania ich? Czy miałeś ją w dzieciństwie?
  16. take

    Samotność

    To nie jest zaburzenie, tylko wymóg religijny. Współżycie poza małżeństwem to poważny grzech. Nie chcę nawet trzymania się za rękę, całowania, głaskania, przytulania (to wszystko oczywiście aseksualne) przed ślubem kościelnym. Muzułmanie odrzucają randki w ogóle... https://www.google.com/search?q=islam+randki&oq=islam+randki&aqs=chrome..69i57.2026j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8 - wyniki w Google dla zapytania islam randki. Nie interesuje, nie pociąga mnie związek z osobą zdrową psychicznie, wolę już przecierpieć w celibacie życie... Gdybym miał wybierać między małżeństwem z żoną bez zaburzeń psychicznych a celibatem, wybrałbym celibat. Niektórzy mężczyźni mają żonę ze schizofrenią czy ASD, dlaczego tak wielki fascynat takich zaburzeń miałby mieć potomstwo z żoną bez tych kondycji?
  17. take

    Samotność

    Ja byłem samotny bardzo często. Żyję w świecie na swój sposób. Od około 11 lat nie mam znajomych. Bliskiego przyjaciela nigdy nie miałem. Nie miałem zbytnio ochoty na zawieranie przyjaźni, mogłem o tym nie myśleć. Nie miałem zbytnio potrzeby bycia kochanym czy nawet akceptowanym i przynależącym do grupy. Mimo tego miałem potrzebę posiadania partnerki życiowej. W szkole podstawowej i gimnazjum dokuczałem pojedynczym dziewczętom, które nie chciały być moje. Teraz też bezżenność może boleć. Mam potrzebę zawarcia małżeństwa z kobietą podobną do mnie, mającą poważne zaburzenia psychiczne. Pociąga mnie autyzm, schizofrenia, ale niepełnosprawność intelektualna - nie, nie chciałbym, aby moje dzieci miały niskie IQ. Moja chora natura może pragnąć mieć dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Za kluczową jawi mi się niepełnosprawność psychiczna żony, dzieci mogą być i normalne. Czytałem o mężczyznach mających żony z zespołem Aspergera, moja natura tak bardzo chciałaby mieć taką żonę i spłodzić z nią potomstwo...
  18. Czy masz potrzebę bycia z partnerką? Czy chciałbyś mieć dzieci? Ja nie wyobrażam sobie siebie jako ojca, chociaż mogę mieć potrzebę prokreacji (mam już ponad 27 lat i nawet nie mam kandydatki na żonę) i posiadania żony. Czy ktoś z rodziny chodził do psychiatry? U mnie nikt z bliskiej, tylko ja. Czy w dzieciństwie bawiłeś się z innymi dziećmi? Czy rodzina zauważyła coś niepokojącego w twoim zachowaniu, zanim poszedłeś do szkoły? U mnie raczej tak, bo babcia zabierała mnie do bioenergoterapeuty raczej przed pójściem do zerówki. Gdy miałem kilka lat, brałem Convulex (taki lek teoretycznie przeciw padaczce, chociaż padaczki nie miałem, a raz jedna z dziewczynek z klasy w szkole podstawowej powiedziała o mnie, że mam padaczkę). Czy jest coś, co sprawia ci przyjemność? Bo ja nie mam z tym problemu, jedzenie, Internet, muzyka, spanie sprawiają mi przyjemność i raczej nie miałem problemów z anhedonią, chociaż na drugim wypisie z oddziału dziennego mam rozpoznanie umiarkowanego epizodu depresyjnego. Czy sprawiało ci trudności, dyskomfort to, gdy myłeś głowę czy obcinano ci włosy? Ja w dzieciństwie nie lubiłem mycia głowy. Może nawet bardziej nie lubiłem obcinania włosów, nie ze względów słuchowych, ale dlatego, bo nie lubiłem mieć ciała nabitego włosami, co było naprawdę nieprzyjemne. Mogłem się też bać, że podczas obcinania włosów zostanę skaleczony.
  19. Ja dokuczałem innym, gdy byłem w szkole podstawowej i gimnazjum, ale to były raczej pojedyncze dziewczęta, na punkcie których miałem "obsesję", żeby były moje. One mnie nie chciały, co mi się nie podobało. Współczucie raczej miałem od dzieciństwa, chociaż nie pamiętam, może jednak wykształciło się ono dość późno. W liceum nie dokuczali mi koledzy z klasy, ale osoby ze szkoły, do których chodziłem wcześniej. Czy w dzieciństwie też unikałeś kontaktu wzrokowego? Czy zdarzało ci się śmiać bez powodu bądź w nieadekwatnej sytuacji? Bo mi tak, jak byłem dzieckiem. Raz w kościele, gdy byłem z tatą, w wieku ok. 4 lat przypomniałem sobie