Sassic, miłośc a zakochanie to dwie różne sprawy. miłość sie buduje, ale muszą być fundamenty czyli wzajemne przypasowanie i to cos, ze ta osoba jest dla Ciebie wazniejsza niz inne, a potem zaczyna się ciężka harówa.
zakochanie o niczym nie swiadczy, możesz być w kims zakochana,ale ta osoba moze nie nadawac sie do wspolnego zycia i miłości nie zbudujesz.
trudno powiedziec czy zazdrosna kobieta intuicyjnie wyczuwa,ze partner jest puszczalski i stąd te emocje, czy po prostu jest niedowartosciowana, a moze ma silne poczucie przynależnosci i stąd te zachwiania.
czy facet zawsze zdradza? nie wiem, ale mozna zabezpieczyc się przed zdradą- dbać przede wszystkim o siebie i wlasne interesy i nie przywiazywać całego swojego zycia do jednej kotwicy (partnera). Jak sie poswięcacie dla miłości i wojujecie w jej imię to mozecie sie faktycznie gorzko rozczarować.