Skocz do zawartości
Nerwica.com

cyklopka

Użytkownik
  • Postów

    8 782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cyklopka

  1. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Znowu wymęczyłam posta na pół ekranu na tej głupiej klawiaturze, co mi albo omija albo podwaja litery i mi przeglądarka się wyłączyła. To ja już nic nie piszę Idę se pograć.
  2. cyklopka

    Spamowa wyspa

    JERZY62, niech się jeszcze nauczy włączać
  3. cyklopka

    Nasze sny

    cesaria, zapomniałam zaznaczyć, że przed zaśnięciem oglądałam zdjęcia lalek, bo trafiłam na stronę internetową jakiejś artystki, więc to była sugestia wprost do snu. Schody są bardzo mocnym symbolem, zastanawiam się, co śnili ludzie w czasach, kiedy nie budowano piętrowych budynków
  4. cyklopka

    Spamowa wyspa

    platek rozy, nie wiem, wszystko z rąk leci, taki dzień po prostu :* Na poprawę humoru wbiję na chwilę na forum pocztówkowe, może ktoś się ze mną wymieni. Sara pozdrawia z podłogi:
  5. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, jakby Ci o wpół do dwunastej w nocy leciał dźwięk z pięciu różnych źródeł, to też by ci się mózg przepalił Jestem chwilowo sama w domu, to może chociaż jedną półkę przewącham, mimo że niedziela Nie jest dniem sprzątania, ale chciałam skorzystać, że nikt nie paczy.
  6. cyklopka

    Spamowa wyspa

    acherontia-styx, sucha burza? To okropne. Ja miałam nerwację, bo szły dwa telewizory na raz, i okna po obu stronach, z jednej strony psy szczekają, z drugiej ludzie wrzeszczą, chciałam słuchawki włożyć, ale mi gra nie poszła przez słuchawki. Ani nie był się gdzie schować, ani płakać, ani walić głową Mieszkanie piętro wyżej wynajmuje jakaś wariatka, gra na skrzypcach, śpiewa klasycznie, ale to wszystko tak, jakby się dopiero zaczynałła uczyć, czasem słychać u niej znajomych, czasem grzmocenie z chłopakiem, ostatnio prostacką kłótnię z chłopakiem, a dzisiaj w nocy robili sobie zdjęcia przy nieswoim samochodzie, łącznie ze zdjęciem przy parkomacie, żeby wyglądało, że ona płaci za postój. Kompletna wariatka, jakaś żyła wodna chyba tu jest, bo coraz komuś w tej kamienicy odbija... Jestem dalej zła na tego kolegę, co się chciał ze mną umówić, bo to jest żałosne, jak bardzo on mnie nie zna*. Jak usłyszał, że były chłopak stworzył pewien problem natury urzędowej, to udzielił mi rady jak mogłabym temu chłopakowi pomóc, nie biorąc pod uwagę, że: a) ja bym sobie wtedy narobiła o wiele większych kłopotów; b) a nawet jeśli by to mnie nic nie kosztowało, to i tak bym nie chciała mu iść na rękę. W ogóle cały czas mam wrażenie, że on szedł na sępa, po prostu czekał aż będę wolna, urabiał grunt, czyli w sumie tylko jak miał interes/czegoś więcej chciał. Czyli nigdy nie bł bezinteresownym kolegą, tylko takiego udawał. Muszę jeszcze poprosić znajomego o mediację, bo ponoć jest w kontakcie z moim byłym, więc mógłby się za mną wstawić o zwrot rzeczy i rozwiązanie tej sprawy urzędowej, no i ewentualnie lista osób/organów, które go aktualnie ścigają. Ale to może być już koniec ekipy koncertowej, bo już nie będziemy takimi kolegami jak dotychczas W sumie w przyszłym roku nie będę miała w ogóle czasu na koncerty. Jak ja to liczę, gdyby była stała praca + dawni klienci + szkoła + jesienna ramówka serialowa i reality show, to już mi NIC więcej nie zostanie. NIC. *By wiedział, że lubię śpiewać piosenki żydowskie i przebierać się za faceta, to by się na pewno nie chciał umówić. O, i że do psychiatry chodzę,bo w żarach mnie wysyłał do "psychologa", którego gabinet mijaliśmy, żebym nie marudziła czy coś. Nie odparowałam, że "dzięki, chodzę co poniedziałeczek" Tak se buczę, bo letnie noce = hałas z ulicy, przeciągi, najchętniej bym wszystko pozamykała, ale mi nie wolno W sumie chciałabym jakąś taryfę ulgową od życia, bo w jakichś aspektach jestem upośledzona, więc przydałyby mi się korzystne warunki, a nie ciągłe wrzaski jak teraz. Dostałam białą koszulę do spania, jutro ją pokoloruję pisakami, nie dzisiaj, bo nie chcę, żeby się odbiły na ciele. To jest mój aktualny poziom ambicji i przedsiębiorczości.
  7. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Gdybym miała miejsce w zamrażalniku, to zamroziłabym pepsi Ale mam sorbet mangowy
  8. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, bo mam Rozum i Godność Jaszczurki Myślałam czy iść Plantami czy przez Rynek, stwierdziłam, że przez Rynek jest minimalnie krócej, a tu się okazało, że cały Rynek poblokowany, bo kolarze I żeby potem przejść na drugą stronę odgrodzonej ścieżki musiałam się wspinać na blaszaną konstrukcję z perforowanych platform o dziurach o średnicy moich obcasów... Ale zdążyłam. Spociłam się na twarzy, ale wyschłam w kościele i jakoś było Dziwny ślub, panna młoda w różowej sukience i czerwonych sandałach Znaczy nie dlatego dziwny, bo akurat uważam, że nie trzeba się ubierać jak wszyscy ale jakoś tak mało uroczyście mi się wydawało Ale mam nową koleżankę i wielbicielkę Strasznie narwana, taka trochę gwiazda, ale z sercem na dłoni No to teraz tylko zimna woda i zimne piwo
  9. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Ja dzisiaj od rana wysłuchuję ludzkich tragedii pokroju "łopatka do sera nie schowana "... Za godzinę idę na ślub obcych osób i będę kwestować na cele dobroczynne. Jako, że trzeba być eleganckim, to właśnie zawiązałam wstążkę na kapeluszu, żeby była pod kolor sukienki "Damą być...!" A teraz szybka kawa i rzut okiem na wywiad, który kolega redaktor ulepił.
  10. Zresztą, patrząc na samo pytanie, mnie seks z dziewczynami nie do końca interesuje
  11. cyklopka

