Skocz do zawartości
Nerwica.com

kamysto

Użytkownik
  • Postów

    117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kamysto

  1. Ja jak trafiłem do szpitala to cały czas myślałem, że jest mi coś więcej, serio. I jeszcze to wrażenie, że w okół Ciebie jest tyle osób chorujących na ciężkie zaburzenia. Po paru miesiącach mi przeszło, pomogły trochę leki.
  2. Ja też brałem bioxetin i też sam odstawiłem jak Flea :). Brałem również Sedam. Leki Ci na pewno pomogą, staraj się też sama sobie pomóc - znajdź sobie ciekawe zajęcia, które Cie rozwiną. Bądź na co dzień lepszym człowiekiem. To prosta może naiwna rada, ale to ważne, praca nad sobą mimo przeciwności.
  3. Przez to, że masz natręctwa myśli to nikt Ci uprawnień nie zabierze. Wytłumacz psychiatrze jaka jest sprawa. Można to leczyć na różne sposoby i nie musisz dostać leków, które wpłyną na Twoją sprawność psychoruchową.
  4. To jeszcze spędzę tu trochę czasu, a potem czas na film :)
  5. Z tego co piszesz to masz wysokie wymagania wobec kobiet i te na które trafiasz nie spełniają tych wymagań. Ja kiedyś wygórowanych wymagań nie miałem i łatwo mi znaleźć było dziewczynę. Teraz mam wysokie i żadna mnie nie interesuje z tych z którymi rozmawiam. Myślę, że to kwestia czasu i doświadczenia, trzeba mierzyć siły na zamiary, a do tego właśnie potrzebna jest wiedza.
  6. Myślę, że przyswajasz tą wiedzę, którą potrafisz zrozumieć. Matematyka i fizyka ma w dużej mierze to do siebie, że nie zawsze uczysz się czegoś na pamięć, a wystarczy poznać mechanizmy, żeby wszystko umieć. Też mam czasem problemy z zapamiętywaniem. Z domowych sposobów można spróbować wziąć jakieś leki na poprawe pamięci, magnez i inne sprawy. Jak już próbowałeś wszystkich sposób to nie wiem co Ci poradzić. A jak nie to wybrać się do psychologa. Pytanie też, czy rzeczywiście nie zapamiętujesz. Ja bo przeczytaniu bardzo dużej liczby informacji nic nie pamiętam. A jak gadam na jakiś konkretny temat to jakimś cudem sobie przypominam o niektóych rzeczach.
  7. ja miałem pewne kłopoty z imprezami na któych jest sporo osób. na studniówce nie byłem, natomiast na pierwszym weselu (jedynym) na którym byłem schlałem się do nieprzytmności, czy pomogło? nie.
  8. Ja się leczyłem w szpitalu psychiatrycznym po psychozie i nie miałem problemów z testami psychologicznymi do pracy.
  9. kamysto

    Witajcie

    Ostatnio mi się trochę nudziło... A ktoś pytał nawet tu jakie filmy lubię... http://www.filmweb.pl/user/Kamysto/blog/554240 100 moich ulubionych.
  10. To życie. :) A jak Cie to męczy albo w jakiś sposób przeszkadza to najlepiej najpierw porozmawiać z kimś bliskim a następnie udać się do specjalisty.
  11. Może zmień lekarza? Mój psychiatra w ogóle mnie nie pytał czy coś mi jest. Jak powedziałem, że jest mi to - to przepisywałem mi leki na to. Jak powiedziałem, że tamto to przepisywał na tamto. Był chyba takim automatem co reaguje na podane zwroty i nie potrafi porozmawiać o problemie.
  12. Włącz sobie dokumenty/mp3 (lepiej specjalne mp3) na temat dziedzin z któych się masz uczyć na zachęte. W trakcie tego uczysz się trochę biernie, ile Ci się podoba to słuchasz nie musisz się wysilać. Jak się wkręcisz to przesiądź się do książek.
  13. Tak po przeanalizowaniu tego w jaki sposób to napisałeś: Wydaję mi się, że dużo masz stresu w życiu i dość szybko się ono toczy. Może po prostu pewne zwolnienie tempa by pomogło?
  14. kamysto

    Jak sobie dalej radzic?

    Tak między nami.. Czasem oglądam się za kobietami, nie wiem czy to dobry nawyk. - a właściwie mnie drażni, bo rozprasza. I czasem jak zwrócę uwagę na faceta to zadaje sobie pytanie "A ten Ci się podoba do cholery?". To taka dygresja...
  15. Ja miałem pewne symptomy podobne do Twoich, jednak nigdy tego nie leczyłem i może nie były na tyle nasilające się. Najgorsza rzecz jaką miałem to kierowanie się barwami. Kiedyś być może przesadzałem z substancjami psychoaktywnymi i wkręciłem sobie coś co mnie dręczyło parę lat. W chwilach niepewności kierowałem się.. kolorami. Może to zabrzmi dziwnie, ale jak stałem nad jakąś decyzją. Np czy powiedzieć coś czy nie... Jak widziałem barwy niebieskie to mówiłem, a jak zobaczyłem czerwone to nie... Czasem robiąc spacery potrafiłem wybierać drogi oznaczane w jakiś sposób przez kolory. Kolory znajdowałem wszędzie i mnie bardzo raziły. W moim przypadku pomogło zbudowanie większej pewności siebie. ps. nie tak dawno temu zdarzało mi się nie deptać przecięć na płytkach chodników (ale to było niegroźne :) )
  16. Miałem z tym spory problem w trakcie niechęci do ludzi (fobii może). Nie wiedziałem o czym rozmawiać ze spotkanymi ludźmi i bardzo mnie to stresowało. Miałem pewne schematy, ale jak to ze schematami bywa są zawodne.. Patrząc wstecz te rozmowy były o niczym. Teraz jak kogoś spotykam i nie mam o czym gadać to nie boje się milczeć.
  17. kamysto

    Witam ponownie

    Witaj Mercello. :)
  18. kamysto

    Skojarzenia

    zwierzęta - psy
  19. Zapominalska - Ja prawie nie chodziłem do szkoły wiesz? Kończąc maturę dostałem zajawki intelektualnej i mimo bardzo zaburzonych relacji między ludzkich postanowiłem iść na studia.
  20. kamysto

    Witajcie

    Beedee ja mam fobię, jeśli chodzi o nowe polskie filmy niestety. słyszałem, że Mój Rower jest świetny, ale jakoś go jeszcze nie oglądałem. Z polskiego kina widziałem pare dni temu Pociąg w reżyserii Jerzego Kawalerowicza. Bardzo fajny film, jak ktoś chciałby w domu przeżyć podróż pociągiem.
  21. Tak jak w Mechanicznej Pomarańczy? Ten film się koniec końców kończy dobrze dla głównego bohatera. :)
  22. kamysto

    Skojarzenia

    samokontrola - władza
×