Skocz do zawartości
Nerwica.com

Semir

Użytkownik
  • Postów

    1 063
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Semir

  1. Jak na razie spróbuję metody krotkiego rozbratu z tym wszystkim mam nadzieję że to pomoże mi zaakceptować całą resztę. Jak nie to będę musiał znaleźć inny środek.
  2. No ok tylko ja zawsze potrzebuję sporo czasu by się do tego zebrać a bez możliwości odsunięcia się nawet na chwilę by odetchnąć i spróbować jeszcze raz raczej mi się nie uda a jestem z tymi ludźmi 24/7 więc bardzo mi ciężko swoimi czasy wysyp urodzin i ślubów w mojej rodzinie coraz bardziej pokazuje mi miejsce w jakim się znajduję, na samym końcu. Jest ogromny podział kosztem tego że kiedyś wolałem ratować innych a sam nie mieć czego do gara włożyć i teraz to się mści
  3. Witam. Znowu od pewnego czasu zaczyna mi się udzielać niechęć wobec ludzi. Rodzinę podejrzewam o obgadywanie mnie za plecami, znajomi tym bardziej kobiety powoli przestają dla mnie istnieć. Zdaję sobie z tego sprawę że ja zostanie poruszony temat mojej osoby to już mam jedną nogę zwróconą w stronę drzwi i jestem na granicy załamania, znowu zaczynam nienawidzić ludzi w moim otoczeniu za to że nic nie podzieliło się sprawiedliwie. Banda skurwysynów którzy doili ze mnie kosztem mojego zdrowia a teraz zamieniają się w dobrodusznych i udzielają mi wskazówek. Wstyd się przyznać ale dochodzi do tego że na wszelkie zgrupowania gdzie są inni w mieszkaniach chronionych gdzie jest w ch..j osób i stale przychodzą nowe robię wszystko by być sam i całe dnie spędzam w śmierdzącym zapuszczonym mieszkanku byle było by cicho bez głosów i innych czynników sprawiających że nie mogę zapomnieć jaki jestem gdzie spędziłem połowę swojego pieprzonego życia i wśród jakich osób. Wieczne zamknięcie z osobami które nie potrafią się normalnie zachowywać(choroba psychiczna akurat nie ma nic do tego) a potem boję się wyjść na ulicę bo jestem ograniczony do wąskich kontaktów z takimi osobami a bycie wśród zdrowych ludzi w szczególności kobiet wywołuję we mnie sporo negatywów w stylu nie chcę w żadnym wypadku się angażować w takie kontakty i tak ch..j z tego będzie a skończy się że jeszcze bardziej się w tym wszystkim pogłębię, same sytuację jak migdalenie się przed moimi oczami. Od razu rozumiem że sukinsyny chcą mnie złamać a wtedy mam ochotę ich opierniczyć bez względu ile ludzi tam będzie i gdzie to będzie może być nawet Narodowy przy pełnej frekwencji jeszcze bardziej zaczynam nienawidzić tego wszystkiego i mam ochotę pierdolnąć drzwiami aż tynk odleci. Bardzo mi to przeszkadza ale nie umiem sobie z tym poradzić nawet moja psycholog nie wybiła mi tego z głowy jak zaczęła mi prawić o powodach i efektach to powiedziałem żeby spierdalała bo nawet sama nie miala takiego życia zna je tylko ze słyszenia. Tak utrzymuje mi się od 2 miesięcy tylko raz w tym czasie byłem u znajomych a tak ja słyszę zaproszenie to aż mi się cofa i mnie telepie. Nawet to forum wydaje mi się pewną częścią tej niechęci i napisałem tu tylko po to bo nie umiem sobie sam z tym poradzić
  4. Semir

    Na co masz ochotę?

    Muzykoholiczka, Ja też :). Zresztą zawsze mam te same zachcianki nie jestem za nadto wybredny. Czasem coś innego też wyjdzie ale rzadko
  5. sylia, wiesz nie warto się aż tak kolorować na twarzy bo faktycznie może to być źle odbierane faceci raczej wolą kobiety o łagodniejszym wyrazie twarzy. Zresztą nie tylko bo każdy/a woli osoby które nie są zbyt kontrowersyjne jeśli chodzi o wygląd. Myślę że jak staniesz się być bardziej otwarta będzie to dobra podstawa do zmiany sytuacji
  6. Semir

