
zmęczona_wszystkim
Użytkownik-
Postów
1 210 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zmęczona_wszystkim
-
Homoseksualizm:(
zmęczona_wszystkim odpowiedział(a) na tomekzyw temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Myślę, że to jednak tylko ironia była A do komisji by się nadawał, bo jego dowody są tak samo wyciągnięte z d...., a praca tak samo "profesjonalna" jak ekspertów Macierewicza. -
Tez myślę, że być może praca jest, ale zależy jaka i zależy gdzie. Jest na pewno sporo ofert pracy dla wykwalifikowanych specjalistów, co na starcie skreśla większość. Być może jest praca w wielkich miastach, bo więcej okazji. Z pewnością są ludzie, którym nie chce się pracować, ale niesprawiedliwe jest ocenianie każdego w ten sposób, bo "w mojej okolicy praca jest". W moim mieście jakiś czas temu prawie padł zakład pracy, z którego w wyniku załamania się branży zwolniono kilkaset osób. Jak na nieduże miasteczko to niezła liczba. Ludzie bez większych kwalifikacji, z doświadczeniem tylko w jednej branzy, szukali pracy jakiejkolwiek. Nie ma chyba w moim mieście stanowiska w tej chwili wolnego miejsca pracy. Na każdy wakat jest kilkunastu kandydatów spośród znajomych, nic nowego nie powstaje, itp. Sąsiednie miasta też zawalone i raczej niewielkie. Wkurza mnie trochę mówienie, że jak ktoś chce, to pracę znajdzie. to zalezy od miejsca i kwalifikacji. Jeśli sie je ma, to zapewne się znajdzie, jak sie nie ma, to trzeba się nachodzić i liczyć na brak konkurencji, zwłaszcza jeśli to małe miasto. A żeby zdobyć kwalifikacje, to potrzebna kasa na szkoły/kursy. Niektórym prosto się krytykuje. No i kobieta na budowie pracy raczej nie znajdzie....
-
Homoseksualizm:(
zmęczona_wszystkim odpowiedział(a) na tomekzyw temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Richard Cohen powinien zostać honorowym członkiem komisji Macierewicza Wystarczy sobie coś nie coś o nim poczytać. Jest chyba bardziej zaburzony, niż większość jego pacjentów. -
oj tam, oj tam, anorektyczki na brak powodzenia nie narzekają. Często są same dlatego, że libido im opadło lub nie czują potrzeby bycia z kimś, albo z powodu nadmiernych wymagań wobec siebie uznają, ze nie sa dość dobre, itp. Nie mówię o 30-kilowych anorektyczkach, ale tych które ocierają się o dolne granice niedowagi. Fajny strój i przyciągną każdego, nawet tych, którzy twierdzą, że o kości nie chcą się ocierać.
-
No owszem, wiem, o co chodzi, ale to ładnie brzmi w teorii. Gdyby mi się ktoś naprawdę spodobał, to miałabym istotne problemy z kontrolowaniem uczuć. Ciężko chyba wyznaczyć sobie taki punkt, w którym szala emocji przeważa już w stronę zakochania się, a nie tylko zwykłego, banalnego zauroczenia. wiem, ze zakochanie a związek, to zupełnie różne rzeczy, ale zupełnie naturalnym dążeniem zakochanego człowieka jest właśnie pragnienie bycia w związku. chyba nie potrafiłabym tak kontrolowac emocji i uczuć.
-
-
Myślę, ze to też zależy od wieku. bo jeśli budujemy z kimś relację w młodszym wieku, kiedy jesteśmy na początku kariery zawodowej, to chyba wspólne dorabianie się jest czymś, co by mi odpowiadało najbardziej. a jeśli to np. facet po 40/50 i dalej nic nie ma, to wtedy pewnie niejedna zastanowi się, na co kase wydał (może przepił, itp.) albo że jest niezdolny do utrzymania rodziny, ale to chyba zwykła ostrożność. Ale myślę, ze dla wielu kobiet ważne byłoby raczej nie to, żeby ktoś zarabiał krocie, ale żeby miał chociażby stałe dochody. Z mojego punktu widzenia wysoki zarobek nie zawsze byłby dla mnie wyznacznikiem inteligencji. Gdyby okazało się, ze ktoś dorobił się na nieuczciwości, wyzyskiwaniu innych, oszustwie i jego wysokie dochody sa bardziej wynikiem sprytu i braku uczciwości wobec innych, to podziękowałabym za taką sprawność życiową.
