Tańczący z lękami

Ponad tydzień temu zacząłem łykać trittico. Już drugiego dnia dopadła mnie śmiechawa jak po dobrej trawce. Czułem się zajebiście, aż za dobrze więc prosiłem w myślach, aby nastrój się trochę obniżył. Moje życzenie spełniło się z nawiązką i cały tydzień, poza jednym dniem, kiedy piłem był totalnie do pi.dy. Trittico nie pomogło w ogóle na sen, ale za to skutecznie pogorszyło nastrój i zaczęło powodować wkurwy i napięcie we łbie. Słowo się rzekło i teraz testuję kwetiapinę. Nie mam już sił na to gówno. Jutro mam jechać na Woodstock, ale w takim stanie będzie to chyba mistrzostwo świata, chyba, że zapodam trip na benzosach. Asmo, trzymaj się stary, kurde, kiedy się ostatnio widzieliśmy to nie wyglądałeś źle, ale wtedy byliśmy na świetnym antydepresancie - alkoholu. Tydzień bez picia i od razu chaos...

depas, dokładnie, wszystko to zaleczanie, bo wyleczyć tego cholerstwa jeszcze nikt nie potrafi. Może za kilkanaście lat, jak nie później. Przy dobrym wietrze będę szczęśliwym staruszkiem, który będzie marzył o alzheimerze, zamiast wspominać młode lata... Jak śpisz, cały czas dobrze i równo czujesz się na ami? Pytam bo myślę o neuro.

ja ostatnią noc bez wybudzenia przespałem dokładnie rok temu, kiedy byłem na wakacjach. Spałem tak ponad tydzień czasu Ogólnie problemy ze spaniem mam od 3 lat

Meg1985, biorę wieczorem, ale ze spaniem dupa totalna, więc dni trittico są policzone. A u Ciebie jak na nowym zestawie, śpisz dobrze? -- 30 lip 2014, 17:26 -- estera1, mirta już zaskoczyła?

mija tydzień testowania trazodonu, zauważyłem, że odkąd wszedłem na 50mg mam dużo gorszą kondycję i podczas wysiłku kłuje mnie pompka. Zmniejszam więc do 25mg i testuję dalej. Spanie nadal z pomocą 5mg mianseryny więc nadal trazodon mnie nie usypia. Jak za tydzień nic się nie zmieni to chyba odstawię ten lek. Nastrój też taki nijaki, najlepiej było pierwszego i drugiego dnia -dobry nastrój i śmiechawy, jak to trawce.

matnia, prawda, że ładna? Ale na Twoim przykładzie sprawdza się to, co mówią, że każda kobieta lubi ptaszki z bardzo dłuuuugimi dziobami

ponuryżniwiarz, a dlaczego nie sertralina, skoro jako jedyny SSRi zwiększa poziom dopaminy? Być może się mylę, ale skoro ją zwiększa to ona chyba napiera na te receptory dopaminowe a więc je agonizuje. To akatyzja powinna być mniejsza niż na escitalopramie.

Popiół, dzięki za info.. Czyli częściowy agonista działa zupełnie inaczej od pełnego agonisty. Tak swoją drogą zastanawiam się, na jakm SSRI teoretycznie powinna być najmniejsza akatyzja: sertralina, fluwoksamina czy może paro (antagonista rec. muskarynowych)? Sam mam problem z lekką akatyzją, napięciem i drganiem mięśni, więc współczuję Ci tej makabry w pełnym wydaniu

miko84, jak to jest: pobudzenie i akatyzja występują od nadmiaru czy niedoboru dopaminy? Skoro abi agonizuje D2 to nie powinien dawać ukojenia w pobudzeniu związanemu z akatyzją?

jasne, grupa ma charakter otwarty* * nie dotyczy osób, które nigdy nie miały zaburzeń depresyjno-nerwicowych, obsesji, fobii, schizofrenii, aspergera i ogólnie pojętych zaburzeń afektywnych a ich nastrój jest stabilny do granic mdłości -- 28 lip 2014, 16:52 -- Kto jeszcze jedzie na Woodstock?

depresyjny, z tymi pornolami zajebiste, pomaga, ale na krótko devnull, generalnie jestem tolerancyjny, także w stosunku do lekarz, wiem jakie kolejki ludzi muszą obsłużyć, etc.. Jedyną grupą współczesnych znachorów, której nie trawię są psychoterapeuci. Za każde leczenie prowadzące do znacznego uszczerbku na zdrowiu (a tak było w moim przypadku, kiedy kazali odstawić prochy) powinni być karani chłostą a przy wielokrotnym powtarzaniu swoich przewinień powinno się ich wieszać na szubienicy, ku przestrodze dla pozostałych

dariusz1990, 1) miansa, mirta 2) neurosy 3) ciężki młotek* * wg wielu badań jedynie ta metoda cechuje się tak wysoką skutecznością (sięgającą blisko 100%!) i daje pacjentom nadzieję na trwałe wyleczenie z bezsenności

Właśnie wstałem i myślałem, że uduszę się ze śmiechu czytając te posty. Dziękuję takim ludziom za to, że są,bo te wszystkie kabarety w TV w ogóle mnie nie śmieszą. Zawsze wolałem bardziej wysmakowane żarty, a ten był po prostu wyborny, mimo iż jego autor popełnił go nieświadomie. Komentarz INTELA zgrabnie podtrzymał "śmiechawę". Jutro spodziewam się zakwasów mięśni brzucha....Żal mi tego psa, bo z mądrym właścicielem mógłby mieć godne życie, a tak to mu wstyd przed innymi zwierzętami za takiego gamonia...

estera1, tak, dopiero za jakiś tydzień odstawię miansę i dalej polecę na samym trittico, jak się uda oczywiście, bo tu niczego człowiek pewny być nie może. w ogóle depra i nerwica to ciężki kawałek chleba...

