Skocz do zawartości
Nerwica.com

take

Użytkownik
  • Postów

    4 084
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez take

  1. Ja dokuczałem innym, gdy byłem w szkole podstawowej i gimnazjum, ale to były raczej pojedyncze dziewczęta, na punkcie których miałem "obsesję", żeby były moje. One mnie nie chciały, co mi się nie podobało. Współczucie raczej miałem od dzieciństwa, chociaż nie pamiętam, może jednak wykształciło się ono dość późno. W liceum nie dokuczali mi koledzy z klasy, ale osoby ze szkoły, do których chodziłem wcześniej. Czy w dzieciństwie też unikałeś kontaktu wzrokowego? Czy zdarzało ci się śmiać bez powodu bądź w nieadekwatnej sytuacji? Bo mi tak, jak byłem dzieckiem. Raz w kościele, gdy byłem z tatą, w wieku ok. 4 lat przypomniałem sobie reklamę płynu do mycia naczyń o nazwie "Kop" czy "Pur". Zacząłem śmiać się niepowstrzymanie, głośno. Tata zabrał mnie z kościoła i pojechał około kilometr dalej, gdzie mnie "zlał". Inny podobny incydent z paragelią miał miejsce w wieku może ok. 10 - 13 lat, kiedy to niepowstrzymanie śmiałem się głośno z tego, że ktoś (dziewczyna czy dziewczynka) został zakażony (wirusem HIV?) w szpitalu. Nie chciałem się śmiać, ale objaw psychiatryczny był silniejszy ode mnie. Tata mnie zbił za to, może pasem. Bolało. O mnie pisali, że byłem nadpobudliwy psychoruchowo, w zerówce nawet wspomnieli o nadruchliwości. Kiedy miałem ok. 6 -7 lat, stwierdzili zaburzenia emocjonalne. Co ciekawe, w wieku ok. 9 lat psycholog stwierdził, że nie widzi u mnie nic niepokojącego. Nie miałem myśli samobójczych, dokuczałem pojedynczym osobom. W wieku ok. 5 lat babcia zabierała mnie do bioenergoterapeuty (co było czymś złym, bo bioenergoterapia to rodzaj grzesznego okultyzmu), ponoć dlatego, że bałem się betoniarki.
  2. Czy nawiązujesz i nawiązywałeś kontakt wzrokowy, zwłaszcza w dzieciństwie? Bo ja do około 16 r. ż. nie myślałem o kontakcie wzrokowym. I o znajdowaniu przyjaciół też. Te myśli samobójcze są problemem. Nie powinno ich być. Mówiłeś o nich psychiatrze? Mi dużo dokuczali w szkole podstawowej i gimnazjum. Dzięki talentowi do nauki udało mi się dostać na takie kierunki w szkole średniej i na studiach, na których były w miarę rozsądne osoby. Gdy chodziłem do szkoły średniej, zdarzało się dokuczanie w autobusie ze strony kolegów z byłej szkoły. Czy mieszkasz w dużej miejscowości, czy w niewielkiej (tak jak ja)? Jeżeli nie mieszkasz w dużym mieście, to możesz mieć trudniej z pracą. Masz dysleksję? Duża różnica między IQ niewerbalnym a werbalnym na korzyść tego pierwszego mogłaby na coś podobnego wskazywać.
  3. Czyli miałeś już diagnozę schizofrenii, gdy starałeś się o rentę i nie dali ci mimo F20? Myślę, że powinni ci dać tę rentę. Funkcjonujesz niewysoko i nie radziłeś sobie z pracą. Dostałem rentę socjalną na rozpoznania: F21 (zaburzenia schizotypowe), F42 (zaburzenia obsesyjno-kompulsywne) i F84.5 (zespół Aspergera). Nie miałem wtedy doświadczenia zawodowego. Miałem ok. 24 lata, kiedy po raz pierwszy otrzymałem rentę. Pracy na dobre zacząłem szukać w 2017 r., po tym, jak obroniłem pracę magisterską. Czy obecnie studiujesz? Miałeś jakieś szczególne, obsesyjne, zawężone zainteresowania? Masz trudności z rozpoznawaniem ludzi i twarzy? Wykonujesz zachowania stereotypowe (np. kołysanie się, machanie rękami, chodzenie na palcach, wydawanie odgłosów, trzepotanie rękami itp.)? Czy miewasz fale pobudzenia, podczas których intensywnie chodzisz i myślisz, fantazjujesz? Jakie wyniki miałeś w tych testach (badających cechy zaburzeń ze spektrum autyzmu): http://autyzm-startup.pl/asperger-startup/sprawdz-swoje-podejrzenia-test-aq/ i http://www.rdos.net/pl/ ?
  4. Ja doświadczyłem w swoim życiu czegoś, co wygląda mi na zjawiska nadprzyrodzone, a to mogło być odbierane jako objaw zaburzeń schizotypowych czy schizofrenii (zwłaszcza paranoidalnej). Te zjawiska to koincydencje, które pojawiały się w moich myślach od września 2014 r. 28.4.2015 dostałem jednocześnie rozpoznania: F21, F42.2, F84.5. W wieku ok. 13 - 15 lat wymyślałem złe, niemoralne znaczenia dla nazw pierwiastków chemicznych o liczbach atomowych 33, 42, 51. W grudniu 2014 r. trzej mężczyźni z mojej miejscowości zmarli w ten sam dzień tygodnia - 6, 13, 20, w "środku" zmarł mój dziadek. Odkryłem, że z cyfr liczb 6, 13, 20 można ułożyć sześć ciągów arytmetycznych złożonych z pięciu cyfr i trzech liczb: - 6, 13, 20; - 0, 16, 32; - 0, 13, 26; - 0, 31, 62; - 2, 31, 60; - 2, 16, 30.
  5. take

