Skocz do zawartości
Nerwica.com

linka

Użytkownik
  • Postów

    11 561
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez linka

  1. magdalenabmw, o jak mnie k***ica strzela jak słucham o takich wypadkach...
  2. julie, hmm nikogo nie interesuje ile zabrakło ci do biletu.......nie miałaś ważnego biletu i tyle, nie masz się co odwoływać, bo to raczej nic nie da ...(kumpel jest kanarem) jeztem na bierząco z takimi sytuacjami
  3. Dla mnie....tak to wygląda.... Jest jeszcze taki plan działania. Na party nie idziesz, źle się czujesz, "kobiece sprawy", później wyjeżdżacie. Z tym, że moja noga by w ich domu nie stanęła dopóki nie usłyszałabym przeprosin.......
  4. tet, codziennie dojeżdżam busami do szkoły, mam chorbę lokomocyjną i gdybym stała to mogłabym się spawiować........wychodzę wcześniej z zajęć po to żeby być na przystanku o przyzwoitej godzinie.....żebym mogła siedzieć.....a tu przychodzi do wypchanego po brzegi busa taki babsztyl i foch, że jej nie ustępuję...... Dokładnie tak jak piszesz....
  5. magdalenabmw, ja jestem nerwus i w gorącej wodzie kąpana, jest jeszcze jedna opcja, ochłonęłaś, idź do nich i porozmawiaj. Powiedz, że oczekujesz przeprosin.....
  6. No podziwiam, ja po pierwszych słowach wyszłabym i trzepneła drzwiami tak głośno że usłyszeliby mnie wszyscy sąsiedzi i tak naprawdę - miałabym w dupie co sądzą o mnie jego rodzice. Skoro nie potrafią mnie szanować ja także szanować ich nie będę. Koniec kropka. Co do chłopaka....to radzę mocno się zastanowić.......skoro dla mamusi i tatusia , 26 letni chłopak, w poważnym związku jest w stanie puścić dziewczynę samą pociągiem, że w ogóle nie zareagował, że pozwolił cię obrażać..... Co ja bym zrobiła? Dała chłopakowi prezent, złożyła życzenia, spakowała się i wsiadła w pociąg, PKS, Busa, cokolwiek co by mnie dowiozło do domu, a jeśłi chłopak nie pojechałby ze mną...to mocno bym się zastanowiła co jest dla niego ważniejsze........bo jak wiadomo kobiety można zmieniać, ale mamusia jest tylko jedna
  7. fobia, buahahaha, przypomniałaś mi jak kiedyś sporo czasu spędzałam w pociągach....z tym zagadywaniem....raz babka mnie namawiała do wstąpienia do zakonu , potem się nauczyłam, ostentacyjnie zakladałam słuchawki na uszy i kima
  8. Ja kiedyś postąpiłam bardzo brzydko , wiem ale........wsiadam do autobusu, trasa docelowa - 3,5h od miejsca w którym wsiadłam, 5 osób na cały autobus, nagle wsiada moherek , babuszka słusznej wagi ze 100kg , w ch*** wolnego miejca a ona podchodzi do mnie i się pyta czy można?? Pewnie jakbym była "normalna" to bym powiedziała, że tak, można ale....ja na to: "nie nie można, jest tyle miejsca, może pani usiąść gdzieś indziej?, a jak bardzo pani chce to ja się przesiądę" na co usłyszałam jacy ci młodzi ludzie niewychowani dziś ........no cóż ps. Dziewczyny, gorzej to jest jak ktoś z kim nie odzywałyście się całą szkołę średnią, ba, a nawet było się we wrogich stosunkach, nagle po kilku latach dopada cię na ulicy i ......"co tam słychać? Jak leci? i słodkie oczka i ajlawiu..... o matko..........a ja co mam powiedzieć, dalej cię nie lubię, odczep się?
  9. linka

    Muzyka...

    Polecam na pobujanie się - tylko dla dziwczyn East West Rockers - Wszystkie dziewczyny
  10. bliksa, ano to tutejszy problem, dlatego walimy driny "wirtualnie"
  11. linka

