-
Postów
1 063 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Semir
-
Indifference1, podzielam ale wiesz co małymi kroczkami byle się ustatkować. Niby ostatnie nienajlepsze zdarenia w moim życiu mi tego nie ułatwiły ale żeby zrobić od tego odskok staram się podłączyć do jakiegoś spotkania ze znajomymi :)
-
silhouette, ok nie ma sprawy :). Jeszcze tylko z resztą podebatować co do godziny i ok. Jeszcze jakieś miejsce co do tego ciężko mi wybrać byle nie jakaś prymitywnie urządzona dyskoteka ze studentami leżącymi trupem po całonocnym boju
-
Też tak miałem i chyba mam dalej ale jednak z czasem(dokładnie po 6 latach i nie wiem do cholery czemu akurat teraz i dlaczego po tak długim czasie) zaczynam ubolewać coraz bardziej nad samotnością staram się wychodzić do ludzi itp,ale jednak taka zwłoka i tak często mi t uniemożliwia ciężko mi sie odezwać do nowych ludzi często przed zapoznaniem kogokolwiek upewniam się czy w ogóle uda mi sie nawiązać kontakt przez neta. Mój przyjaciel ostatnio właściwie przy reszcie towarzystwa wykrzyczał mi w ucho że boję się szczególnie kobiet,no i niestety musze mu przyznać rację choć po części to i jego wina. Zawsze jak jego nie wiem jak to powiedzieć przyszła/teraźniejsza/niedoszła ma kumpele/siostrę/czy jak pojawia się niezależna od tego kobieta to zawsze powtarzam mu/jej że nie chcę związków nie potrafię rozmawiać z kobietami,nie mam warunków na związki i najzwyczajniej im nie ufam. No i zawsze kończy się jego bajkami jaki to ja nie jestem kobieta się tym podsyca a na koniec huj zawsze się znajdzie lepszy zawsze z całej 3 ja najwięcej tracę i zawsze kończy się w wytrzeźwiałce lub szpitalu bo inaczej nie daję rady. A z tej litanii jest taki wniosek że zacznij wyłazić do ludzi bo przyjdzie czas że będziesz tego gorzko żałował taka moja rada oparta na tym że sam spierdoliłem tym wszystkim swoje życie:)
-
A moim zdaniem prawda leży po środku. Osobowość zależna nie jest szkodliwa powiem więcej daje nam dużo możliwości pod względem rozwoju niż jej brak. Muszą być za to zachowane pełne granice by nie dać się zdominować przez taką osobę spełniając jej każde zachcianki. To swoisty rodzaj nauki. Każde zwierzę a ludzie to też ten sam świat uczy się od innych można dać zrozumieć co i jakie jest materiały pomocnicze i różne inne rzeczy którymi można obdarować taką osobę jednak pomimo płaczu,kopania nogami i manifestowania swojego niezadowolenia trzeba odstawić od koryta by to wszystko można było praktykować jako dojrzały człowiek. A osoba z mózgiem jak dziecko zawsze będzie mieszkać z rodzicami bo tak wygodniej nie będąc w stanie przyjąć do wiadomości pracy,sprzątania i wielu innych czynników odpowiedzialnych za zaradność. Ale i tak przejrzy na oczy kiedy zobaczy rówieśników z partnerkami,dziećmi mieszkaniem,dobrą pracą itp. Wtedy widząc przepaść między jego poziomem życia i kolegów zacznie go boleć i równie postępowo jak jego charakter który olewał przyłoży się do roboty. To tyle z mojej strony:)
-
Anel92, Wnioskuję że nie możesz umrzeć wtedy kiedy jesteś głodna:D. Każdy ma jakieś ale w moim przypadku jeśli mam gdzieś iść z zaproszeniem od znajomych to ok a tak wolny jak papuga w klatce która musi się gdzieś wygadać dostaję znieczulicy społecznej. A czego dzisiaj chcę, żeby ten dzień nie był tak nudny jak wczorajszy i żebym miał szanse popatrzyć na inne okna niż okno Windowsa,wyjść do ludzi zamiast się wylogowywać i zacząć mówić a nie pisać do znajomych:)
-
No cóż ja byłem w wieku 16 lat chociaż znaki choroby pojawiały się u mnie ze 2-3 lata wcześniej. Jak się można domyśleć rozwój choroby psychicznej z patologią w domu to nie najlepsze połączenie. Reakcja była taka późna bo byłem tylko z ojcem któremu wódka dawno mózg wypaliła. Nie było wtedy takiego podejścia do ludzi jak teraz. Zamiast zbadać przyczynę i ,,obczaić" temat dają jakieś wstrząsy opieka ciepła jak Syberia w zimie no i wolą słuchać zdrowego alkooprawce niż chorą ofiarę a jeśli się coś zwietrzy i bedzie chciało się zamanifestować do ów choroby dopierdalają różne stany maniakalne,zachowania agresywne/autoagresywne i t p. Po doświadczeniach na oddziale młodzieżowym i pożalsie boże psychiatrą działającą na podstawie schematów w lekturach szkoleniowych dla lekarzy skończyło się na ulicy mieszkaniem w byle budynkach grożacych zawaleniem i handlem odnowionymi częściami samochodowymi z aut gnijących na parkingach które ich właścicieli przyprawają o ból głowy. Wybaczcie że się tak rozpisałem jakbym pisał scenariusz do DLACZEGO JA? ale jest to moje 1wsze spotkanie z psychiatrą,szpitalem i konsekwencje systemu leczenia chorób psychicznych w połowie lat 90-tych.
