Słusznie prawisz. Dodam, że miałem koleżankę, której ojciec schizofrenik paranoidalny wyskoczył przez okno z 10 piętra. Wyrosła na ludzi - jest szanowaną nauczycielką, ma szczęśliwą rodzinę. Eugenika czyni więcej szkód niż korzyści, jest elementem systemu totalitarnego i trzeba się jej wystrzegać.
Znam sporo dzieci alkoholików którzy sobie radzą dużo lepiej w życiu niż np ja, niby to ze zdrowej rodziny bez nałogów. Takie dzieci a rodzin alkoholowych wyrastają często na "lepszych" ludzi niż wychuchane jedynaki które dostawały od swych wykształconych i zamożnych rodziców co chciały.
Trudne warunki w okresie rozwoju psychiki wpływają bardzo korzystnie na rozwój umiejętności radzenia sobie w późniejszym życiu. Wychuchanie, mimo, że często daje szczęśliwe dzieciństwo, nie rozwija w ogóle umiejętności radzenia sobie w późniejszym życiu.