-
I dlatego myślę, że pod tym względem kobiety mają bardziej przerąbane. Ale na samą kasę u mężczyzn to lecą tylko bardzo głupiutkie kobiety, bo żadna mądrzejsza nie wytrzymałaby, gdyby oprócz kasy facet nie miał nic do zaoferowania.
-
Polemizowałabym. Miałam na studiach wielu chłopaków w grupie, których wygląd był albo przeciętny, albo jak ktoś mógłby nazwać brzydki (nie lubię tak nikogo określać, bo są gusta i guściki, ja za brzydkie mam tlenione blondyny - bez urazy dla takich pań - ale przecież w niektórych budzą zachwyt), a mieli bardzo ładne lub nawet piękne dziewczyny. Jasne, w pierwszym odruchu zwracamy uwagę na wygląd, bo jak od razu ocenić czyjś charakter? Jeśli komuś zależy tylko na wyglądzie to lepiej się z nim nie zadawać, osoba która zwraca uwagę na coś więcej nie będzie zwracała uwagi jak kto wygląda. Przecież większość społeczeństwa jest jednak przeciętnej urody, nie ukrywajmy tego przed sobą, a wszyscy nie siedzą zamknięci w domach żeby ta garstka mogła chodzić po ulicach. Ale powiedziałabym, że jednak więcej brzydkich facetów ma ładne partnerki, niż nieatrakcyjnych dziewczyn ma ładnych partnerów.
-
Z tym złym prowadzeniem się to też nie zawsze prawda. Np. ja wymęczyłam swój organizm śmieciowym jedzeniem, od sportu trzymam się z daleka i jakoś się wzajemnie nie kochamy (pomimo usilnych prób z mojej strony ), prowadzę dość niezdrowy tryb życia, stresuję się, itp, a jednak tego po mnie nie widać, więc może coś jest w tym twierdzeniu o tym rodzaju osobowości, albo po prostu geny
-
jedyna, anna.anakaia - z punktu widzenia osoby postronnej, to wy jednak mówicie o tym samym, tylko faktycznie używacie do opisu innego słownictwa. dla mnie również "trafienie" oznacza, ze w życiu pojawia się jakaś osoba, która sprawia, że coś w nas drga i wtedy, przynajmniej na początku, nie bierzemy pod uwagę przyszłości, patrzymy się przez te głupie różowe okularki, a potem przychodzi czas budowania (lub nie) związku. Tylko że czasami pojawiają się/trafiają się nam ludzie, którzy nam się podobają, a których złych cech jeszcze nie widzimy, a niekiedy zjawiają się osoby, które takich problemów potem nie generują. To już często kwestia przypadku. I chyba raczej nie moge sobie wyobrazić budowy związku tylko i wyłącznie na logice i racjonalności, bo zawsze przecież jest ten irracjonalny moment zakochania, który z logiką i racjonalnością nie ma nic wspólnego. Rozumiem, co "jedyna" ma na myśli - akurat jej uczucia wzbudzili ludzie, którzy okazali się być potem problematyczni, a nie zjawił się nikt, kto by taki nie był. Zresztą czasami nikt się nie zjawia, a nie można sobie powiedzieć: no tak, X jest inteligentny, opiekuńczy i ogólnie dobry z niego człowiek, to wezmę i się w nim zakocham.
-
Coś w tym jest, bo do tego grona się zaliczam, a przebieg mam już dużo większy, a mieć znów 30-lat byłoby moim marzeniem. Na szczęście nadrabiam tylko tym, że nie wyglądam na swoje lata.
-
Przechodzi z czasem? dobijam czterdziechy i dalej mnie to ma w swoich szponach
-
Są sylwetki, do których nawet ładne ubranie nie będzie pasowało, np. nadmierna nadwaga albo wyjątkowo nieciekawe rysy twarzy. Wtedy nawet najfajniejsze ubrania nie pomogą. A że każdy lubi ładne rzeczy, to oczywista oczywistość pewnie jeszcze każdy je inaczej zdefiniuje, ale pewien kanon jest stały.
