Arasha

Bardzo nietypowy , przyznaję ... jako weteranką w braniu mirty. Ale podejrzewam, że nie czujesz się z tym jakoś mega zajebiście Cóż, ale na tym właśnie polega indywidualne działanie substancji czynnych na każdego pacjenta Tych rozpuszczających się w ustach raczej nie ( chociaż ludzie dzielą ), zwykłe - bez problemu. Ty nam lepiej powiedz, na co masz zapisaną mirtazapinę ? Przeciwdepresyjnie czy w związku z problemami ze snem ? To Twój pierwszy psychotrop ? Sorry, za dociekliwość, ale próbuję dociec przyczyn takiej nietypowej reakcji. Mnie mirta uspokaja, a jestem bardzo nerwową osobą

Z ciekawego tematu jak zwykle robi się gównoburza Smacznego Jak dojdziecie do 17 strony postaram się o bardziej hardkorowe ilustracje

Czy ktoś zechciałby wywalić ostatnie strony postów w temacie wyborów miss do kosza, bo chlew się zrobił okropny Będę zobowiązana bo jeszcze jak tu ktoś wejdzie z nowych forumowiczów, to się przestraszy, że na serio z nami jest już źle Tytuł zobowiązuje do troski o innych ! Ja rozumiem, że emocje i te sprawy, ale może by to ewentualnie przenieść do tematu misterów ( na pewno będą zachwyceni ). Żartowałam oczywiście

W jakim sensie ? Wiem, że miałaś nawet kiedyś w podpisie To możemy sobie łapkę podać -- 07 lut 2015, 19:40 -- mirunia, co robić, bierzemy leki ... to sobie możemy jedynie wirtualnie wychylić Potwierdzam, dziewczyny, że ćwiczenia są bardzo ważne ... żeby tylko jeszcze siły do nich znaleźć Ja całą szkołę przechodziłam na gimnastykę korekcyjną i zupełnie inaczej się czułam. Nie ma to jak regularny ruch ! Będzie się trzeba zmusić, choćby na siłę -- 07 lut 2015, 19:43 -- platek rozy, czytałam, że zaczęłaś brać Spamka ... jak się czujesz ( wiem, głupie pytanie ) ? Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej i choć trochę pomoże Ci uciszyć lęki. Nie masz uwrażliwionych receptorów przez branie benzo, to powinno zaskoczyć

benzowiec84, D@ri@nk@, jest jakimś wybrykiem natury ( w dodatku bardzo ładnym ) i podobno ma dodatkowy napęd nawet Żeby psychotropy działały tak skutecznie na innych ludzi, to prawdopodobnie liczba użytkowników tego forum byłaby mniejsza o połowę

Witajcie kochane Chciałam w tym miejscu bardzo serdecznie podziękować wszystkim osobom, które głosowały na mnie w konkursie ... nawet nie wiecie, ile dla mnie to znaczy Wiem, że może się wydawać duperelą, ale dla mnie nie jest ! Normalnie aż psychika mi lepiej działa Jasne, że żaden tytuł mnie nie uzdrowi, ale staram się czerpać przyjemność z małych rzeczy ... na większe też przyjdzie czas To dla Was ... stawiam na zdrowie owocową naleweczkę internetowej roboty z porzeczek z tegorocznych zbiorów. Mam nadzieję, że lubicie amelia83, niebawem Ci wyślę obiecane zdjątko ciotki Arashy -- 07 lut 2015, 18:57 -- platek rozy, jakie buciki oglądałaś ?

Pani Arasha postanowiła się jeszcze odezwać. Żadna tam ze mnie pani, po prostu Arasha ... czy ładna, nie mnie to oceniać ... prędzej czy później natkniesz się sam na moje fotki, jak będziesz intensywnie przekopywał forum. Mimo wszystko masz już dużą świadomość siebie, swoich mechanizmów, tego, co się w Tobie dzieje. To bardzo ważne, ale nie ukrywam, że to dopiero początek drogi. Z tego, co opisujesz w pierwszej wypowiedzi, to masz objawy depresji i zapewne odpowiednio dobrane leki mogłyby Ci choć trochę je zniwelować. Pytanie tylko, jak wyglądają Twoje możliwości skorzystania z pomocy psychiatrycznej za granicą. Tego nie wiem. Być może Ty nam powiesz albo się dopiero zorientujesz w temacie. Ostrzegam, że możesz wkręcić się na dłużej

krzysztoff1, być może pramolan nie jest odpowiednim lekiem dla Ciebie. Nieraz trzeba przerobić parę leków, żeby znaleźć ten właściwy. Na pewno pomogłaby też psychoterapia, ale piszesz, że szukasz jakichś metod poradzenia sobie samemu. Jak chcesz to mogę Ci na jutro podrzucić tytuły kilku książek oraz przesłać linki do autohipnozy ( mi częściowo pomogła, ale i tak wspieram się lekami ). Daj znać. Pozdrawiam

cytyryty, ja byłam nowicjuszką niecały rok temu i też na początku przyglądałam się nieśmiało, a w ogóle początkowo udzielałam w jednym wątku. Dopiero w wakacje się rozkręciłam i zaczęłam udzielać towarzysko Wszystko jest dla ludzi

myśli i wspomnień z głowy Lubisz siebie ?