reklamę płynu do mycia naczyń o nazwie "Kop" czy "Pur". Zacząłem śmiać się niepowstrzymanie, głośno. Tata zabrał mnie z kościoła i pojechał około kilometr dalej, gdzie mnie "zlał". Inny podobny incydent z paragelią miał miejsce w wieku może ok. 10 - 13 lat, kiedy to niepowstrzymanie śmiałem się głośno z tego, że ktoś (dziewczyna czy dziewczynka) został zakażony (wirusem HIV?) w szpitalu. Nie chciałem się śmiać, ale objaw psychiatryczny był silniejszy ode mnie. Tata mnie zbił za to, może pasem. Bolało. O mnie pisali, że byłem nadpobudliwy psychoruchowo, w zerówce nawet wspomnieli o nadruchliwości. Kiedy miałem ok. 6 -7 lat, stwierdzili zaburzenia emocjonalne. Co ciekawe, w wieku ok. 9 lat psycholog stwierdził, że nie widzi u mnie nic niepokojącego. Nie miałem myśli samobójczych, dokuczałem pojedynczym osobom. W wieku ok. 5 lat babcia zabierała mnie do bioenergoterapeuty (co było czymś złym, bo bioenergoterapia to rodzaj grzesznego okultyzmu), ponoć dlatego, że bałem się betoniarki.
  20. Czy nawiązujesz i nawiązywałeś kontakt wzrokowy, zwłaszcza w dzieciństwie? Bo ja do około 16 r. ż. nie myślałem o kontakcie wzrokowym. I o znajdowaniu przyjaciół też. Te myśli samobójcze są problemem. Nie powinno ich być. Mówiłeś o nich psychiatrze? Mi dużo dokuczali w szkole podstawowej i gimnazjum. Dzięki talentowi do nauki udało mi się dostać na takie kierunki w szkole średniej i na studiach, na których były w miarę rozsądne osoby. Gdy chodziłem do szkoły średniej, zdarzało się dokuczanie w autobusie ze strony kolegów z byłej szkoły. Czy mieszkasz w dużej miejscowości, czy w niewielkiej (tak jak ja)? Jeżeli nie mieszkasz w dużym mieście, to możesz mieć trudniej z pracą. Masz dysleksję? Duża różnica między IQ niewerbalnym a werbalnym na korzyść tego pierwszego mogłaby na coś podobnego wskazywać.
  21. Czyli miałeś już diagnozę schizofrenii, gdy starałeś się o rentę i nie dali ci mimo F20? Myślę, że powinni ci dać tę rentę. Funkcjonujesz niewysoko i nie radziłeś sobie z pracą. Dostałem rentę socjalną na rozpoznania: F21 (zaburzenia schizotypowe), F42 (zaburzenia obsesyjno-kompulsywne) i F84.5 (zespół Aspergera). Nie miałem wtedy doświadczenia zawodowego. Miałem ok. 24 lata, kiedy po raz pierwszy otrzymałem rentę. Pracy na dobre zacząłem szukać w 2017 r., po tym, jak obroniłem pracę magisterską. Czy obecnie studiujesz? Miałeś jakieś szczególne, obsesyjne, zawężone zainteresowania? Masz trudności z rozpoznawaniem ludzi i twarzy? Wykonujesz zachowania stereotypowe (np. kołysanie się, machanie rękami, chodzenie na palcach, wydawanie odgłosów, trzepotanie rękami itp.)? Czy miewasz fale pobudzenia, podczas których intensywnie chodzisz i myślisz, fantazjujesz? Jakie wyniki miałeś w tych testach (badających cechy zaburzeń ze spektrum autyzmu): http://autyzm-startup.pl/asperger-startup/sprawdz-swoje-podejrzenia-test-aq/ i http://www.rdos.net/pl/ ?
  22. Ja doświadczyłem w swoim życiu czegoś, co wygląda mi na zjawiska nadprzyrodzone, a to mogło być odbierane jako objaw zaburzeń schizotypowych czy schizofrenii (zwłaszcza paranoidalnej). Te zjawiska to koincydencje, które pojawiały się w moich myślach od września 2014 r. 28.4.2015 dostałem jednocześnie rozpoznania: F21, F42.2, F84.5. W wieku ok. 13 - 15 lat wymyślałem złe, niemoralne znaczenia dla nazw pierwiastków chemicznych o liczbach atomowych 33, 42, 51. W grudniu 2014 r. trzej mężczyźni z mojej miejscowości zmarli w ten sam dzień tygodnia - 6, 13, 20, w "środku" zmarł mój dziadek. Odkryłem, że z cyfr liczb 6, 13, 20 można ułożyć sześć ciągów arytmetycznych złożonych z pięciu cyfr i trzech liczb: - 6, 13, 20; - 0, 16, 32; - 0, 13, 26; - 0, 31, 62; - 2, 31, 60; - 2, 16, 30.
  23. take

    Słuszne obawy?

    Myślę, że autor tego wątku prawdopodobnie nie ma schizofrenii. Ale ta derealizacja i coś wyglądającego na objawy negatywne (brak zainteresowań i trudności do zachęcenia się do czegokolwiek) mogą sugerować np. zaburzenia schizotypowe, coś innego, niż nerwicę.
×