-
Chyba Rysio Kalisz jest tu dobrym przykładem -- 18 paź 2013, 23:35 -- Ale to tez zależy od tego czy zmagasz się z kiepskim ciałem, czy kiepską twarzą, czy z tymi dwoma czynnikami.
-
Męcząca znajomość.
zmęczona_wszystkim odpowiedział(a) na ischemie temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Jeśli bardziej się zaangażujesz, to już potem nie wystarczą ci spotkania raz na kilka miesięcy. Być może jego zdystansowanie się jest zwyczajnym brakiem zainteresowania, a może głębszym problemem. Być moze sama tego nie wiesz, a co dopiero my, wypowiadający się na forum. Zastanów się, czy warto w to brnąć: odległość, brak większego zainteresowania i inicjatywy z drugiej strony, jego problemy, jego sposób wypowiadania się o byłej i, o czym wspominasz, możliwość jego powrotu do byłej. Większa odległość być może pozwoli ci się zdystansować, jeśli sama nie zapędzisz się zbyt daleko i nie powkłądasz sobie do głowy uczuć, których być może nie ma. Z lekkiego zauroczenia można się próbować wyleczyć. -
Homoseksualizm:(
zmęczona_wszystkim odpowiedział(a) na tomekzyw temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Seks analny nie jest zarezerwowany tylko dla gejów, w świecie hetero tez przecież istnieje. Nawet wśród gejów to tylko jedna z form aktywności seksualnej. -
Różnica wieku i wzrostu między partnerami.
zmęczona_wszystkim odpowiedział(a) na korpus84 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
to zależy od zadbania i genów niekiedy 45-latek lub 45-latka wygląda bardzo młodo, a 25-latka lub 25-latek moga być zaniedbani. wydaje mi się, że w wieku 28/30+ nawet znaczna różnica wieku nie ma tak dużego znaczenia. Natomiast ze sceptycyzmem patrzyłabym na związki starszych osób z takimi w wieku 20-23 lat, bo to wiek eksperymentów, uczenia się życia, itp. -
Czy dzisiejszy świat nie za dużo wymaga od kobiet?
zmęczona_wszystkim odpowiedział(a) na striker85 temat w Socjologia
No z takim czymś to na matkę nie bardzo się wtedy nadaje. Matka, której dziecko wychowują niańki to nie matka, jak dla mnie. A jak powyższe czynniki przeszkadzają w realizacji? Można mieć pasje i można wychowywać dziecko. W końcu dziecko ma 2 rodziców, a nie tylko matka ma z nim być 24/7. to, ze ma pasje, nie oznacza, ze dzieckiem będzie się zajmowac opiekunka. Czy dziecko coś straci na tym, że zajmie się nim również ojciec? Z tego wynika, ze matka to inkubator i niańka, a mężczyzna rodzi się wolnym człowiekiem i może się realizować, jak tylko chce. -
Homoseksualizm:(
zmęczona_wszystkim odpowiedział(a) na tomekzyw temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Analizując swoje problemy, doszłam do wniosku, że inna orientacja jest najmniejszym z nich. Ujawniła się wcześnie, szok był na początku, bo środowisko rodzinne nie sprzyjało takim odkryciom, ale akurat inne upodobania w żaden sposób mi nie przeszkadzają. Jeśli już mam się na coś skarżyć w związku z byciem les, to nikła możliwość nawiązywania kontaktów z innymi kobietami, mała szansa na spotkanie kogoś, kto by mi się spodobał i ukrywanie się. Pewnie te czynniki również mają wpływ na moje lękowe objawy, ale akurat orientacja nie odgrywa w tym aż tak wielkiej roli. Chyba nawet sama się zdziwiłam, że, jak na mnie i moją problematyczną osobowość, udało mi się ją zaakceptować dość wcześnie. -
Homoseksualizm:(
zmęczona_wszystkim odpowiedział(a) na tomekzyw temat w Problemy w związkach i w rodzinie
W 100% się podpisuję. Jeszcze tylko autor wśród "win" zapomniał wymienić Tuska i Rostowskiego -
Czy dzisiejszy świat nie za dużo wymaga od kobiet?