    Samotność

    A u mnie zawsze jest tak samo jednocześnie brakuje mi jakiś wspólnych wyjść a tym samym mam powoli dość ludzkości (związane po części z rodzinką a znajomymi którzy dla swoich partnerek i tym podobne niby nie mają dla mnie czasu) chociaż wiem dlaczego tak jest już nikt mnie nie rozumie w tym moim dążeniu do lepszego życia zawsze będę uważany za dziwadło i odłamańca że jestem nienormalny i obudzę się jako 60-cio latek uganiający się za 18-tkami. Wkurwia mnie to niemiłosiernie ale co zrobić
  7. Semir

    MUNDIAL 2014 - Brazylia

    No i stało się . Obiecałem sobie Alta za każdą strzeloną bramkę. Po 1 połowie ledwo wężykiem doszedłem do monopola a po 2 musiałem nocować u znajomego bo nie mogłem drzwi otworzyć . A tak na poważnie wiedziałem od początku że Niemcy wygrają ale to co zobaczyłem na stadionie mnie zamurowało jeszcze nie widziałem meczu w którym po 29 minucie było 5:0 tym bardziej na mundialu.
  8. edytaem, Jednak zawsze jest w tym wszystkim pewna nadzieja :). Wiem że popada się w traumę kiedy jestem sam ale czasem i rozmowy przez neta sprawiają mi pewien rodzaj przyjemności. Jesteś wśród ludzi którzy są w stanie Cię zrozumieć z czasem może trafi Ci się jakiś zlot a wtedy zawsze można znaleźć coś w co można się zaangażować. Chodzi o to by po prostu nie leżeć brzuchem do góry i nie gapić się w sufit. Ja w tym dostrzegłem pewną lukę którą wykorzystuję na projektowanie(zaprzestałem tego jakieś 2 lata temu). Spróbuj sobie przypomnieć co najbardziej lubiłaś robić w wolnym czasie to też pomaga i to bardzo :) -- 07 lip 2014, 19:19 -- sylia, Ale się polubiliście fakt byłyście na siebie skazane ale jest w tym pewien morał. Jak jesteś w towarzystwie to też jesteś w pewnym sensie na nie skazana a co do kwestii narzucania się to może się okazać że sami zaczną Cię do tego nakłaniać prosząc byś coś o sobie powiedziała,włączyła się do dyskusji i trochę się odsłoniła czyż nie?
  9. Semir

    Jakie masz plany na jutro?

    Wieczna walka z papierkami już od 3 rano odczytywanie spadku załatwianie sprawy ze skarbówką i małe inwestycje a potem jak wszystko pójdzie zgodnie z planem urżnę się w geście triumfu
  10. Semir

    [Łódź]

    Cholera źle się dzieje że już ludzie z Łodzi się tak ochoczo nie stawiają na forum. Szkoda trochę jak kto chętny na jakiś zlocik to zapraszam :)
  11. Heh skąd ja to znam wobec ludzi jestem otwarty i skory do rozmów(czasem też zdarza się niezręczna sytuacja) jednak zawsze kiedy jestem sam popadam w zły nastrój i zaczynam myśleć o wszystkim co mnie tak trapi przez całe życie. A że ostatnio wszyscy się ode mnie notorycznie odwracają mam tak pół dnia i weekendy tylko wolne od tego.
  12. Semir

    MUNDIAL 2014 - Brazylia

    Jak był Maradona to Szpak pod szafką na deskorolce jeździł
  13. Semir

    MUNDIAL 2014 - Brazylia

    Też tak miałem . Szpak swoimi wpadkami potrafi pokolorować każdy mecz tylko czasem ciężko go zrozumieć
  14. Semir

    MUNDIAL 2014 - Brazylia

    Ja tak samo Niemcy-Holandia :). A co do Argentyny to jeden Messi finału nie czyni
  15. silhouette, No witam :). A co do zdania to może jakieś małe objaśnienie
  16. Też tak robiłem ale odkąd do pracy muszę jeździć około 2.5 godziny musiałem zmienić nastawienie
  17. Semir

    Samotność

    Nie sposób się z tym nie zgodzić. Ja mam tak że z czasem chciałbym sobie kogoś znaleźć ale z drugiej strony choroba i parę innych czynników mi to uniemożliwia i ponownie się od tego odsuwam. 2 skrajności ale dają po d...pie jak mało co
  18. Semir

    MUNDIAL 2014 - Brazylia

    Wtedy chyba z rozpaczy się upiję Wszyscy, tylko nie oni Ja też się wtedy upiję ale z trochę innego powodu -- 03 lip 2014, 19:06 -- No cóż piłka jest brutalna :)
  19. Semir

