Skocz do zawartości
Nerwica.com

Monar

Użytkownik
  • Postów

    2 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Monar

  1. kasiątko, a kiedy Ci pasuje, to na te dni zaglosuję.
  2. rozmowa z ekspertem abc Zdrowie, bo przynajmniej się znów wygadałam. -- 03 lip 2013, 17:42 -- leaslie, wiedziałam!! graty!!
  3. rotten soul, ale ja właśnie najbardziej przeżywam dzieciństwo, co prawda aktualną sytuację też, ale prócz tego często powracam do tych złych wspomnień i aż się we mnie gotuje.
  4. Monar

    Wkurza mnie:

    Siddhi, w centrum Torunia 10 % rabatu
  5. rotten soul, ja to nadal przeżywam nie wyobrażam sobie nie czuć złości
  6. Monar

    Wkurza mnie:

    deader, hahaha ja niestety tylko na pizzę zapraszać będę
  7. Monar

    Wkurza mnie:

    moja nerwica... idę tylko na dzień próbny na ulotki, a tak bardzo się boję, że aż trzęsę i brzuch mnie boli. boję się, że się nie nadam. szefowa jest sceptycznie do tego nastawiona, bo zatrudniała wiele osób, które tylko stały i dawały kupony, a to trzeba zachęcać i mówić do danych osób. kontakt z ludźmi, niby lubię, ale w takiej sytuacji - to stresujące. wiadomo jak się traktuje takie osoby w centrum miasta "a idź odwal się, zejdź mi z drogi"
  8. rotten soul, nic dziwnego, że ktoś miły do Cb napisał, skoro jesteś fajny facet
  9. rotten soul, czy ja wiem, to raczej nazywa się tłumienie prawdziwych emocji. każdy na myśl o swoim złym dzieciństwie, powinien poczuć się źle. jedynie może przyjść wybaczenie pewnym osobom, poniekąd jakieś tam zrozumienie (jeśli ktoś nas tak traktował przez swoją chorobę), ale emocje zawsze w nas będą. jak ktoś kiedyś nam wspomni o dzieciństwie, to zamiast uśmiechnąć się - będą znów myśli "czemu..."
  10. Monar

    Wkurza mnie:

    a ja idę spać, bo nie wstanę, do dziś -- 03 lip 2013, 03:29 -- dzięki, że pogadaliście
  11. Berwick, niby tak, ale mam wstać rano, by szukać pracy. Chyba już nic nie znajdę...
  12. Monar

    Wkurza mnie:

    Berwick, ojjj Andrzej to był fajny ale trafił do więzienia i już nie mam z nim kontaktu koszykova, jakie studia? pedagogiczne specj. resocjalizacja, pewnie. jeszcze do końca nie wiem jaką specjalizację wybiorę. czyli stawiam na pomoc innym, nie wiem, co z tego wyjdzie. ale jak mój ex terapeuta dureń znalazł pracę, to i ja znaleźć znajdę. 'tylko' wpierw muszę ogarnąć swoje życie, a potem spełniać się zawodowo. mam na to całe studia... Berwick, jakby on tam z Tobą mieszkał na stałe to mógłbyś założyć Niebieską Kartę i dzielnicowy przychodziłby raz w miesiącu, ale w sytuacji, gdy brat przyjeżdża raz na jakiś czas - musisz łapać za telefon, gdy chce Tobie coś zrobić. Nie łudźmy się, że za stare sprawy zostanie ukarany...
  13. Niestety, nóż dotknął mojej skóry, ale tylko lekko. Lekko, praktycznie bez krwi się obyło. Kilka draśnięć. W sumie ulgi mi to nie dało. Za mało.
  14. Monar

    Wkurza mnie:

    Berwick, miło mi, Monika. Imię Marcin trochę znienawidzone jest przeze mnie, ale spróbuję nie kojarzyć Cię z tamtym palantem Jasne, specjalnie nie ma po co szukać guza. Ale jakbyś był zagrożony, to proszę Cię - dzwoń. Szukaj pomocy.
  15. Monar

    Wkurza mnie:

    Berwick, mówiłam Ci, żebyś coś z tym zrobił. Czemu nie zadzwonisz na Policję, gdy jest realne zagrożenie ?! Wiem, że to tak ciężko na swojego brata, ale zauważ, że brat nie zachowuje się fair w stosunku do Twojej osoby
  16. Monar