zmęczona_wszystkim odpowiedział(a) na striker85 temat w Socjologia
A może zamiast mówić o uzupełnianiu się płci, mówmy raczej o uzupełnianiu się poszczególnych jednostek. Ludzie mają predyspozycje do wielu różnych rzeczy, bez względu na płeć. Po co mówić, że to jest typowo męskie zajęcie, a to typowo kobiece. Niech się w związku ludzie po prostu dogadają, co im pasuje i niech rozdzielą jeszcze między sobą te obowiązki, do których nikt nie ma predyspozycji ani zamiłowania, ale je trzeba robić. A w szerszym aspekcie niech każdy robi to, co lubi i co chce, bez głupich dyskryminacji i utrudnień. -
Czy dzisiejszy świat nie za dużo wymaga od kobiet?
zmęczona_wszystkim odpowiedział(a) na striker85 temat w Socjologia
O rly? W Niemczech jest bieda? W Austrii? W Anglii tez? (rodowite brytyjki), w Polsce jest bieda? W calym swoim syfie, jestesmy bogatsi od wiekszosci swiata, wiele krajow nie ma zadnego socjalu, ba, nawet respektowanych podstawowych praw pracowniczych, o zarobkach nie wspomne, bo to zbytnia abstrakcja. Ale to najbogatsza Europa zdycha, nie cala reszta. Cos tu sie nie trzyma kupy Ale zwróć uwagę na kwestię oczekiwań i stylu życia. Inaczej rozrodczość ma się w krajach, gdzie o antykoncepcję prawie się nie dba, gdzie w ogóle nie liczy się to, czy kolejną gębę będzie można wykarmić, itp. W krajach bogatszych, albo tych aspirujących jest wieksza odpowiedzialność, która dla innych może być uznana za wygodę i egoizm. Jeśli kogoś stać na jedno dziecko, to nie wyprodukuje kilka sztuk, żeby biegały sobie głodne albo żyły w nędzy (nie wspominam o patologicznych rodzinach). -- 15 paź 2013, 00:47 -- Lubie Cie zmeczona, nie chce byc ordynarny, ale macica by Ci wypadla po jednym dniu na budowie. Zajmuje sie domem od 16 roku zycia, musze sprzatac, gotowac, prac(matka jest sparalizowana). Ta "praca" (buheheh), jest zwyklym relaksem w porownaniu do prawdziwej roboty (inna sprawa, ze monotonna na codzien), jak wlasnie na budowie, w robotach drogowych, dorabialem przy tym od gimnazjum, jesli ktos to w ogole porownuje, to po prostu z kosmosu spadl I uwiez mi, noszenie setek pustakow i kopanie metrow szesciennych ziemi tez sie nie konczy. OK, rozumiem, tu jest kwestia fizycznej siły. Jasne, że wiele zależy od siły i pewnie też wszystko zależałoby od tego, co na tej budowie jest do roboty:) Bardziej chodziło mi o możliwość wyjścia do ludzi, wyrwania się z domu. Wykonywanie tych samych czynności i brak rezultatów, np. długie gotowanie, wyszukiwanie zajęć dla dzieci, zajmowanie się wszystkim naraz, często niewyspanie, gdy dziecko jest młode, jest irytujące, nużące, monotonne. W żaden sposób nie deprecjonuję fizycznej harówki (aczkolwiek za tę harówkę, ktoś Ci zapłaci, a za pracę w domu nie), tym bardziej, ze coś nie coś o niej wiem, bo wiele męskich robót sama wykonuję. -- 15 paź 2013, 00:49 -- A na tej budowie to mogłabym sobie np. koparką zasuwać:) Albo nadzorować rodzajów zajęć też jest tam wiele. -
Aż tak patologiczna? to przecież normalne pragnienie, po co od razu określać je mianem patologii? Jasne, że samemu trzeba nad sobą popracować, ale jednak ta druga osoba daje kopa i pomaga nabrać życiowego rozpędu.
-
Jak pogodzić się z samotnością?
zmęczona_wszystkim odpowiedział(a) na torres temat w Problemy w związkach i w rodzinie
W niektórych momentach samotność tak dokucza niektórym, ze pewnie jeden plus byłby w stanie obalić większość minusów.