
mark123
Użytkownik-
Postów
12 773 -
Dołączył
Treść opublikowana przez mark123
-
Mnie się dzisiaj śniło, że jechałem autobusem. W autobusie stałem i trzymałem się rurki. Rurka w pewnym miejscu była od czegoś brudna i postanowiłem chwycić się w tym właśnie miejscu, aby przypadkowo nie ubrudzili sobie rąk inni ludzie.
-
Głównie pop, rock, hardcore techno, trance, dance, disco, new age, muzyka andyjska i podobne do niej pod kątem śpiewu i/lub instrumentów.
-
Nie wiem, jak tam z moją tarczycą, nigdy nie miałem badanej. Z wagą mam dwie hipotezy. Teraz mało ważę albo przez nerwicę, albo przez jakieś zaburzenia metaboliczne (w wyniku których jak jadłem mało i miałem więcej ruchu miałem nadwagę, a teraz jak jem znacznie więcej i mam bardzo mało ruchu, to mam niedowagę).
-
Ja jako dziecko miałem lekką nadwagę (a byłem niejadkiem).
-
Myślę, że jednak jest, bo z miękką jestem c.pa, a nie facet.
-
W ogóle to usuwanie ciasteczek nie zawsze pomaga, czasem trzeba przeczekać. Mnie wczoraj wieczorem do połowy otwierały się strony, po pewnym czasie to minęło; ale chwilami myślałem, że eksploduję ze złości. Temu forum przydałby się remont techniczny.
-
Ja zaś mam twarde serce i miękki tyłek; opcja też raczej zła.
-
Oglądam "Muchę 2".
-
Czasem tak mam, ale nie pod kątem podobania się. Zazwyczaj dochodzę do wniosku, że myśli negatywnie.
-
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
mark123 odpowiedział(a) na madeline20 temat w Nerwica natręctw
Ja chodzę zawsze późno spać. Mimo następnego dnia jestem przez to bardzo śpiący i mimo, że czasem wcześniejszym wieczorem chce mi się bardzo spać, to "szkoda iść wcześnie spać, bo się zmarnuje czas". Sam nie wiem, czy to natręctwo, czy moja głupota. -
Mnie się kiedyś śniło, że zabiłem kobietę z niemowlakiem; a potem zesłałem powódź na jakieś miasto.
-
Ostatnio śniło mi się, że jestem w jakimś domu, a na podwórku koło tego domu była jakaś jakby hala, na której podobno kiedyś był pożar. Poszedłem na hale i potem sprawdzałem poszczególne pomieszczenia, które się tam znajdowały. Dowiedziałem się też, że drzwi do pomieszczeń są ognioodporne i do pomieszczeń pożar się nie dostał. W dodatku na hali walczyły ze sobą jakieś dwa zwierzęta. Później przyjechali jacyś ludzie, chyba oddział specjalny policji i mieli coś sprawdzać albo czegoś szukać. Ja też jeszcze chciałem czegoś szukać, ale postanowiłem, że wrócę na halę, jak policja skończy i poszedłem do tego domu, z którego wyszedłem.
-
Mnie osoby z grupy tylko raz proponowały, żebym z nimi szedł np. na piwo, ale odmówiłem. Może bym się zgodził, gdybym miał pewność, że nie mają złych zamiarów.
-
A czasem Cię nie zniechęciły te lektury do czytania ? Bo tak miał mój kuzyn. Dopiero jak odkrył fantastykę to zaczął czytać z własnej woli . Nie kojarzę momentu, żebym został zniechęcony do czytania książek; nigdy chyba za tym nie przepadałem.
-
Nawet w tej kwestii jestem leniwy. Wieczorem mi się nie chce, rano jeszcze bardziej mi się nie chce, więc wieczorem, ale nudzi mnie i długo trwa.
-
Wkurza mnie, gdy w polu mojego widzenia ktoś się kiwa na boki.
-
to chyba dlatego służyły u hitlera w obozach koncentracyjnych . Jeden z psów mojej babci był krzyżówką owczarka niemieckiego i czegoś jeszcze. Profesjonalnie, to wychowywany nie był, a nie wykazywał jakoś specjalnie agresji do ludzi, a mojego ojca to się nawet bał. Może dlatego, że to była krzyżówka. Ale bardzo nie znosił kotów, raz zagryzł jednego, który przechodził przez podwórko babci. Już na słowo "kot" bardzo się pobudzał.
-
Dla mnie w polskim klimacie odpowiednia pogoda jest tylko od czerwca do sierpnia.
-
Ja się boję chyba wszystkich typowych zwierząt. A w przypadku owadów, wszystkich się brzydzę, a boję tylko niektórych.
-
Kiedyś lubiłem psy i chciałem mieć psa. Obecnie nie lubię żadnych zwierząt.
-
Ja nie wiem do końca, czy potrzebuję kontaktów, czy nie. Prawdopodobnie wygląda to tak, że potrzebuję, ale przez silne mechanizmy obronne oraz lęk przed odrzuceniem mam wrażenie, jakbym nie potrzebował ich wcale. Całkowity brak potrzeby kontaktów występuje w osobowości schizoidalnej, ale tam nie ma lęku przed odrzuceniem.
-
Ja się czasem podczas rozmów telefonicznych stresuję trochę bardziej, niż podczas rozmów w realu. Mam jakieś wrażenie, że w realu mam większą kontrolę nad rozmową.
-
Piję napój energetyzująco-hipotoniczny oraz nudzę się.
-
A moje życie odliczając pobyty na uczelni jest podobne do życia Ferdka, a zamiast Mocnego Fulla, mam cole.
-
Będąc w gimnazjum, chciałem, żeby potem skończyć dobrze szkołę średnią, a następnie dobre studia. Ale w szkole średniej się to z różnych powodów zmieniło.