    Słuszne obawy?

    Myślę, że autor tego wątku prawdopodobnie nie ma schizofrenii. Ale ta derealizacja i coś wyglądającego na objawy negatywne (brak zainteresowań i trudności do zachęcenia się do czegokolwiek) mogą sugerować np. zaburzenia schizotypowe, coś innego, niż nerwicę.
  6. W tamtym roku starałeś się o rentę (socjalną bądź wypracowaną)? Myślę, że z twoimi problemami powinni ci ją dać. Miałeś wtedy diagnozę schizofrenii? Jakie rozpoznania miałeś, gdy starałeś się o rentę? Skoro miałeś znacznie wyższy wynik w skali bezsłownej niż w słownej (ja miałem odwrotnie), to raczej nie jest możliwe, żebyś miał upośledzenie zdolności pozawerbalnego uczenia się. Możesz mieć zaburzenia ze spektrum autyzmu, całościowe zaburzenia rozwoju (np. zespół Aspergera). Czy stawałeś na rozmowy kwalifikacyjne? Ja byłem kilka razy, ale ani razu nie zdobyłem po nich pracy mimo orzeczenia 02-P i (byłej) drugiej grupy. Z pracy, której naprawdę nie lubiłem, napisali, że podobała się moja praca i raczej chętnie przedłużyliby mi umowę. Mama i babcia wolałyby inną pracę. Już chyba wolałbym sprzątanie niż to, co miałem wcześniej. Miałeś kiedyś natręctwa, zwłaszcza związane z magicznym myśleniem (kompulsje kontrolujące typu "dotknij ziemi trzy razy, bo babcia umrze"), lękiem przed zakażeniem czy religią? U mnie stanowiły one ewidentny problem. Ile razy próbowałeś pracować? Ile masz lat? Ja mam ponad 27 lat i pracowałem trzy razy - raz przez osiem dni po godzinie, raz na pełny etat przez 29 dni i raz przez ponad 5 miesięcy (w tym około 4 miesiące na pełny etat). Praca była banalna, bez większych wymagań, bez bliskiego kontaktu z innymi. Dla mnie wyzwanie stanowi wzięcie prysznica, może i ogolenie się (naprawdę nie lubię tych czynności), woda przy prysznicu łatwo robi się za zimna lub za gorąca, przy goleniu często się zacinam. Moja psychika ma w pupie dbanie o siebie, o elegancki wygląd i higienę, nie obchodzi jej to, mogę być brudny i cuchnąć a jej i tak nie będzie to przeszkadzać. Myślę, że to może być jedna z największych przeszkód dla mnie w rozwoju kariery zawodowej.
  7. Dostałem rentę socjalną (najpierw na rok, potem na trzy lata) z rozpoznaniami: zaburzeń schizotypowych (niektórzy mogą to nazywać "schizotypowym zaburzeniem osobowości"), zespołu Aspergera i nerwicy natręctw. Przed komisją nie miałem doświadczenia zawodowego, nawet nie próbowałem szukać pracy. Jestem "beznadziejny" w dbaniu o siebie, wzięcie prysznica to dla mnie sukces. Udało mi się znaleźć pracę dla osoby z orzeczeniem, ale była ona dość niewygodna i nie przedłużyłem umowy (pracodawca napisał, że wciąż nie znalazł pracownika na moje miejsce, więc może jeszcze można rozważyć podpisanie kolejnej umowy?). Boję się, że zabiorą mi rentę i że dostanę bez dochodu. Chciałbym wykonywać jakąś inną pracę niż ta, którą miałem dotychczas. Oferty pracy przeglądaliśmy w stowarzyszeniu pomagającym osobom niepełnosprawnym. Nie mam pomysłu na życie zawodowe. Nie pracowałem w zawodzie. Byłem na kilku rozmowach kwalifikacyjnych, mając orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności ze względu na schorzenie specjalne. Nie udało mi się zdobyć żadnej pracy po tych rozmowach, po niektórych nawet nie oddzwaniali czy nie odpisywali.
