-
Postów
159 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kamysto
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
jesteś kotem
-
Włącz sobie dokumenty/mp3 (lepiej specjalne mp3) na temat dziedzin z któych się masz uczyć na zachęte. W trakcie tego uczysz się trochę biernie, ile Ci się podoba to słuchasz nie musisz się wysilać. Jak się wkręcisz to przesiądź się do książek.
-
Tak po przeanalizowaniu tego w jaki sposób to napisałeś: Wydaję mi się, że dużo masz stresu w życiu i dość szybko się ono toczy. Może po prostu pewne zwolnienie tempa by pomogło?
-
Tak między nami.. Czasem oglądam się za kobietami, nie wiem czy to dobry nawyk. - a właściwie mnie drażni, bo rozprasza. I czasem jak zwrócę uwagę na faceta to zadaje sobie pytanie "A ten Ci się podoba do cholery?". To taka dygresja...
-
Ja miałem pewne symptomy podobne do Twoich, jednak nigdy tego nie leczyłem i może nie były na tyle nasilające się. Najgorsza rzecz jaką miałem to kierowanie się barwami. Kiedyś być może przesadzałem z substancjami psychoaktywnymi i wkręciłem sobie coś co mnie dręczyło parę lat. W chwilach niepewności kierowałem się.. kolorami. Może to zabrzmi dziwnie, ale jak stałem nad jakąś decyzją. Np czy powiedzieć coś czy nie... Jak widziałem barwy niebieskie to mówiłem, a jak zobaczyłem czerwone to nie... Czasem robiąc spacery potrafiłem wybierać drogi oznaczane w jakiś sposób przez kolory. Kolory znajdowałem wszędzie i mnie bardzo raziły. W moim przypadku pomogło zbudowanie większej pewności siebie. ps. nie tak dawno temu zdarzało mi się nie deptać przecięć na płytkach chodników (ale to było niegroźne :) )
-
Miałem z tym spory problem w trakcie niechęci do ludzi (fobii może). Nie wiedziałem o czym rozmawiać ze spotkanymi ludźmi i bardzo mnie to stresowało. Miałem pewne schematy, ale jak to ze schematami bywa są zawodne.. Patrząc wstecz te rozmowy były o niczym. Teraz jak kogoś spotykam i nie mam o czym gadać to nie boje się milczeć.
-
rzucam studia, nie daje rady psychicznie
kamysto odpowiedział(a) na zapominalska temat w Nerwica lękowa
Zapominalska - Ja prawie nie chodziłem do szkoły wiesz? Kończąc maturę dostałem zajawki intelektualnej i mimo bardzo zaburzonych relacji między ludzkich postanowiłem iść na studia. -
Beedee ja mam fobię, jeśli chodzi o nowe polskie filmy niestety. słyszałem, że Mój Rower jest świetny, ale jakoś go jeszcze nie oglądałem. Z polskiego kina widziałem pare dni temu Pociąg w reżyserii Jerzego Kawalerowicza. Bardzo fajny film, jak ktoś chciałby w domu przeżyć podróż pociągiem.
-
Co zrobić,żeby człowiek zachciał się zmienić ?
kamysto odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Kroki do wolności
Tak jak w Mechanicznej Pomarańczy? Ten film się koniec końców kończy dobrze dla głównego bohatera. :) -
Witajcie :)
-
tak czy masz na sobie kalesony?
-
na herbatę którą odkładam od 15 minut, bo chce najpierw się na forum powypowiadac ;>
-
to spędzaj dużo czasu ze znajomymi, może w tym jest Twój sens. jak zrobisz badania to myślę, że się uspokoisz - z tego wpisy wydaje mi się, że jesteś tym bardzo zdenerwowany. Będziesz dobrze.
-
rzucam studia, nie daje rady psychicznie
kamysto odpowiedział(a) na zapominalska temat w Nerwica lękowa
Fajny temat. Ja też nie dałem rady psychicznie na studiach. ;P Ale teraz po latach wiem, co było tego przyczyną przynajmniej... -
Co zrobić,żeby człowiek zachciał się zmienić ?
kamysto odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Kroki do wolności
"Wiesz, że musisz się poddać, ale nie możesz dać za wygraną." W sumie wychodzi na to, że po prostu nie chcesz się leczyć, bo nie chcesz być słabszą. Normalne, też bym się zastanowił nad tym mocno. Ja doszedłem kiedyś do wniosku, że nie warto myśleć "aż" w taki sposób o zmianach, bo można zwariować. Wszystko ma na nas wpływ, nie tylko leczenie. To z kim się zadajesz, co czytasz, gdzie jesteś. Każda konfrontacja to okazja do sprawdzenia siebie. Ustaliłaś, że leczenie może Cie osłabić. Nic nie jest w stanie Cie osłabić, chyba, że Ty dojdziesz sama do tego, że jesteś słabsza. -
Obsesyjne myśli zmieniają formę po prostu na inne myśli. Hmm.. a dowiedziałeś się o przyczynach swojej choroby coś? Może sam coś wymyśliłeś skąd może się to wzięło? Ja bym nie polegał w stu procentach na tym, że - pół roku terapi i jestem zdrowy.
-
Ja ze swoimi problemami, czy to psychicznymi czy związanymi z uzależnieniami (to się przeplata u mnie) borykałem się przez wiele wiele lat. Od momentu zrozumienia, że mam rzeczywiście problemy minęło jakieś 4 lata, że mogę powiedzieć, że jest ok.
-
Jak ja nie lubię fety. Ochydnie ją się czuje w nosie, może zawsze na jakąś trefną wpadałem ? Za dużo osób mi powiedziało, że to syf, żebym zaczął to brać...
-
AmnuM nie lekceważ DXM, bo jest to bardzo nowa substacja i tak na prawdę niewiele o niej wiadomo. Ale to prawda, kodeina może być tu największym problemem.
-
Oglądnij sobie Lot z Danzelem Washingtonem - serio. Każda osoba uzależniona ma setki przemyśleń z których może wynikać, że się nie jest uzależnionym <- ale jak nie wytrzymujesz bez alkoholu, to trzeba Cie jednak zmartwić.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7