Skocz do zawartości
Nerwica.com

mark123

Użytkownik
  • Postów

    12 773
  • Dołączył

Treść opublikowana przez mark123

  1. Ja czuję, że siły wyższe nie popierają nagości. Gdy się rozbieram, czuję "niezadowolenie sił wyższych" i wstyd przed nimi.
  2. Mam trochę podobnie, ja czuję podobny wstyd obojętne, czy naprawdę ktoś widzi, czy nie. Czuję ogólnie, że to wstyd się rozebrać, nawet będąc sam i że "siły wyższe" to nadzorują.
  3. mark123

    Nasze sny

    1 sen Idę z jakby koleżanką chodnikiem. Na chodniku było pełno piachu. Na przeciwko byli jacyś faceci i jeden bił drugiego, aż się zaczął kulić, a potem leżał, a tamten dalej go bił i rozbryzgiwał się ten piach i kurzyło na nas. Potem oni jakby znikli (albo stali się niewidzialni, bo przestało ich być widać, a dalej na nas kurzyło piachem z miejsca, w którym się bili). 2 sen Rozważaliśmy z matką, kiedy ojciec będzie trzeźwieć. Matka obstawiła, że od najbliższego ranka, ja że od następnego ranka. Najbliższego ranka ojciec dalej był pijany i przeszkadzał cały dzień, od następnego ranka zaczął trzeźwieć, wyszło na moje. 3 sen Jakaś przedszkolanka zaprosiła mnie do przedszkola i jadłem obiad z przedszkolakami. 4 sen Do domu przyszli jacyś ludzie z dwoma psami i cały dzień bawiłem się z tymi psami. 5 sen Byłem u okulisty i zrobił mi bezbolesny zabieg usunięcia jakiejś krosty. Zdziwiłem się, że robił mi to okulista, a nie dermatolog i że mnie to nie bolało.
  4. mark123

    Nie lubie ludzi

    Też nie lubię ludzi, a tak najbardziej to biznesmanów, pracowników branży reklamowej, lekarzy, wysokich urzędników, nastolatków.
  5. Można powiedzieć, że według zasad społecznych prawdziwy mężczyzna nigdy niczego się nie boi, nigdy się nie smuci, z negatywnych emocji okazuje czasem tylko złość i nienawiść, radzi sobie z każdym problemem bez niczyjej pomocy, w wieku nastoletnim jest maczo albo koksem oraz pije hektolitry alkoholu. Każdy, kto nie spełnia przynajmniej jednego warunku, według "zasad społecznych" idealnego wzorca już nie stanowi.
  6. Trudno chyba stwierdzić, co jest lepsze, ICD czy DSM
  7. Trochę żałuję, że nie zdążyłem powiedzieć psychologowi o objawach, które się teoretycznie wzajemnie wykluczają. Ciekaw jestem, jak by to zdiagnozował.
  8. Ja raczej nie jestem prostym przypadkiem, a na pewno nie jestem przypadkiem typowym (pewne osoby mi to mówiły, akurat psycholog co prawda nie powiedział wprost, ale dał mi to odczuć). Myślę, że gdybym był u kilku niezależnych psychologów i psychiatrów, powiedział bym o swoich wszystkich dziwactwach psychiki, to dostawałbym różne diagnozy.
  9. Najśmieszniejszą diagnozę, to otrzymałem kiedyś od rodziców. A co do specjalistów, to raz (bardzo dawno temu) dostałem diagnozę dysleksji i braku dysleksji (jednocześnie). PPP wydała dziwną opinię, w której na jednej stronie opisali cechy dysleksji, które miałem, a na drugiej opisali te same cechy jako te, których nie miałem. Potraktowali mnie chyba w trybie kota Schrödingera Może bym dostał jakąś śmieszną diagnozę, gdybym się w pełni otworzył przed psychologiem. Otworzyłem się w jakichś 20% i dostałem diagnozę 6-ściu "efek", to jakbym otworzył się w pełni, to chyba dostałbym diagnozę "totalny psychol". Było też jedno śmieszne podejrzenie (potem oczywiście wykluczone). U jednego z neurologów, gdy powiedziałem o może 10% moich psychologicznych i fizycznych problemów, które wtedy miałem, zaczął podejrzewać encefalopatię mózgu. Skoro przy takich niewielkich dolegliwościach podejrzewał encefalopatię, to gdybym powiedział mu o wszystkim, to chyba musiałby zacząć podejrzewać jakieś przedziurawienie mózgu
  10. W drugiej połowie podstawówki w mojej klasie były już tylko dwie osoby, które nie uznawały autorytetu rówieśników.
  11. W przedszkolu chyba musi się to zaczynać, bo w 1-wszej klasie podstawówki to już "ze świecą szukać" dzieci, które nie uważają rówieśników za główny autorytet (przypuszczam, że teraz jest z tym podobnie, jak było, gdy ja chodziłem do podstawówki).
  12. Bo dla większości dzieci rówieśnicy stanowią główny autorytet.
  13. Są wytypowane cechy DDA/DDD. Same w sobie towarzyszą one raczej większości zaburzeń, więc to jest chyba tak, że w przypadku zdiagnozowania zaburzenia/zaburzeń i stwierdzenia związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy trudnym dzieciństwem, a zaburzeniem/zaburzeniami, oznacza to, że jest się dodatkowo DDA/DDD.
  14. DDA/DDD to ludzie, którzy w dzieciństwie byli ofiarami przemocy lub byli zaniedbywani emocjonalnie i mają problemy ze sobą w życiu dorosłym i istnieje związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy takim dzieciństwem, a problemami w życiu dorosłym.
  15. Ja po kilku wizytach u psychologa dostałem diagnozę osobowości schizoidalnej, ale nie jestem pewien, czy była to diagnoza dodatkowa, czy diagnoza zamiast osobowości unikającej. Czytając opis, to mam prawie wszystkie cechy osobowości unikającej i większość cech osobowości schizoidalnej, więc chyba mam i tą i tą. Myślę, że mogę być prawie pewien, że mam także osobowość schizotypową, ze względu na objawy psychotyczne, ale z zachowanym krytycyzmem (co raczej wyklucza schizofrenię, a wskazuje na osobowość schizotypową).
  16. U mnie częściowe rozdzielenia wynikają chyba ze schizotypii oraz z dużego konfliktu pomiędzy rozumem i emocjami.
  17. mark123