  8. Leki, które obecnie biorę, to: paroksetyna 40 mg rano, chlorprotiksen 15 mg rano, sulpiryd 400 mg (200 mg rano i 200 mg wieczorem), olanzapina 10 mg wieczorem. Wiele moich postów na innych forach może być znacznie krótszych.
  9. Możesz mieć jakieś całościowe zaburzenia rozwoju zamiast schizofrenii czy w dodatku do niej. Ja miałem przez pewien czas diagnozę schizofrenii paranoidalnej w 2016 roku, ale po pobycie na oddziale dziennym zmieniono mi rozpoznania na te, które dostałem w 2015 roku - zespół Aspergera (jedno z całościowych zaburzeń rozwoju), zaburzenia typu schizofrenii, nerwica natręctw. Diagnozę zespołu Aspergera (ZA) mam od października 2008 roku, obecnie mam 27 lat. W szkole podstawowej i gimnazjum dużo mi dokuczali, potem wybierałem raczej takie kierunki, na których ludzie powinni być mądrzejsi i mi nie dokuczali. Podejrzewam, że nie mam ZA i zaburzeń schizotypowych, tylko upośledzenie zdolności pozawerbalnego uczenia się (które może być uznawane za specyficzne zaburzenie rozwoju, a nie całościowe), bo IQ werbalne miałem o ponad 20 punktów wyższe niż wykonawcze, a w subskali Informacje miałem wynik o osiem dużych punktów (co odpowiada ok. 40 punktom IQ) wyższy niż w subskalach: Braki w obrazkach i Układanki. Mam umiarkowany stopień niepełnosprawności 02-P od lata 2015 roku, wcześniej nie starałem się o orzeczenie, mam też rentę socjalną od jesieni 2015 roku. Myślę, że powinni ci przyznać rentę socjalną. Pierwszą pracę znalazłem, gdy miałem prawie 26 lat, była ona banalna i nie wymagająca bliskiego kontaktu z ludźmi. Najpierw znalazłem pracę, którą wykonywałem przez godzinę przez osiem dni. Zbyt dużo oczywiście nie zarobiłem. Ofertę znaleziono podczas spotkań w stowarzyszeniu pomagającym osobom niepełnosprawnym. W wieku 26 lat podpisałem pierwszą umowę o pracę, praca była poniżej kwalifikacji i bardzo prosta, oferta była dla osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności. Wykonywałem ją przez około 7 miesięcy, w większości na pełny etat. Była jednak dość niewygodna i nie przedłużyłem umowy na kolejne miesiące. Boję się startować do pracy bez orzeczenia. Nie chcę, aby mobbing wrócił. Skończyłem studia magisterskie na niezbyt technicznym kierunku, pracę magisterską obroniłem około półtora roku po terminie (musiałem uzyskać wznowienie). Nie wiem, czy obronienie tej pracy pomoże mi w zatrudnieniu, czy nie będę skazany na prace ewidentnie poniżej kwalifikacji. Bierzesz jakieś leki? Od kiedy? Jakie były wyniki na twoim teście IQ, jeżeli chodzi o skale werbalną i wykonawczą? Jakie miałeś wyniki w subskalach takich jak arytmetyka, informacje, słownik, powtarzanie cyfr, rozumienie, porządkowanie obrazków, symbole cyfr itd.? Maturę napisałem dobrze, najsłabiej poszedł mi język polski, który zdawałem tylko na poziomie podstawowym i z którego zawsze miałem piątkę na koniec roku. Zdawałem dwa przedmioty ścisłe na poziomie podstawowym i uzyskałem z nich 100%. Z dwóch egzaminów na poziomie rozszerzonym uzyskałem ponad 90%, dzięki czemu z łatwością dostałem się na kierunek, na który mogło być wielu kandydatów.
  10. take