Chada, tak i jeśli uważasz, że nie jest piękną kobietą to będziesz miał ze mną do czynienia... A na poważnie to jedna z postaci kultowego serialu komediowego Mała Brytania. Tę dziewczynkę gra, uwaga... 40 letni facet! (na zdjęciu)

natuf, to bierz chociaż 100mg,bo bez leków to cienko może być z czasem

natuf, nie gniewaj się na Kalebx3. On po prostu chciał Ci dać do zrozumienia, że skoro lekarz ładował w Ciebie...aż 200mg sertraliny to znaczy, że jesteś po prostu bardzo atrakcyjną kobietą. Dla mnie to logiczne Jeśli jednak Ci się ten lekarz nie podoba to może go zmień na innego, który zmniejszy dawkę.

ponieważ trittico ma bardzo krótki okres półtrwania (zaledwie 6h) od dziś biorę go 2x dziennie po 25mg. W dzień po prostu bardziej mnie spina, bo szybko przestaje działać -- 25 lip 2014, 15:52 -- być może stąd wynikają wybuchy złości, na które skarżyły się niektóre osoby. Złość=lęk=brak trazodonu we krwi - to tak w groteskowym skrócie -- 25 lip 2014, 15:55 -- janek159, jedno i drugie usypia lepiej od trazodonu, pytanie tylko czy lepiej działa w długofalowym leczeniu? Hmm pewnie kwestia indywidualna

Jos2, wygląda to tak, że spotykamy się grupą przy większym stoliku i każdy mówi o czym chce. Zgadza się, że w depresji ciężko o normalne zdrowe kontakty, dlatego myślę, że w takiej grupie tolerancja na słabszą formę jest znacznie wyższa niż u "normalsów". Osobiście, kiedy czuję się jak ostatnie gówno to nie mam sił na takie wyjścia, ale jeśli tylko czuję się znośnie wychodzę i to trochę pomaga. Każdy w tej grupie boryka się z jakimiś zaburzeniami. PS. Z tego co wiem w tę sobotę spotkania na St. Rynku wyjątkowo nie będzie

mr derelka, robili badania ludziom z ADHD, RLS i Tourrettem i wyszło, że wszyscy mieli zapasy żelaza w wątróbce (ferrytyna) w dolnej granicy normy, a więc hemoglobina etc były w porządeczku. Czy to przypadek a może jest coś na rzeczy w powiązaniu z dopaminą? Odżywianie nie ma tu nic do rzeczy (no może troszkę), tylko geny. Walnij setkę a najlepiej benzo, bo alkohol też oddziałuje na dopaminę i nie będziesz wiedział od czego Ci tak dobrze. Smacznego!

mr derelka, ja również mam zespół niespokojnych nóg. Wyczytałem jakiś czas temu, że problem może dotyczyć niedoboru żelaza, które bierze udział przy produkcji dopaminy i samego niedoboru dopaminy w pewnych częściach mózgu. Inne powiązanie z niespokojnymi nogami to deficyt GABA a to z lękami na całkiem wiele wspólnego. Polecam więc zacząć od walnięcia sobie dawki 50mg B6 plus jakieś 15mg żelaza przez okres tygodnia, dwóch i zobaczysz, czy lepiej. A jak nie to tylko koka

Asmo, 3maj się brachu. Teraz to Ty zasłużyłeś na odpoczynek. Weź psa, idź na ryby, jeśli masz siły i wycisz się. Pomyśl o wyjeździe w sobotę a jeśli nie dasz rady, to w następnym tygodniu wypad nad Rusałkę, bo teraz jest dupa a nie pogoda

Asmo, jak to nie ma z kim, kuźwa (info na priv). Po raz kolejny trazodon wywalił mnie w górę, tyle rzeczy chce mi się robić. Zacząłem wysyłać cv po 6mcach przerwy. Oby to się utrzymało w czasie. Ja pierdolę, zmarnowałem 6mcy, ale to ch.j, żeby tylko nie zmarnować reszty. Trzymajcie kciuki, tak jak ja trzymam za Was! Boże, spraw byśmy znów zaczęli żyć

Patryk29, trzeba wziąć Manię do zoo i położyć się pod hipopotamem

elfrid, jest jeden taki lek, moim zdaniem idealny na Twoje dolegliwości. Nazywa się trittico. Niweluje skutki uboczne SSRI (to słynne nakręcenie), nie powoduje zwiększenia apetytu (u mnie go zmniejsza trochę). Solo pewnie za słabe na depresje, ale w duecie z SSRI widzę potencjał, luz, dystans, poprawę nastroju. Brakuje mi tylko usypiania w stylu mirty/miansy, ale jeśli nie masz problemu ze spaniem to nic tylko brać. Wiem, że kiedyś brałeś ale chyba solo. W duecie to może być strzał w "10"