    Nasze sny

    Dzisiaj w ogóle jakiś kosmos, byłam blisko świadomego snu. Śniła mi się lalka, więc wyobraziłam sobie, że w szafce jest plecak, który mogę wyjąć i schować do niego lalkę. Miałam jeszcze ochotę ją przerzucić przez poręcz, bo było wysoko, jakby schody w wieży, ale w końcu tego nie zrobiłam. A później mozolnie frunąc metr nad chodnikiem próbowałam się przebić przez miasto na jakieś spotkanie, które odbywało się na zamku. A jak mi to latanie gorzej szło, to wzywałam bogów hinduskich, żeby mi ten dar latania utrzymali.
  12. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, a perfumowałam nie te z piwnicy, tylko te przykurzone z półek. Ave spiritus.
  13. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, dlatego te nierokujące zapachowo idą na strych i będę się nimi martwić kiedy indziej. Kupiłam też watę i co będę mogła, to jeszcze zdezynfekuję zanim pochowam.
  14. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Podróżnicze, historyczne i przygodowe dla młodzieży, czyli to co kupował dziadek dla siebie i taty, jak był małym chłopakiem. Tych z piwnicy i garażu byś nie lubił, chemiczny zapach druku, kurz, być może jakieś komórki grzybów Wróciła matka i pyta co tak ładnie pachnie. Wiecie, że ona mi to pytanie zadaje za każdym razem, kiedy użyję dezodorantu w spreju? KAŻDYM.
  15. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Ale dyniową już na bulioniku Moja wiedza o roślinach ostatnio trochę wzrosła Ostatnio się załamałam jak na grupie dla osób robiących repliki kostiumów gimbuski pytały jak się nazywa ta czy inna część stroju. Nieznanymi słowami były "podwiązka" i "peleryna" Wrzucam obrazek jeszcze raz, bo się nie wyświetla. Czarownice płci męskiej też występują, ale z brzoskwinią zamiast jabłka Od tego upału i muzyki z lat 80-tych mi trochę odwala. Dwie półki są już czyste, z książkami nieśmierdzącymi, a na trzeciej półce wietrzą się te, które uperfumowałam. Wczoraj leków nie wzięłam, może po temu mam takie dziwne pomysły. Ale musi być jakiś sposób. W poniedziałek wezmę się za kolejne półki, bo jutro idę na ślub obcych osób zbierać piniędze na cele dobroczynne Ale ubiorę się jakbym szła na prawdziwy ślub
  16. Grabarz666, tylko że ja na forum wchodzę raczej dla rozrywki, a nie żeby się uczyć. W podręczniku mam rozpisane tabelki z receptorami, ale nie będę się też uczyć na zapas A też nie każdy na forum pisze to, co jest w książkach/ulotkach, tylko nieraz ludzie mają jakieś własne dziwne teorie, ewentualnie artykuły niewiadomego źródła.
  17. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Pewnie bym zamiast śmietany dała kokosa i też by było pięknie Same owoce, mówisz, bez bazy bulionowej? Tak czy inaczej, z całą czarodziejskością popieram A w ogóle moja kuzynka na brzoskwinie, nektarynki i morele mówi "śliwki" Wszystko, kurna, "śliwki". Dzisiaj sytuacja sprzątanie i słyszę, że ŹLE ZROBIŁAM, ŻE PRZYNIOSŁAM KSIĄŻKI z tamtego mieszkania/piwnicy/garażu, bo śmierdzą. Ale to są moje książki, bo je dziedziczę, więc mogę je zabierać ze sobą, gdzie chcę. Ale słyszę, że ŚMIERDZI W POKOJU KSIĄŻKAMI. No to wzięłam, i zaczęłam obwąchiwać. Poprosiłam o pudełko, które pójdzie na strych, no i wącham. Jest już jedna półka sprawdzona z tymi, które pachną dobrze, kilka zjechałam sprayem perfumowanym do ciała i się wietrzą, jedna leży w pudełku, jedną włożyłam do foliowej torebki z chusteczką nawilżającą... A ja mam 14 półek z książkami, wąchanie jednej dziennie zajmie za dużo czasu, muszę wąchać co najmniej dwie A niektóre półki są zawalone jakimiś butelkami i pudełkami i nie wiem, jak to ugryźć Chciałabym mieć mniej rzeczy, ktoś mi ciągle podrzuca rzeczy
  18. Grabarz666, o mircie się jeszcze nie uczyłam, dopiero w przyszłym semestrze. Psychopharm, chodź za mnie na sprawdziany z farmakologii...
  19. cyklopka