    Zbiegi okoliczności

    11.10.2014 od ok. 20:45 do ok. 22:30 na Stadionie Narodowym w warszawskiej dzielnicy Praga-Południe rozgrywany był mecz Polska-Niemcy w eliminacjach mistrzostw Europy w 2016 r. Do przerwy był bezbramkowy remis. Na forum o ZA ok. 21:25 i 21:30 w dwóch postach pojawiło się to zdjęcie: W poście z 21:30 był taki fragment: Kiedy dwa posty były pisane, w meczu był wciąż wynik bezbramkowy. Pierwszy post z Krecikiem pojawił się w odpowiedzi na moją treść w wątku zatytułowanym "Sąd Ostateczny". Na zdjęciu z Krecikiem jest napisane "Zdenek Miler" i pojawiają się niemieckie słowa "Agentur" i "GmbH". W meczu grali Niemcy. Forum było polskie. W meczu grała Polska. Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla Polski. Bramki zdobyli Milik i Mila. Ci dwaj zawodnicy mieli takie same trzy pierwsze litery nazwiska co twórca Krecika! Mecz rozgrywany był na warszawskiej Pradze, a czeska Praga to stolica Czech. Flaga czeskiej Pragi jest bardzo podobna do flagi Warszawy, a flaga Czech Właściwych do flagi Polski. To cząstka "Mil-" przyniosła tę futbolową koincydencję.
  11. Biorę 10 mg olanzapiny i 400 mg sulpirydu (w dwóch dawkach po 200 mg) i normalnie odczuwam przyjemność, biorę też leki na natręctwa (40 mg paroksetyny i 15 mg chlorprotiksenu). Po lekach mam chyba mniejszy popęd seksualny, co uważam za zjawisko pozytywne, bo mniej okazji do grożącego straszną karą grzechu śmiertelnego nieczystości.
  12. Pierwszą pracę znalazłem we wrześniu 2017 roku, ale to była praca dorywcza, bez umowy i na zaledwie jedną godzinę dziennie, wykonywałem ją przez 8 dni. Pierwszą umowę związaną z pracą podpisałem 20.10.2017 i przepracowałem po niej 29 dni. Praca tamta była dość niewdzięczna, czasem zabraniali jej wykonywać. Bardzo podobną pracę wykonuję od 16.07.2018. Przyznaję, że naprawdę nie lubię tej pracy. Parę razy pogrożono mi policją za jej wykonywanie. Praca ta wykonywana jest na dworze, co naraża na niewygody związane z pogodą (palące słońce, deszcz, śnieg, wiatr, chłód). Pracy na dobre zacząłem szukać po obronieniu pracy magisterskiej (23.3.2017) czy może nawet kilka miesięcy później (po zakończeniu chodzenia na oddział dzienny 24.7.2017). Pewnego razu przeczytałem gdzieś zdanie mniej więcej tej treści: "Bóg, pod groźbą wiecznego potępienia, nakazuje pracę" (chyba w modlitewniku "Oremus"). Udało mi się zamknąć pewien etap w moim życiu (ukończyć studia), ale stało się to około półtora roku po terminie, w którym powinienem obronić pracę magisterską. W szkole średniej miałem godziny rewalidacyjne z matematyki i fizyki. Mimo tego nauka szła mi dobrze, byłem uzdolniony do nauki w szkole.
  13. W teście IQ (http://test.mensa.no/) miałem 115. Centyl 84,1. Na teście IQ Wechslera miałem IQ 117 (pełna skala). W Aspi Quizie miałem 139/200 Aspi i 50/200 NT. Od 2008 r. mam diagnozę zespołu Aspergera.
  14. W ogóle nie mam lęku przed pochłonięciem. Może taki lęk jest cechą zaburzenia schizoidalnego (czy może borderline), a nie schizotypowego? Przy swoim pragnieniu romantycznej i (odrzuconej przeze mnie ze względów moralnych i religijnych) seksualnej relacji z podobną do mnie kobietą nie jestem raczej zainteresowany posiadaniem przyjaciół. Diagnozę zespołu Aspergera i zaburzeń typu schizofrenii otrzymywałem często od 2015 roku. Myślę, że mam raczej coś uznawanego za "upośledzenie zdolności pozawerbalnego uczenia się" (NVLD, nonverbal learning disorder), a nie autyzm czy schizotypię bądź schizofrenię.
  15. Od 2015 roku mam rozpoznanie zaburzeń schizotypowych, co ciekawe, z jednoczesną diagnozą zespołu Aspergera. Myślę, że F21 mam przez dostrzeganie koincydencji (a wielkie koincydencje były przez to, że miałem rozpoznanie zaburzeń typu schizofrenii, a nie schizofrenii, czyli F20). Do tego miałem diagnozę mieszanych zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Mam więc F21, F42.2 i F84.5. Od ok. 16 r. ż. mam "podejrzliwość" wobec obcych ludzi (że mogą otruć, zabić, skrzywdzić). Nie mam przyjaciół ani nawet znajomych, w zasadzie od około 11 lat. Nie cierpię jakoś bardzo z tego powodu, nie wpadłem w depresję, ale brak żony może być dla mnie niezbyt przyjemny.