-
Na kilka(naście) piw w zaleznosci od rodzaju traumy jaka mnie spotka w kolejnym tygodniu. Jeśli segment który właśnie rozpieprzam w ramach remontu mieszkania zwali sie na mnie tez nie bede mial nic przeciwko chyba ze miedzy mna a segmentem znajdzie sie ta gruba swinia z administracji odpowiadajaca za odbiory i legalizowanie instalacji ktora wylaczyla mi prad i wode jak wydalem w ch..j kasy na wypozyczenie potrzebnych narzedzi. No coz baba z wozu koniom lzej tym bardziej ze wchodzi w dupe bieglej od hemoroida. co do reszty nie narzekam wakacyjnie bedac w zachodnich niemczech nazarlem sie wurstow i popijałem pysznym Altem jeszcze aut nowe by sie przydało bo przez takie 2 miesieczne wycieczki seicento zaczyna byc wyraznie za ciasne:D
-
silhouette, Zawsze w weekendy mam w miarę wolne bo teraz mi odpuścili z zajęciami nie potrzeba umawiać się według czasu który mi pasuje jeśli inni coś wykombinują w weekend( a często tak właśnie jest) to i ja na to przystanę:)
-
Też się boję nieznanego. Najbardziej to się boję pierwszego razu za kierownicą, że będę jak przysłowiowa blondynka mieszająca pedały albo coś całkiem żałosnego A gdy już ruszę, panicznie się boję swojej ciężkiej stopy. Bo lubię szybszą jazdę. Ja tak samo mam ciężką nogę ale do jakiego auta bym wsiadł czuje się jak u siebie ale opieprz nie jedno już zebrałem:P
-
Nie ma obowiazku posiadania przyjaciol tym bardziej ze czesto nazywamy tak osoby ktore a to nie zasluguja. Ale znajomych masz? ja mam 2 ale chowalem sie z nimi polowe zycia ta cala terapia poznawczo behawioralna to tez pewnie tylko slowo w teczkach lekarzy ja poszedłem na wolontariat i stalo sie cos czego sie wógóle po tym miejscu nie spodziewałem. po upływie 1,5 miesiąca opiekowałem się chorymi dziećmi(akcja Dr.clown) i zapominałem o całych problemach a do tego jeszcze poznałem kogoś. Kobietę z Bydgoszczy nie mniej sympatyczną jak te dzieciaki smiejące się do rozpuku. Z dziećmi dalej bardzo chce pracować a co do kobiet mamy zgodną sytuację ona jest po rozwodzie z facetem który chlał i był zagrożeniem a ja nadal mam w sobie pokłady nieufności dlatego zamiast bawić się w słówka z lekarzem zachęcam chociażby do w/w wolontariatu bo najlepszym lekarstwem na niesmialosc jest potencjalne miejsce pelne ludzi:)
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Semir odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
To że same siebie nie potraficie znieść nie jest tym samym co do facetów. Jeśli kobiety patrzą na to ze swojego pułapu może się tak wydawać ale facet może zmienić perspektywę nakłonić do innego myślenia i nie zostawiać kobiet z tym problemem tylko być przy nich i czuć się potrzebne niby podobne a jednak różnica duża:) -
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
Semir odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
U mnie pomału ale czasem mam chęć odizolowania się by komuś nie dopieprzyć. Teoretycznie w gabinecie psychologa się uspokajam ale jak widzę i słyszę to stado kapucynów które już mnie rozpraszają pouczają (i tak ch..j z tego mają bo tak bełkoczą że ich nie rozumiem ) i próbują przegadać czepiają się moich kumpli jak mnie odwiedzają to od razu mnie wynosi na szczyt i bym ich wszystkich k...a pozabijał a więc dalej nie widzę sensu w psychoterapii i reszcie tego cyrku. -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Semir odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Pewnie pół na pół A ja mam z kolei 2 w 1 :) -- 02 mar 2014, 19:16 -- Królewna Pizdolona stare jak świat:) -
skoro nie uczęszczają na to forum wielce prawdopodobne(możliwe że dzięki nie korzystaniu z tego forum ) a co do spotkań to tak są zloty(wątek zlot województwo łódzkie). W moim przypadku to kwestia tylko roboty :)
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Semir odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Dzikie kochanki nie znające granic przyzwoitości? Też znam ten mit ale jak się nie spróbuje to można sobie mitów słuchać -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Semir odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