    Wkurza mnie:

    Mnie też... Jeszcze niedawno chciałam innym pomagać, a teraz znów widzę, ze to ja potrzebuję pomocy. Ale ustaliłam sobie, że pójdę na te studia, jak chcę pomagać, ale również pójdę na terapię, ale czy ta terapia pomoże...? A jak nie pomoże, to co? To co z moją przyszłością?! Studia zrobię na marne? -- 03 lip 2013, 02:39 -- Berwick ma brata, który go bije... Chyba on jest jego zmorą. -- 03 lip 2013, 02:39 -- Berwick, jak masz na imię? To sobie zakoduję. koszykova, Ty również mogłabyś zdradzić imię
  17. *Monika*, mam nadzieję,że będzie fajnie, w takim razie doczekać się nie mogę! To będzie moja odskocznia od rzeczywistości. Chciałabym poznać nowych ludzi, którzy też coś przeżyli i którzy sprawią, że ja również coś przeżyję, ale nie w tym sensie negatywnym, a już pozytywnym... A to będzie dniówka czy jak ?
  18. Monar

    Wkurza mnie:

    koszykova, niby to wiem, a i tak w końcu wymiękam i piszę na forum. mówiłam sobie, że będę pisać rzadziej i co - i nic... to przez te wakacje. jak patrzę, że innym zaczyna się życie układać, a ja ciągle stoję w miejscu, to... ech. zajrzę do takiego wątku, o którym wspominasz. albo założę własny
  19. Monar

    Wkurza mnie:

    koszykova, ja nie piszę z nikim na priv, jak chcę się wygadać, to piszę ogólnie na forum, choć też nie chciałabym tak w sieci o sobie dużo pisać i może racja - lepiej by było na priv. kiedyś na priv pisałam z ludźmi. warto by było do tego powrócić. chciałabym poznać jakiegoś DDA.
  20. Berwick, myślałam, że od tego jest to forum, by niczego tu nie ukrywać, podzieliłam się z Wami, ze wstydzę się swojego ciała i tyle. Nie robię z tego afery. Po prostu to byłby powód nie przyjechania na ten zlot. A tak to się zastanowię, o ile Monika łaski robić nie będzie No i zależy też jacy ludzie się zgłoszą. Fajnie by było jakby ktoś w podobnym wieku też przyjechał. -- 03 lip 2013, 02:17 -- *Monika*, nie byłam nigdy na zlocie, więc nie wiedziałam, jak to jest, spoko. Fajnie
  21. Monar

    Wkurza mnie:

    Ja tak samo. Kiedyś, w sumie niedawno, chciałam TO zrobić, a teraz mimo, że pojawiają się 'złe', czarne myśli, to... Nie wyobrażam sobie się zabić. Boję się tej niewiadomej... Choć życie tu to też jedna wielka niewiadoma. Wolałabym narodzić się na nowo... Spróbować od nowa. Może nie byłabym taka smutna jak teraz Nie wiem, gdzie szukać ludzi z podobnymi doświadczeniami, w okolicach Torunia... Tu naprawdę jest mało osób. -- 03 lip 2013, 02:07 -- davin, hymm ??
  22. *Monika*, ... skończcie z tym "przesadzasz" Nie rozumiesz chyba mnie. W sumie może i się nie dziwię... Po prostu ja mam KOMPLEKSY straszne, jeśli chodzi o mój wygląd i bałam się, że będziecie wszyscy chcieli lecieć do wody zamiast np. miło spędzić czas w dajmy na to - ogródku. Jeśli zlot organizowany jest tuż przy wodzie, to chyba miałam prawo na skojarzenie, że to będzie zlot, w którym będziecie chcieli iść nad wodę? To nie są żadne insynuacje, a obawy. Moje obawy. Nie miałam na celu nikogo zrażać ani nic w tym stylu. Napisałam tylko, ze jeśli to jest spotkanie mające również w planach wspólną kąpiel, to niestety muszę odmówić, a Wam życzyć miłej zabawy. Ale tak piszesz jakbyś mnie tam nie chciała. "Mimo wszystko" zapraszasz... Nie lubię łaski. Mogłabyś być trochę milsza.
  23. buka, okolice jeziora tylko z jednym mi się kojarzą - z chlapaniem się w wodzie
×