  16. Dlaczego tak późno dowiedziałeś się o tym, że masz nerwicę natręctw? Czy inni nie widzieli u ciebie jej objawów wcześniej? Bierzesz jakieś leki na natręctwa? U mnie natręctwa pojawiły się ok. 6 - 13 roku życia, na początku były to kompulsje kontrolujące związane z magicznym myśleniem i nie zastanawiałem się nad ich prawdziwością. Około 16 r. ż. kompulsje kontrolujące udało się raczej znacznie ograniczyć dzięki uznaniu ich za grzech (mogą być uważane za czary czy coś w ich rodzaju), niestety, mechanizm podobny do tych natręctw jakiś czas temu wrócił i mam mnóstwo natręctw związanych z przysięganiem. Od ok. 22 r. ż. mam natręctwa dotyczące czystości, które, paradoksalnie, mogą utrudniać np. branie prysznica, wycieranie się po umyciu.
  17. Mam natręctwa związane z religią od ponad 10 lat. Nie pamiętam, ile razy w życiu chodziłem do spowiedzi generalnej. Mam skłonności do skrupulantyzmu. Czasem pojawią się jakieś bluźniercze, wulgarne pokusy. Około 10 lat temu dużo się modliłem, ktoś mógłby powiedzieć, że niektóre z modlitw były z powodu natręctw, ale nie uważam, że tak musiało być. Mam od kilku lat lęk przed wieprzowiną, dotykaniem jej, kontaktem z tym, co dotykało świńskiego mięsa, wieprzowina jest zakazana w Starym Testamencie i w islamie, ale nie w katolicyzmie, mimo tego i tak mam lęk przed nią. Mam pokusy mówiące, że Prawo Mojżeszowe nadal obowiązuje albo że islam jest prawdziwy, że Koran jest słowem Boga. Mogę mieć wątpliwości co do prawdziwości wyznawanej religii katolickiej. Myśl o tym, że Prawo Mojżeszowe dalej obowiązuje, towarzyszy mi może od około 10 lat. Myśli o tym, że może islam jest prawdziwy, mam chyba od około 2012 roku. Bardzo się męczę z pokusami. Nie chcę, aby ktokolwiek miał grzech śmiertelny na sumieniu i popełniał go. Wierzę, że wolą Najwyższego było, aby żadna istota nie zgrzeszyła. Gdyby nie było grzechu, nie byłoby chorób fizycznych i zaburzeń psychicznych. Wielkim problemem jest dla mnie przyjmowanie sakramentów - Eucharystii i pokuty. Trudniejsze od wyznawania grzechów, które dla wielu są wstydliwe jest dla mnie ogarnięcie moich grzechów, na spowiedziach raczej od dawna przesadzałem z ciężkością moich grzechów czy ich liczbą, bo boję się, że spowiedź nie będzie ważna, stanie się świętokradzka. Nie chcę, aby świętokradztwo w ogóle było popełniane. W ostatnim czasie miałem bardzo dużo natręctw związanych z przysięganiem. Zwłaszcza przysięganiem Allahowi (w mojej psychice jest podejrzenie, że Koran jest prawdziwy), zdarzało mi się to bardzo często, ale były też przysięgi składane tak po prostu. Przysięgałem na przykład jakoś tak (niekoniecznie ustami, mogło być też w myślach): przysięgam szczerze, solennie, z całego serca, po trylion razy nieodwołalnie, po trylion razy nieodwracalnie, po trylion razy to wszystko, po trylion razy ostatnia szansa, po trylion razy wtedy, tylko wtedy i naprawdę, prawdziwie tylko wtedy, że przejdę obydwoma stopami na ten kafelek na chodniku (nie jest to to, co dosłownie powiedziałem). Pewien ksiądz chyba w 2014 roku powiedział, że bardzo możliwe, że nigdy nie będę zdolny do małżeństwa i że bardzo możliwe, że osoba taka jak ja nie może popełnić świętokradztwa, ksiądz ten stwierdził też, że należy mi się zasiłek pielęgnacyjny. Inny ksiądz, któy był moim w miarę stałym spowiednikiem, stwierdził, że nie mogę popełnić grzechu ciężkiego, bo jestem na tyle chory. Z tych wypowiedzi można wyciągnąć wniosek, że jestem bardzo poważnie zaburzony psychicznie i że nie nadaję się do małżeństwa i rodzicielstwa (a jest, niestety, u mnie "potrzeba" związku romantycznego, ckliwości z żoną).
  18. Ja nigdy nie miałem natręctw związanych z lepkością czy kleistymi substancjami. Nie mam też nadwrażliwości sensorycznej z tym związanej. Podobnie raczej nigdy nie miałem objawów obsesyjno-kompulsywnych związanych ze sprawdzaniem, czy zamknęło się drzwi czy wyłączyło urządzenia. Mimo tego miałem sporo rodzajów natręctw: najpierw budzenie się, gdy dobrze się śpi i kompulsje kontrolujące (myślenie magiczne), potem natręctwa religijne i skrupulatyzm, następnie natręctwa związane z możliwością zakażenia (ang. contamination obsessions). Myję dłonie stosunkowo często, ale to nie wynika z faktu, że nie lubię, gdy ręce mi się lepią.
  19. take