    MUNDIAL 2014 - Brazylia

    Jak można kogoś takiego na boisko wpuszczać to nie wiem pozostaje nadzieja czy był szczepiony:D
  20. Semir

    MUNDIAL 2014 - Brazylia

    Holandia w drugim meczu była dużo mniej przekonująca, dosyć szczęśliwie wygrała, jednak w ataku pozycyjnym za silni nie są a główną ich siłą jest Robben który jest jeśli chodzi o szybkość w jakimś innym wymiarze plus Van Persie w formie. A co do Niemiec to zobaczymy jak poradzą sobie z mocno wybieganymi Ghańczykami i USA Klinsmana który na pewno zna ich słabe strony. Widać że jeszcze Kostaryka doszła do puli :). I czekam dalej na mecze Belgów wiem że mecz z Algierią nie był za bardzo przekonujący ale mam promyk optymizmu z 2 powodów 1 to że Algieria grała całą drużyną w obronie a 2 że Belgia od wielu lat nie była widoczna i że jeszcze się nie ograła ale z każdą minutą meczu grała coraz lepiej(no i te 2 zmiany Fellainiego i Mertensa poezja)
  21. Semir

    MUNDIAL 2014 - Brazylia

    Porażka Hiszpanii z Chile jest niezłą niespodzianką no i to że odpadli już w fazie grupowej a Chile chyba jeszcze zaszaleje na Mundialu. Jak na razie najbardziej przekonały mnie Niemcy i Holandia reszta to kwestia dyskusyjna :)
  22. Semir

    Samotność

    Indifference1, No wiesz gdyby kazdego kto nie jezdzil tak puszczal na ulice to pewnie na samym blacharzu szkola jazdy by zbankrutowala:)
  23. Semir

    MUNDIAL 2014 - Brazylia

    Wszyscy grają a i tak wygrywają Niemcy :). Taktyka i co najmniej 2 składy nie wiele różniące się jakością. Sama efektywna gra nie zdziała wiele jeśli nie da się jej utrzymać na dłuższą metę. Oczywiście nie każdy się z tym zgodzi a sądząc że kibicuję Niemcom penie będą to wszyscy
  24. Semir

    MUNDIAL 2014 - Brazylia

    Jednak w 1 meczu Chorwacja nie da rady ale potem może zaszaleć. Jeszcze mam pewne przeczucie co do Serbów(wystarczy choćby poczytać jaki mają wysyp talentów no i pewne kroki już zrobili w tym celu). Jednak myślę że najwięcej zamiesza Belgia(ogromny postęp w szkoleniu młodzieży no i tacy zawodnicy jak Hazard,Kompany,Lukaku, czy finalista LM bramkarz Atletico Courtois) Będą czarnym koniem Mundialu bez wahania postawię na to jak tylko zahaczę o STS :)
  25. Semir

    Samotność

    Ja tak miałem z tym że jeździć zacząłem 2 lata przed prawkiem(tym 1wszym:D mniej więcej zdałem w wieku 18 lat). Zaczynałem od nauki operowania biegami gazem i sprzęgłem na 1/4 a jak zdałem jeździłem na KJS-y(krótkie rajdy slalomiki odcinki proste zakręty i inne pierdółki:). Ale po 4 wpadkach i 26 punktach 3 lata zakazu a potem znowu egzamin:P. Jak mając 21 lat poszedłem na kurs to co rusz zbierałem op....ol od instruktora:D. A więc widzisz jak można tak można zapraszam do Łodzi sprawdzić czy ten punciak faktycznie się nie nadaje:). A ja zrobiłem takie kroki by udowadniać sobie i innym że bycie chorym nie ogranicza i nie żałuję tego. -- 12 cze 2014, 19:20 -- Indifference1, Nie chcę Cię stresować ale im bardziej będziesz się takich rzeczy obawiała tym bardziej będziesz do nich ,,dążyła" . Z resztą instruktor od razu nie puszcza na ulice zawsze podjeżdża na jakieś miejsce gdzie nie ma zbyt dużego ruchu i pozwala wczuć się w samochód a potem będzie Ci mówił co i gdzie należy zrobić przypomni zasady na drodze a potem jak będzie postęp w nauce z czasem będzie mniej przypominał a Ty nawet nie zauważysz ja szybko się nauczyłaś. Posłuchaj tej rady w końcu udziela jej facet który zdał 2 razy egzamin na prawko:D
×