    Nasze sny

    1 sen Jestem w jakimś mieście Rosji, wygląda ono identycznie, jak miasto, w którym mieszkam, ale wiem, że jestem w Rosji i widzę, że wszystko jest po rosyjsku. Miałem przejść przez przejścia podziemne. W przejściach były trzy rozgałęzienia, które pozornie prowadziły do odpowiednich wyjść. Naprawdę jednak był one zaczarowane i idąc w niby odpowiedni "korytarz" doszedłem do ogrodzonego wysokim ogrodzeniem wyjścia. Zauważyłem, że za ogrodzeniem normalnie wychodzą ludzie (tuż obok, a nie w innej części skrzyżowania), wtedy zorientowałem się, że przejścia są zaczarowane. "układ" wyjścia z przejść nie zgadza się z tym, co widać przed zejściem. 2 sen Jestem jakby na wycieczce szkolnej w budynku, który przypomina klinikę okulistyczną, do której kiedyś chodziłem. W pewnym momencie orientuję się, że wszyscy rówieśnicy chodzą z rękami uniesionymi na wysokość klatki piersiowej i nie wiem, dlaczego. 3 sen Jestem w jakimś korytarzu, gdzie jest kobieta z dzieckiem, zaczynają coś szeptać, zerkając na mnie. W pewnym momencie ja i ta kobieta wchodzimy do jakiegoś pokoju, dziecko zostaje na korytarzu. Siadamy przy jakimś stole, zaczynam pić jakiś napój, jakby pomarańczowy. Po chwili wchodzi to dziecko i mówi mi, żebym ograniczył ten napój.
  18. Pewnie prowadzą w tym dziale tajną międzyplanetarną komunikację z zaburzonymi pozaziemskimi istotami :'>
  19. Dla mnie by było parkowanie międzygalaktyczne, chowanie się w rogu, bez tolerancji bliskości innych samochodów.
  20. U mnie nie było aż tak skrajnie pomiędzy podstawówką, a szkołą średnią, ale też spora różnica. W podstawówce i gimnazjum (a także w 1 klasie technikum) należałem do dobrych uczniów, potem od 2-giej klasy moja zdolność do przyswajania wiedzy znacznie osłabła i należałem do słabych uczniów. Potem jeszcze ta zdolność spadała, ale już bardzo powoli. Gdyby nie zaburzenia, bardzo możliwe, że dostałbym się na dzienne studia na normalnej uczelni.
×