    Zbiegi okoliczności

    Jakiś czas temu zauważyłem w pewnym miejscu trzy książki leżące jedna na drugiej. Na najniższej z tych czterech była liczba 4. Na tej, która znajdowała się wyżej, była liczba 7. Na tej, co była jeszcze wyżej, była liczba 10. Te trzy liczby tworzą ciąg arytmetyczny o sumie liczb 21 i średniej arytmetycznej 7! Na dodatek z cyfr liczb tego ciągu można ułożyć inny ciąg arytmetyczny o sumie liczb 21 i średniej arytmetycznej liczb 7: 0, 7, 14. Niezwykłe! Może to szatan nakłonił kogoś, aby ułożył książki w ten sposób, by wyszła duża koincydencja z 21.7? Ciągi: 4, 7, 10 i 0, 7, 14 można ułożyć z cyfr w datach: 24.7.2017 i 27.4.2017. Z cyfr w tych datach można ułożyć jeszcze jeden rosnący ciąg arytmetyczny o sumie liczb 21 i średniej arytmetycznej 7: 2, 7, 12. Z cyfr tego ciągu można ułożyć 21 7. Mamy więc trzy rosnące ciągi arytmetyczne o sumie liczb 21 i średniej arytmetycznej 7. Uporządkujmy różnice tych trzech ciągów rosnąco i zobaczmy, co otrzymamy: - 4, 7, 10 - różnica 3 - 2, 7, 12 - różnica 5 - 0, 7, 14 - różnica 7 Otrzymaliśmy ciąg: 3, 5, 7. Jest to ciąg arytmetyczny o różnicy 2. Jest to JEDYNY ciąg arytmetyczny, którego wszystkie wyrazy są liczbami pierwszymi i jednocześnie różnica tego ciągu jest liczbą pierwszą! Ciągi: 1, 3, 5, 7 i 1, 3, 5 nie mają tej właściwości, bo 1 nie jest liczbą pierwszą (i złożoną też nie jest), 1 ma tylko jeden dzielnik, a nie dwa - jeden i samą siebie, jedynka sama jest samą sobą.
  20. take