    Nasze sny

    Taki sen miałam, że koleżanka ze szkoły wynajmowała mieszkanie w jakimś starym budynku, które było za duże na jej potrzeby (dziwiłam się, że ją na nie stać), skarżyła się, że ciągle do niej przychodzą zarządcy tego budynku i wypytują o prywatne sprawy. Na to koleżanka z fanklubu powiedziała, że ona kiedyś mieszkała w nieczynnej windzie w domu studenckim i była tam Szczęśliwa. W prawdziwym życiu te osoby się nie znają i chyba obie mieszkają u swojej rodziny za miastem.
  20. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Tak myślałam, że będziesz wiedzieć, o co chodzi. Z niebieską glinką :)
  21. cyklopka

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, telefon dzisiaj też odebrałam i drzwi otworzyłam. platek rozy, ja mam suchą skórę na lewym poliku, zrobię sobie dziś lub jutro maseczkę syberyjską. Sigrun, hej! JERZY62, nigdy, można tylko tworzyć bardziej wiarygodne teorie. Nauka powinna się rozwijać, ale nigdy nie znajdzie odpowiedzi na wszystkie pytania, bo świat jest zbyt tajemniczy.
  22. Artemizja, chyba tak, niektórzy zdychają z upału, niektórzy na prawdę wyjeżdżają na wakacje. Lepiej to przełożyć
  23. cyklopka

    Spamowa wyspa

    Właśnie poleciłam ładnemu koledze sklep internetowy, bo zobaczyłam coś, co powinno mu się spodobać. Reakcja była umiarkowana. Ale ćwiczenie z niedopisywania wielkiej filozofii do tego w jaki sposób ludzie reagują na to, co do nich zagaduję zaliczone z oceną pozytywną Ostatnio w ogóle piszę do różnych dziwnych ludzi! Napisałam już do malarki, której obrazy mnie ciekawią, żeby ją pozdrowić; do firmy, która reprezentuje jedną z moich ulubionych pisarek, że ktoś naruszył jej prawa autorskie; do grupy zajmującej się replikami kostiumów, żeby dowiedzieć się jakie tworzywa i farby kupić; do dziewczyny, która sprzedaje gorset, żeby mi go wysłała... W prawdzie to wszystko przez internet, ale przenikam jakąś barierę, którą mam, że olaboga, ktoś mi nie odpisze, albo co gorsza odpisze i nie będzie zadowolon z mojej postawy Trening czyni miszcza Może jutro pójdę do klepu plastycznego się dowiem o te farby, kleje, glinki i kulki szklane W ogóle ktoś wrzucił artykuł, że jakaś dwunastolatka ma IQ 162, a to 2 punkty więcej niż Hawking. Ja podobno jak miałam 6 lat, to miałam 156, to tyle co George Sand i Doda Elektroda A i tak słabo ogarniam, pewnie przez tę psychozę
  24. kalikali1, miansa ma bardzo prosty mechanizm działania, zwyczajnie zwiększa ilość neuroprzekaźnika. Mirta ma złożone działanie, na różne receptory. Tak że nie powinieneś się dziwić.
×