można się domyślić Jesteś od czegoś uzależniony ?

oczywiście ( aż za bardzo ) Lubisz tajemnicze dziewczyny ?

cytyryty, witaj. Ja co prawda nie z tych stron, ale wiem, że miło nowej osóbce jak ktoś dostrzeże jej obecność na forum Nie ukrywam, że przyciągnął mnie intrygujący nick Jak chcesz się zapoznać z większą ilością forumowiczów i coś więcej o sobie napisać, to możesz założyć nowy temat w dziale Witam. Pozdrawiam serdecznie

Einsamkeit, witam Cię serdecznie z wszystkimi honorami ( zanim mnie ubiegną ) Na wstępie powiem Ci, że już Cię zaocznie lubię za niemiecki nick -- 06 lut 2015, 18:31 -- I to jest właściwe podejście Szczerze Ci tego życzę, bo jest to jak najbardziej możliwe, ale jednocześnie chcę Ci powiedzieć, żebyś nie ufał wszystkim bezgranicznie, bo wszędzie znajdą się ludzie z nie do końca szczerymi intencjami. Sama nad tym ubolewam, ale cóż. Tego chyba póki ludzkość żyje się nie przeskoczy Pozdrawiam

Pluszowa, JERZY1962, po prostu mam do niej słabość A sprawę traktuję poważnie, podobnie jak większość na forum ... nie robię sobie jaj Pluszowa, może nie będzie taki osamotniony, bo napisałam do niego pw

Dorzucę parę zdań w temacie Przede wszystkim szacun dla lekarza rodzinnego za wiedzę i poważne podejście do tematu. Uwierz, że większość, by Cię zbyła, odesłała do psychiatry albo w najlepszym wypadku przepisała na odwal jakieś benzo. Jednym słowem trafiłaś pod właściwy adres Miesiąc brania leku antydepresyjnego mija się z celem ... bo to tylko doraźne maskowanie objawów. Powiem Ci tak ... jesteś wyjątkową szczęściarą, że pierwszy w życiu psychotrop i od razu trafiony To nie jest takie oczywiste. Ludzie męczą się latami, próbując w między czasie całą paletę antydepresantów z kiepskim skutkiem. Ale nie ma co się łudzić, że zaburzenia nastroju miną w przeciągu miesiąca czy dwóch. Nie da rady Dlatego leczenie powinno trwać przynajmniej pół roku i jeżeli człowiek stoi już mocno na nogach, to można pomyśleć o odstawieniu, bardzo powoli zmniejszając dawki Oczywiście, żeby efekty były trwalsze warto to połączyć z psychoterapią, ale w większości przypadków same spotkania z terapeutą raz w tygodniu to zdecydowanie za mało. Tak, to jest pewnego rodzaju paradoks, dlatego niektórzy psychiatrzy stosują minimalne dawki, żeby człowiek jakoś egzystował, a jednocześnie nie był na tyle otumaniony lekami, co rzekomo utrudnia skonfrontowanie się z własnymi emocjami. Ale powiem Ci, że to jest dość rzadko stosowana praktyka ... ja się spotkałam raz. Bo, jak człowiek jest za przeproszeniem w czarnej dupie, to i niewiele skorzysta na terapii, taka prawda Pozdrawiam i życzę właściwych wyborów

Polecam więcej szacunku dla innych ludzi. Można nie wierzyć w takie sposoby uzdrowienia, ale nie trzeba od razu hejtować Pozostaje mieć nadzieję, że autor tematu ma dystans do tego, co piszą. Jak dla mnie, sprawa warta zainteresowania

kuźwa ... a już myślałam, że jest na tej planecie chociaż jeden psychotrop ( oprócz mirty i benzo ), który nie powoduje mdłości ... ale to było zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe

Kurde, ale mnie to rozbawiło i humor mi poprawiło Kalebx3, śpij spokojnie ... najwyżej żona przeczyta Ci PW, jak się zapomnisz wylogować

PannaNatalia, wszystko jest dla ludzi Nauczysz się i Ty ! No ... widzisz ... już umiesz

Czemu mnie wcześniej nikt nie poinstruował ? Musiałam się radzić źródeł zewnętrznych ... ale najważniejsze, że umiem Na szczęście PW-ki od początku odbieram bez problemu ... tylko za OKIEM wciąż TESKNIĘ ( serio ! )

przymus pracy lato czy zima ?

ciężka depresja Wyjść w kapciach na ulicę czy w 2 różnych skarpetkach ?

nie jeżdżę autobusami ( ale gorsze to drugie ... zdecydowanie ! ) Poślizgnąć się na skórce od banana czy walnąć głową o kant stołu ?

to pierwsze zgubić portfel czy telefon komórkowy ?