    Skojarzenia

    oddychanie - spaliny
  12. No moi drodzy, temat jakoś zdechł, co z nami....trzeba reaktywować tą częsć weekendu Z okazji halloween siuup, wszyscy doastają ode mnie po "strasznym drinie" A ci co nie chcą absyntu z linką pić muszą zadowolić się jasiem wędrowniczkiem z colą:
  13. linka

    zadajesz pytanie

    Ocean - bo większe fale- tylko taki ciepły Jaka jest twoja ulubiona muzyka filmowa, piosenka z filmu?
  14. To trzeba się wtedy wybrać do psychiatry i psychologa (jeśli chodzi o problemy z nerwicą i depresją) bo tutaj nie ma żadnego specjalisty z tytułem naukowym, więc nie należy się spodziewać konkretnej "naukowej" porady, całe to forum opiera się tylko na naszych doświadczeniach pomagamy sobie tak jak potrafimy, nie wszyscy muszą wszystkich lubić....poprostu omijaj posty osób które cię irytują
  15. kotecek, mało, bardzo mało. Fluoksetyna "wkręca się" bardzo powoli, zwykły czas oczekiwania na pozytywne reakcje to miesiąc czasu, czasem półtora. Trzeba cierpliwie czekać :)
  16. Razorbladerka_, kleik ryżowy (ale to z niesmacznych), ryba, kurczaczek gotowany na parze z ziołami
  17. Koturre, a ty mojemu chłopu? Oczywiście mówię tu o jakimś niebywale głupim występku, całkowicie pozbawionym uczuć....a nie o romansie trwającym latmi...no wiadomo o co mi chodzi chyba
  18. No i po raz kolejny wychodzi to samo....jak się zdradzi i będzie to jednorazowa przygoda, której żałujemy, ale nic dla nas nie znaczy - mówić tej drugiej osobie czy nie? Moje zdanie - nie mówić, ten kto zdradził za karę będzie się użerał z wyrzutami sumienia a jak powie to tylko sobie ulży ....a ta druga osoba będzie cierpieć :/
  19. nie wiem czy to odpowiedni dział do tego typu dywagacji, ale to się wiąże z ciążą i zdrowiem więc sposoby leczenia nadżerki (pomijam lekarstwa "dowcipne") -wypalanie (najstarsza metoda) -wymrażanie -usuwanie laserem -wyżeganie kwasem -teraz też jest jakiś nowy sposób - metoda loop -Przy wypalaniu (refundacja NFZ) faktycznie usuwa sie całą zmienioną chorobowo tkankę - przypalając ją prądem, szybko się wszystko goi -ale, no właśnie, tej metody nie poleca się młodym dziewczynom, nieródkom - po zabiegu z racji tego, ze jest to dość głęboka interwencja mogą pojawić się blizny na szyjce macicy, zrosty i mogą później stwarzać problemy z urzymaniem ciąży lub przy porodzie.(pomijam fakt estetyczny, ze przy zabiegu czuć swąd palonej tkanki - dla mnie trauma). -Wymrażanie (refundacja NFZ) -(lekarz wymraża tkankę specjalnym narzędziem z którego wydobywa się ciekły azot) tutaj z kolei trzeba przygotować się na dłuższe gojenie się zmiany, istnieje możliwość powrotu nadżerki za kilka lat, ale jest to metoda bezbolesna (prawie), nie ma po niej praktycznie komlpikacji, najczęściej wykonuje ją się właśnie u młodych dziewczyn. Rana goi się długo, jest płytsza ale nie ma ryzyka blizn na szyjce. -laserowe usuwanie (zabieg nie refundowany - dość drogi) - tu chyba najlepsza metoda niestety kosztuje, wiązką lasera usuwane są zmiany chorobowe, szybko się goi, nie ma komplikacji z bliznami na szyjce, prawie bezbolesne. minusem jest cena - nie orientuję się obecnie, jakieś 3 lata temu było to około 300zł. -Wyżeganie kwasem, polega na posmarowaniu przez lekkarza tkanek chorobowych lekiem zwanym "Solcogyn" - to kwas który wyżera tkanki. Nadaje się jednak do leczenia malutkich i płytkich zmian, często nie wiele pomaga lub nadżerka wraca. -metoda loop - nie wiem na czym dokładnie polega ta metoda ale to już wiąże się z wycięciem części szyjki macicy.
  20. magdalenabmw, w żadnym razie nie daj sobie wypalać nadżerki........to się może żle skończyć dla nieródek ( zakładając że jeszcze nie masz bobasa). Jeśli się da to poproś o wymrażanie. W razie czego pisz - wszystko wytłumaczę.
  21. linka

    Skojarzenia

    spełnienie - orgazm
  22. Venus, na jeansy jest taki sposób (ja mam) że jak już upartzę w necie, to sprawdzam firmę, idę do sklepu, przymierzam i patrzę jaki rozmiar mi pasuje z metki dżinsów tej firmy (może być inny model - zwykle rozmiarowo to nie ma znaczenia) i wtedy zamawiam taki w necie
×