Skocz do zawartości
Nerwica.com

Monar

Użytkownik
  • Postów

    2 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Monar

  1. Monar

    Wkurza mnie:

    Ja się boję gdziekolwiek zadzwonić, nawet w sprawie pracy, ale w końcu jakoś się przełamywałam... Oby i tak z Tb było :)
  2. Ja próbuję nie patrzeć na siebie jak na nieszczęśliwe dorosłe dziecko alkoholika, a jak na zwykłą osobę, która dostała nieraz kopa od życia, bo tak się w życiu dzieje. Nie jestem jedna jedyna, która zaznała cierpienia od najbliższych nawet osób. Takich ludzi jest mnóstwo. Czyli - wracam do początkowego stanu przed utożsamieniem się z problemem - zatem: To nie jest takie złe, da się przeżyć, aż tak źle nie miałam. Choć wcześniej nie zdarzało mi się tak często wracać do dzieciństwa i szukać DOBRYCH wspomnień. Bo tych złych mam pełno, a dobrych praktycznie brak... Dziś w nocy nawet się popłakałam. Nie wiem czy sobie radzę, czy nie radzę... Wiem, że jakoś tam idzie...
  3. Monar

    Wkurza mnie:

    Vett, bo serwisanci nigdy nic nie wiedzą. Za każdym razem jak popsuł mi się komputer, szłam do nich, mówiłam co i jak, a oni, że komputer nie jest już do naprawy. Po czym komputer ląduje u mnie w mieszkaniu, coś tam pokombinowałam i śmiga do teraz. Miałam mnóstwo z nim problemów, za każdym razem to ja musiałam się zabierać za naprawę... Nie wiem, za co im tam płacą.
  4. Jak chcesz na pedagogikę, to dodatkowe nawet Ci nie są potrzebne. Więc jak najbardziej. 3mam kciuki za Twoje plany :)
  5. kasiątko, leć na maturkę jak najszybciej, bo ja jestem rok po niej, a już nic nie pamiętam! Spełniaj swoje marzenia, a raczej osiągaj swoje cele! Są kursy przygotowujące do matury... Dasz radę.
  6. ( Dean )^2, zazdroszczę... ja nic znaleźć nie mogę
  7. Traktują Cię jak dziecko? Spieszy Ci się do świata dorosłych? To zacznij żyć jak dorosły, a nie tylko narzekasz... Idź do pracy, zarób na siebie, wynajmij mieszkanie, oczywiście - bez żadnej pomocy rodziców. Wtedy ich docenisz.
  8. Kestrel, ja nie chciałam matury, nie chciałam studiów, a jakoś pod wpływem ojca, zdałam maturę, a teraz idę na studia...... Także też Ci się uda! Matura to bzdura!
  9. Hey i dobranoc Muszę rano wstać w celu poszukiwania pracy
  10. Monar

    Wkurza mnie:

    Soara, he? ja mam google chrome i nie narzekam
  11. Monar

    Wkurza mnie:

    Jak już to skrzywdzona. ^^ wybacz, pisałam z doskoku i się pomyliłam pardon :)
  12. Monar

    Wkurza mnie:

    Soara, no raczej wiem, bo mam matkę alkoholiczkę więc sorry, ale sam na świecie skrzywdzony nie jesteś
  13. Monar

    Wkurza mnie:

    Soara, -- 30 cze 2013, 19:34 -- wiem, co czujesz
  14. Berwick, tylko Ty możesz się powstrzymać... ja chociaż próbuję. musisz też spróbować. nie ma innej rady na to niestety
  15. Berwick, no to następnym razem lepiej zrób coś by tego nie zrobić, spróbuj nad tym zawładnąć choć co jakiś czas, by ograniczyć w jakimś tam stopniu tą autoagresję.
  16. Berwick, sam w domu? to wyjdź z niego........ Skoro nastrój zły.
  17. Kolejne wydrukowane CV z wzbogaconym o jedną pozycję w doświadczeniu zawodowym, a co tam, że dwa dni - ważne, że jest doświadczenie i to w ulotkach, a tam będę szukać pracy. Teraz powinno być łatwiej.
  18. deader, powiem Ci, że fantastyczny pomysł, szkoda, że mój dziadek już nie żyje - on dobry był w opowiadaniu, a babcia już ledwo hula... a od strony mojej matki, to są chlory w tym babcia schizofreniczka, więc zbytnio nie mam czego pokazywać. Szkoda.
  19. To naprawdę MEGA WIELKI sukces, że skończyłam zlecenie... Jestem skonana. Musiałam po całym Toruniu jeździć i praktycznie grosze zarobiłam - za dwa dni wyjdzie 40zł, a + bilety, to nie wspomnę... Miało być 5 lokalizacji - wtedy jeszcze by uszło, ale nie - wczoraj napisali, że mam wybrać sobie 7 lokalizacji - następnym razem jak do mnie zadzwonią i powiedzą, że od ulotki 3 gr, a lokalizacji jest 10, to powiem - chyba 30gr chciała Pani powiedzieć. ehhh... Ale zawsze za dwa dni mam te 40zł, zawsze coś robiłam ;/ i mam 40zł na operację dla psa. chociaż... buty mi się rozleciały więc i nowe buty powinnam sobie kupić - od chodzenia mi się zniszczyły wiecej strat niż zysku. ojciec stwierdził, że już "wolałby mi dać te 5 dych" no ale jakoś nie daje to raz, nawet już mi kieszonkowego nie daje, więc jakoś muszę sobie zbierać kasę, wpierw na operację dla psa, potem na studia, w końcu 3 pierwsze miesiące nie będę dostawać stypendium, więc nie obejdzie się bez wyłożenia własnej kasy. jest katastrofa... muszę znaleźć jakąś robotę na całe wakacje ;/ bo takie zlecenia to do dup...y
  20. Ale to tylko na dwa dni, jeszcze tylko jutro i znów bezrobocie Szukam czegoś na chociaż miesiąc... Coś trwalszego No i na miejscu. I rozdawanie ulotek w mieście, koło mnie, a nie chodzenie po blokach, bo to jest strasznie męczące - te ulotki dużo ważą, są kilkustronicowe, w sumie to to są gazetki, nie ulotki Na dłuższą metę - zbyt męczące. Dobrze, że to tylko zlecenie na dwa dni...
  21. Soara, zazdroszczę siostrzyczki, zawsze chciałam mieć.
  22. Vett, inni łatwiejsze, inni gorsze... nie tylko Ty masz źle w życiu, nie rób z siebie już takiej ofiary losu Vett, bo nią nie jesteś
×