udało mi się podać rękę jednemu facetowi, który jest doktorem habilitowanym, wiem że i tak bym nie miała żadnej szansy u niego, bo ja mam niższe wykształcenie, tak czy inaczej facet jest sympatyczny i otwarty na ludzi, nie byłoby o czym rozmawiać, cisza jest niezręczna.
Chciałabym mieszkać w Hiszpanii, tam może lepiej byłoby z psychiką i może byliby lepsi faceci, tacy którzy mi się podobają, bo w Polsce nie spotkałam takich w moim guście.
"Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli." Paulo Coelho.
Przecież to wiadomo, tam się nie znajdzie nikogo do poważnego związku, faceci tam są na tych portalach, żeby szukać okazji na łatwy seks, wykorzystają dziewczynę i ją zostawią.
Ja nie mogłam wyjść za mąż z powodu fobii społecznej, z moim wyglądem nigdzie nie powinnam się pokazywać w świecie, przez ostatnie lata próbuję schudnąć (z tego co zauważyłam to wszystkie żony są szczupłe a grubych nie ma wcale) a jak mi brakowało seksu to się masturbowałam.
Ja bardzo lubię psychologów, mam z nimi same pozytywne doświadczenia, zadają pytania i potrafią słuchać, jeśli mam problemy to z innymi ludźmi, którym nie można ufać.
Wypożyczyłam z biblioteki cztery książki: "Diupa" Ewa Nowak, "Książę mgły" Carlos Ruiz Zafon, "Upadli" Lauren Kate, "Silmarillion" Tolkien. Teraz to będę mieć dużo do czytania, na cały miesiąc.
Szkoda, że nie mogę nic zmienić w wyglądzie, zrobić operacji plastycznej, do tego są potrzebne pieniądze a ja mam fobię społeczną i bym nawet wstydziła się pójść do lekarza chirurga. Nie jestem zadowolona ze swojego wyglądu, niedługo będę stara i zgorzkniała.