bittersweet, Ja z kolei do rozmowy i słuchania wybrałbym Justynę Kowalczyk. Jest przesympatyczna,promienna i z tego co już widziałem i słyszałem inteligentna i to bardzo. Do spędzania aktywne czasu Anna Kurnikova a do sprzątania żadna bo sam sobie poradzę . A do miziania Therese Johaug bo zawsze w mieszkaniu i w pracy mam za gorąco i chciałbym się ochłodzić . -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Semir odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
bittersweet, A do sprzątania Mariusz Czerkawski bo dobrze macha kijem :) -
No ja tez mialem swoje brudne zycie chyba jeszcze mi cos zostalo bo jestem bardzo nietolerancyjny wobec bledow swoich jak i cudzych i czasem mnie blokuje strach przed popelnianiem ich czesto przeradza sie to na moje zwiazki a raczej ich brak
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Semir odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Popieram, zostanie więcej dla nas! Ja jestem coś w rodzaju nacjonalisty,jak się żenić do tylko z Polką. Ja jestem za pojednaniem narodow nie mniej kobiety nacjonalistki bym nie zniosl -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Semir odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
No co fakt to fakt mieszanka kulturowa i jest więcej tych ładniejszych na szczęście charakter się nie zmienił. Główne geny to słowiańskie,aryjskie i arabskie(cholernie dużo Turków) swoją drogą w Polsce też może jest mniej zmian pod tym względem ale jednak też trudno o czystego Słowianina. U mnie w rodzinie są aryjsko słowiańskie znam też paru czarnoskórych i sporo osób ze wschodu bądź z takimi korzeniami :). Jednak temat zachowań,tolerancji i preferencji seksualnych i panujących w związku to kwestia otoczenia:) -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Semir odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Ja też miałem taką przyjemność tyle że w Niemczech. Brzydkie Niemki to stereotyp płytko myślących Polaków za granicą ale uwierzcie mi wnętrze mają piękne :). Mam pełno wad ale jak słyszę by się tym nie przejmować i że prędzej wytrwa do tego by mnie z moją chęcią wyprowadzić na prostą zamiast rzucić uważając mnie za zły materiał na partnera to naprawdę chce się żyć. Można mi nie wierzyć ale jak jest się przynajmniej raz do roku i to nie na weekend to już powinno się mieć jakieś zdanie na ten temat :) -
vundo, No co fakt to fakt ale w tym kraju Socjalizm jest za bardzo niedoceniany. Idzie zawsze o to że półki były puste że niczego nie było i takie tam wszyscy narzekali. A wystarczyło być dobrym oddanym partii obywatelem :). Mój dziadek miał jedno z nowocześniejszych gospodarstw, pracował za trzech, i był komunistą. Nie brakowało niczego był telewizor Rubin wszelkie pralki prąd gaz no limit spora nowoczesna chałupa do tego odznaczenie za osiągnięcia zawodowe pare hektarów od partii i jeszcze mieszkanie dla mojego ojca które miało powstać w nowoczesnych blokach w Łodzi(i byłoby gdyby nie zasrany rok 89). A bumelanci tylko narzekali :)
-
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
Semir odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
U mnie nie najlepiej. Przez pewien czas nawet było bardzo dobrze jednak znowu przyszedł kryzys i finansowy i psychiczny. Musiałbym się chyba w trumnie zakopać żeby nie odczuwać żadnych bodźców odnośnie tego. Znowu odczuwam jak przez postęp czasu i kolejne nowe związki rodzina i znajomi oddalają się ode mnie. Czuję w sobie starą agresję bo znowu czuję się zagrożony zewsząd. Obawiam się że realia które kiełkowały u mnie przez parenaście lat już nie wyjdą ze mnie. Nawet po 2,5 miesiącach. -
jetodik, Nie do końca i nie koniecznie mówię tu o ,,2 połówce". Z jednym to to że gdybym miał dziewczynę miałbym problem z dalszym rozwojem związku( kiedy w ruch idzie kasa i utrzymanie wszystkiego to wiem że choćbym się zesrał i tak nie będę w stanie temu sprostać). Ogółem moje możliwości nie są w stanie temu sprostać,jak na razie jest to praca na zarżnięcie się na śmierć( i tu z kolei stracę czas dla osób). No a drugie to to że zawsze rozum mam przed sercem tyle razy miłość kopnęła mnie w wiadomo co że za nic nie powtórzę tego,wolę rozsądek. Jednak bycie samotnym wilkiem wśród stad nie jest łatwe wręcz jest nieznośne.