Skocz do zawartości
Nerwica.com

Monar

Użytkownik
  • Postów

    2 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Monar

  1. navi, niestety raczej tak, w trn nie ma zbyt wielu ofert na nfz.
  2. kasiątko, też o tym myślałam, ale po tym jest tylko dyplom ukończenia szkoły, nie jest to traktowane jak studia, nie ma się po tym licencjatu, kiedyś to dawało, teraz nie. niestety weszła nowa ustawa ;/ praktycznie to teraz taka dłuższa szkoła policealna, bez sensu...
  3. Monar

    Wkurza mnie:

    Dziwne, że wgl nie zrobił reinstalki, zawsze tak robią. Załatwienie problemu na wszystko. Nic byś nie miała.
  4. Monar

    Wkurza mnie:

    Berwick, to dodaj zwykły link, wpierw na jakiś upload zdjęć a potem tu dasz linka.
  5. A kawa działa przeczyszczająco... Dziwne macie organizmy, ja jem za 4 osoby...
  6. rotten soul, bo już za dużo napisałam, znów.
  7. Nie pisać jak najdłużej na tym forum o SOBIE. Ciekawe ile wytrzymam, na jak długo o tym nie zapomnę Wszelkie jakieś dyskusje chciałabym nauczyć się załatwiać na priv...
  8. Ja tego nie jem, a mam problemy z brzuchem więc to nie to
  9. moja koleżanka kończy historię i jest załamana. bo pracy po tym nie ma...
  10. koniecznie Ja go nigdy nie widziałam, a mieszkam w Toruniu, i to w centrum miasta
  11. ja oddałam na 1 propozycję lipca, i na drugą
  12. rotten soul, to co Ty już taki stary jesteś ?
  13. rotten soul, Mushroom, jesteście straszni
  14. hahaha. mi za każdym razem w brzuchu burczało i też miałam to gdzieś. to normalne
  15. Monar

    Wkurza mnie:

    Niby tak, ale jutro mam iść znów, a już nie mam sił. (chodzi o siłę psychiczną) Nie wiem, za 5zł przebieranki, gadanie... Ponoć w skk na początku przyszłego tygodnia mają coś mieć... I w żaku od sierpnia. Pewnie jutro pójdę tam, zobaczę, jak sobie będę radzić, jak jutro będzie kiepsko, to biorę kasę i spadam.
  16. Jak będzie w sierpniu, to sama nie wiem, czy zdołam się wyrwać, może być tak, że w ostatniej chwili będę musiała zrezygnować, cóż... Okaże się
  17. w sumie - mi też bardziej w lipcu pasuje, bo aktualnie pracy nie mam, a w sierpniu raczej już coś wleci...
  18. kasiątko, wiem, że chodzi Ci chyba o tego psychologa jakiegoś, ale ja kompletnie nie kojarzę, kiedy on może, więc podaj proszę, a zagłosuję - przecież mi to wszystko jedno...
  19. rotten soul, u mnie to jest tak, że czasami rozpaczam nad tym, że mam taki dom, taką sytuację, że czemu ja i wgl... a czasem uważam swoją sytuację jako właśnie taki pozytyw, który sprawił, że zechciałam pomóc innym, że dzięki temu w przyszłości może będę świetnie się sprawdzać na stanowisku jakiegoś wychowawcy/opiekuna/być może terapeuty - wszystko się może zdarzyć, o tym zdecyduję, gdy przejdę swoją terapię. Także różnie. Jak wpadam w ten stan złości, smutku, żalu... To jest trudno z tego wyjść i nie tylko myślę o bieżących sprawach, ale by sobie dokopać przywołuję te inne, niemiłe słowa, wydarzenia...
  20. kasiątko, zadręczymy tą Panią ale od tego tu jest -- 03 lip 2013, 17:47 -- Ja się tak wyżaliłam, że normalnie jak nie ja
×