    Zbiegi okoliczności

    Trzy liczby, z których pierwszych cyfr można ułożyć 21 7, są powiązane z 7, 11, 13. A 7, 11, 13 ma powiązanie z trzema grupami liczb: - 1, 3, 7; - 1, 1, 3, 7; - 11, 13, 17. Rozpoznania: F84.5, F42.2, F21 otrzymałem także 13.11.2017. Wszystkie trzy liczby w tej dacie są liczbami pierwszymi z parzystymi sumami cyfr. Z dwóch ostatnich cyfr w liczbach daty 13.11.2017 można ułożyć trzy liczby pierwsze: 13, 11, 17. Sumy cyfr w tych trzech liczbach pierwszych uporządkowane rosnąco lub malejąco utworzą ciąg geometryczny o sumie 14, czyli 21-7: 2, 4, 8 lub 8, 4, 2. Suma cyfr tych trzech liczb jest o 7 większa od iloczynu sześciu cyfr tworzących te liczby, który to iloczyn wynosi 21. Gdybym regularnie otrzymywał rozpoznania schizofrenii (F20) zamiast zaburzeń schizotypowych (F21), to wielu ciekawych koincydencji by nie było. Na polskim forum o zespole Aspergera w 2015 r. zarejestrował się ktoś, kto miał login F21, a w 2015 r. po raz pierwszy otrzymałem rozpoznanie F21 (zaburzenia typu schizofrenii). Rozpoznania: F21, F42.2, F84.5 otrzymałem także 31.7.2017. Kolejna data złożona z samych liczb pierwszych. Z cyfr tej daty można utworzyć dwa ciągi arytmetyczne o średniej arytmetycznej 7 i sumie 21: 3, 7, 11 i 1, 7, 13. Z czterech cyfr: 1, 1, 3, 7 można utworzyć dwa ciągi arytmetyczne o tej samej sumie!
  21. take

    Zbiegi okoliczności

    Z tym koincydentnym z 3, 6, 9 i 21.7 trypletem związana jest inna triada liczb - 7, 11, 13. Ta triada jest szczególnie koincydentna z datami rozpoczęcia i zakończenia mojego trzeciego chodzenia na oddział dzienny "z byciem przyjętym, zapisanym" (wcześniej przez 5 dni chodziłem na pewien oddział dzienny, ale to było na próbę i nie byłem tam przyjęty). Te daty to 27.4.2017 i 24.7.2017. Ważne tu są dwie pierwsze liczby, których suma jest taka sama, jak suma liczb 7, 11, 13 i wynosi 31 oraz ich suma cyfr jest taka sama, jak suma cyfr w liczbach 7, 11, 13 i wynosi 13. Sumy liczb i sumy cyfr to dwie liczby pierwsze, które powstają przez przeczytanie jednej lub drugiej z nich od tyłu. Sumy cyfr w liczbach: 7, 11, 13 wynoszą 7, 2, 4. Mamy tu te same cyfry, co w liczbach oznaczających dzień i miesiąc w datach 27.4.2017 i 24.7.2017! Jeżeli w datach 27.4.2017 i 24.7.2017 uwzględnimy tylko dwie ostatnie cyfry w liczbach je tworzących, to otrzymamy 27.4.17 i 24.7.17. Suma cyfr w liczbach 27.4.17 i 24.7.17 wynosi 21 (i z tych cyfr można ułożyć 21 i 21 7), średnia arytmetyczna sum cyfr w tych trzech liczbach wynosi 7. Jedna cyfra występuje w tych liczbach częściej niż inne i jest to cyfra 7. Z pierwszych cyfr liczb 24.7.17 można ułożyć frazę 21 7, zaś z pierwszych cyfr liczb 27.4.17 można ułożyć trzyliczbowy ciąg geometryczny o sumie 7 (jeżeli uporządkujemy te cyfry rosnąco lub malejąco) - ten ciąg to 1, 2, 4 lub 4, 2, 1. Gdy w liczbach w datach 27.4.2017 i 24.7.2017 pozostawimy tylko ostatnie cyfry, to otrzymamy 7.4.7 i 4.7.7. Sumy trzech ostatnich cyfr wynoszą 18, czyli 3+6+9, na dodatek średnia arytmetyczna tych trzech liczb wynosi 6 i jest taka sama, jak średnia arytmetyczna liczb 3, 6, 9!
  22. take

