Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tańczący z lękami

Użytkownik
  • Postów

    1 482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tańczący z lękami

  1. Asmo, kweta to nie tylko dopamina. Poza tym ona jednocześnie zmniejsza i zwiększa dopaminę w różnych częściach "bańki" przez co stabilizuje, ale działa też przeciwdepresyjnie. Jeśli ufasz swojemu lekarzowi to się tego trzymaj, dobrze, że pomału wychodzisz na prostą
  2. Asmo, z tego co ja widzę to mógłbyś ewentualnie zwiększyć kwetę do 200mg. Wenlafaksyna (podobnie jak również SSRI) może Ci jechać po receptorach 5ht2. Oczywiście to tylko teoria, ale tak działają leki: na jedno pomagają (5ht1)na drugie szkodzą(5ht2) W ostatnich dniach złe samopoczucie u mnie trochę się zmniejszyło, ale nadal poniżej kreski
  3. jak najbardziej może i zmniejszy Ci natręctwa. Mianseryna ma potężny antagonizm 5ht2, który przewyższa siłą większość neuroleptyków. Antagonizm ten odpowiedzialny jest za działanie anty-lękowe i anty-psychotyczne. To naprawdę niezła armata
  4. Meg1985, a próbowałaś może "ładować" lek dużo wcześniej, np o 19tej? Mnie niestety trazodon kiepsko usypia, z kolei śmieszne 5mg miansy robi swoje w 2 h od zażycia dawki -- 26 cze 2014, 16:29 -- estera1, nie mam wyjścia miansa mnie usypia a trazodon nie. Wreszcie się porządnie wyspałem. Żeby jednak nie było za różowo to miansa powoduje u mnie napięcie i nadpobudliwość za dnia stąd nie mogę jej za bardzo zwiększać. Daj trazodonowi jeszcze kilka dni i wróć do mirty, jeśli Ci służy
  5. ja póki co rezygnuje z trazodonu na rzecz mianseryny. Lek ma coś w sobie, ale przy braniu SSRI potrzebuję czystego usypiacza
  6. estera1, właśnie po nim nie śpię, tylko po miansie. Hmmm, a Ty bierzesz jakiś SSRI do tego, czy na samych nasennikach jedziesz?
  7. estera1, biorę trazodon o 20tej i po 4h, kiedy wcale nie pomaga ładuję odrobinę miansy i zasypiam o 1:30. Na razie ten lek jest dupiasty. Mam pytanie: czy Wy łączycie ten lek z SSRI, np sertraliną? -- 25 cze 2014, 19:46 -- No i drugie pytanie: czy w ogóle można łączyć trazodon z SSRI?
  8. depresyjny, metylo na sen? to byłby chyba ostatni lek, który bym testował i to tylko jakby ciężki młotek wcześniej nie zadziałał Na spanie to w teorii właśnie trittico, mianseryna, mirtazapina, hydroksyzyna (ale ona nie leczy depry wcale), neuroleptyki lub brany przez Ciebie wcześniej anafranil. Wybór jest niby duży a i tak problem by coś dobrać. Neurolepów nie chcę dotykać póki co. Mirta i miansa działają na noradrenalinę, za czym nie przepadam, trittico łączyć z SSRI to jednak jakieś ryzyko zespołu serotoninowego, zwłaszcza jak ktoś jest wrażliwy na SSRI moim zdaniem. Hydro to zamulacz. Więc gdzie tu kuźwa wybór pytam się? Chyba pójdę zaraz po ten ciężki młotek: żadnej ryzyka zespołu serotoninowego a i na lęki dobrze się sprawdzi -- 25 cze 2014, 12:58 -- a w ogóle to drzewa, na których rośnie trazodon są jakieś trefne: bo albo ten lek powinien mieć mocniejszy wychwyt zwrotny serotoniny, żeby można go było stosować w monoterapii albo wcale, żeby można go bez obaw łączyć z SSRI. Normalnie chińszczyzna taki lek. Wczoraj zadziałał gorzej niż przewczoraj, bo mnie jakieś napięcie dopadło lekkie i znów musiałem miansę przywalić, żeby zasnąć
  9. depresyjny, a jaka dawka zaczęła Cię usypiać, a od jakiej startowałeś?
  10. Marian, dziś drugi dzień, wziąłem tabsę 4 h temu i kompletnie nie chce mi się spać -- 24 cze 2014, 22:52 -- za to w dzień chichrałem się sam do siebie przez kilka minut, ale to chyba z niewyspania
  11. Meg1985, ano zaśpiewała pięknie Co do trittico za wcześnie na cokolwiek, ale wprawia mnie w stan relaksu. Nie wiem tylko ile mogę maksymalnie tego łykać biorąc jednocześnie SSRI (sertralinę). Chodzi mi tylko o działanie nasenne i przeciwlękowe. Poza tym ja to biorę o 20tej, żeby o północy pójść w "kimę"
  12. depresyjny, powinna, jak każdy SSRI brany długo. Jest jednak jedno "ale" - jak ktoś ma ciężką depresję z bezsennością to sam SSRI może nie wystarczyć i trzeba ratować się "nocnikiem", lekiem na sen
  13. łyknąłem dziś zapoznawczą dawkę 25mg trazodonu. Pojawiła się miła relaksacja, rozluźnienie a przez to ciut lepsze samopoczucie. Niestety "gnojek" mnie nie uśpił więc musiałem poprawić szczyptą mianseryny. Ja chcę wreszcie normalnie spać. Generalnie jednak pierwsze wrażenie pozytywne.
  14. żałuję, że nie mogłem być w sobotę, ale akurat chu.owo się czułem
  15. devnull, też nie stosowałem trazodonu, bo większość pisze, że jest do bani, dlatego byłem ciekaw czy Ty próbowałeś lunatic, ja zmiany dawek SSRI wyczuwam już po kilku godzinach, tak było jak 2 lata temu brałem kilka dni samą mirtę i włączyłem citalopram to po 4h rozluźniło mi mięśnie i poczułem ulgę
  16. devnull, a trazodon (trittico) probowales? Widzę, że mamy podobne oczekiwania: święty spokój plus odrobina motywacji
  17. w tym fragmencie mam zdecydowanie inaczej zawsze kiedy Angelina robi mi laskę sen się urywa i jakoś (w)staje
  18. ostatnie dni dla mnie to totalna pizda, zaczęły się jazdy ze spaniem. Jak wy sypiacie? Czy ktoś z Was śpi normalnie czy bierzecie leki na sen?
  19. niestety miałem podobnie jak zszedłem ze 100mg lamo (przez wysypkę) na 50mg. Każda dawka poniżej 75mg nasila mi te wkurwy. Broń Boże nie zjeżdżaj poniżej 100mg a jak będzie nadal źle to zwiększ do 150mg. Odstawka lamo to niezłe piekiełko... -- 18 cze 2014, 16:34 -- Przez ostatnie 2 tyg planowałem otworzyć własną firmę, byłem pełen entuzjazmu i wiary, że może się udać. Od 3 dni już mi przeszło a moja wiara schowała się w szafie. 6mcy w chacie i dalej nic...Z czego Wy się utrzymujecie?
  20. Marian a z lamo już się rozstałeś zupełnie czy na spokojnie odstawiasz? Ja na razie chcę gabę brać doraźnie w takich sytuacjach jak dziś
×