    Zbiegi okoliczności

    Myślę, że ta koincydencja z gaciami do pływania w basenie jest całkiem mocna. Można wyróżnić w niej cztery elementy: 1. Język węgierski (zwłaszcza na YouTube) 2. Basen 3. Wiewiórka 4. Gacie. Polak oglądał i słuchał węgierskie filmy na YouTube i dostał wielkiej koincydencji. 25.8.2016 myślałem o węgierskim filmie o wiewiórkach. W drugiej połowie 2017 roku przeczytałem o pewnej triadzie liczb, które to trzy liczby razem miały sześć cyfr i wśród tych cyfr najczęściej (dwa razy) pojawiła się dziewiątka. Nawiązanie do 3, 6, 9. Niedawno uświadomiłem sobie też to, że te liczby bądź cyfry są wyraźnie koincydentne z 21.7. Z pierwszych (lub jedynych) cyfr tego trypletu można ułożyć frazę "21 7", a suma cyfr innych niż te tworzące frazę "21.7" wynosi 21, zaś ich średnia arytmetyczna to 7! Na dodatek te inne cyfry to dziewiątki lub trójka, a więc także mamy nawiązanie do 3, (6,) 9. Iloczyn tych sześciu cyfr wynosi 21*3*6*9, czyli 3402 (liczba 3402 pojawia się w oznaczeniu popularnej w Polsce męskiej linii rodowej (haplogrupy Y-DNA) R-CTS3402), na dodatek liczba ta ma sumę cyfr 9 i z jej cyfr można utworzyć dwa trzyliczbowe ciągi arytmetyczne - jeden to 2, 3, 4 (o sumie 9), a drugi to 0, 2, 4 (o sumie 6).
  23. take

    Zbiegi okoliczności

    Nie chcę nikogo gorszyć tym postem. W sierpniu 2016 roku miałem koincydnecję związaną z "gaciami", wiewiórkami, węgierskim i pływaniem w basenie. Główny punkt tej koincydencji miał miejsce, o ile dobrze pamiętam, 25.08.2016. Pokaźną koincydencję spowodował ten film: A mókus és a víz esete, który został umieszczony na YouTube 05.08.2016. Jeżeli dobrze pamiętam, to oglądałem czy widziałem ten film przed 25 sierpnia 2016 roku. Pojechałem tego dnia do pewnego ośrodka pomagającego osobom z zespołem Aspergera czy podobnymi zaburzeniami (jak autyzm). Napisałem w zeszycie, który miałem ze sobą, słowo "Gatyok" (co po węgiersku miałoby oznaczać "gacie", "majtki" czy "spodnie"). Słowo to miało pochodzić z filmu po węgiersku, który był o wiewiórkach w "gaciach" i który widziałem przed 25.08.2016! W autobusie, którym jechałem po wyjściu z ośrodka, usłyszałem, jak ktoś mówił o "gaciach do pływania w basenie"
  24. take

    Zbiegi okoliczności

    Podejrzewam, że moje koincydencje mogą być pewnego rodzaju podstępem szatana. 1. Jedna z największych moich koincydencji była związana z trzema rozpoznaniami: F84.5, F42.2, F21. W kodach tych rozpoznań występują trzy litery "F". "F" to szósta litera alfabetu angielskiego. Trzy "F" mogą więc oznaczać trzy szóstki (666). 2. Kolejna wielka koincydencja, którą uświadomiłem sobie (przynajmniej na dobre) stosunkowo niedawno temu, dotyczyła liczb atomowych pierwiastków, dla których nazw wymyślałem wulgarne znaczenia (co było czymś złym). Trzy liczby, które przyniosły koincydencję, to tym razem: 33, 42, 51. Sumy cyfr w tych liczbach wynoszą 6. Są tu trzy liczby, więc znowu mamy trzy szóstki (6, 6, 6). 6, 6, 6 to ciąg arytmetyczny lub geometryczny (co prawda jest to ciąg stały), który ma taką samą sumę cyfr (liczb), co "ciąg arytmetyczny Tesli" - 3, 6, 9. Może szatan ma coś wspólnego ze zdaniem Tesli: “If you knew the magnificence of the three, six and nine, you would have a key to the universe.” ("Jeśli znałbyś wspaniałość trzech, sześciu i dziewięciu, miałbyś klucz do wszechświata"). Pewna Aspijka napisała w komentarzu na swoim blogu: "Tesla był megaświrem i w obecnych czasach dostałby diagnozę jeśli nie ZA, to już na pewno OCD" (a ja dostałem diagnozę i ZA, i OCD, i jeszcze zaburzenia schizotypowego - jednocześnie) 3. Jeżeli ze słowa "Grodno" przeniesiemy drugą literę na drugie miejsce w słowie "Kowno", to otrzymamy słowa "Godno" i "Krowno". Słowo "Godno" podzielone między trzecią i czwartą literą da frazę, którą dosłownie z angielskiego można przetłumaczyć jako "(Najwyższy, Stwórca) nie".
×