
mark123
Użytkownik-
Postów
12 773 -
Dołączył
Treść opublikowana przez mark123
-
Częściowo mam podobnie, tzn nie uważam się za olewanego, ale za wyobcowanego tak.
-
Aby pozbyć się wspomnień, należy skontaktować się z facetami w czerni.
-
Ja nie mam miłości do siebie, czyjejś miłości nie potrzebuję, a samotny czułbym się chyba, gdyby mi zabroniono dyskusji internetowych.
-
U psychologa/psychiatry może wyleczyłbym się z obsesyjno-kompulsyjnych zaburzeń nakierowania libido oraz z nienawiści i obrzydzenia do seksu, ale aseksualność by raczej została.
-
Ja uważam, że życie po życiu istnieje, jeśli istnieje kwantowa świadomość. W demony nie wierzę; ale uważam, że być może istnieją inne rzeczywistości i że istoty z tych rzeczywistości być może mogą się pokazywać ludziom, ale głównie małym dzieciom do około 3 lat, bo mają nierozwiniętą świadomość i może ona łatwo przyjmować stany kwantowe.
-
6/10 [videoyoutube=O4z8iso0cEU][/videoyoutube]
-
Piję colę i słucham muzyki.
-
A mój ojciec powiedział, że nie zależy mu na zdrowiu i że wolałby umrzeć, niż przestać pić. Nie mam życzeń śmierci wobec niego, ale mam wrażenie (na chwilę obecną), że jakby umarł, to ruszyłoby mnie to tak, jak śmierć obcego człowieka czyli nie ruszyło.
-
Dlaczego ?? Ile masz lat? Ogólna załamka, nieśmiałość, czy aseksualność??? Mam 24 lata. Główne powody są 3: aseksualność, silne obrzydzenie i silna nienawiść do seksu i spraw z nim związanych, libido nakierowane na sprawy nieseksualne.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
mark123 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
NO to mobilizuj się bracie bo szkoda zmarnować taką szansę i takie życiowe wyzwanie. Co prawda sam papierek niewiele dziś znaczy (jeszcze zależy od kierunku) ale od czegoś trzeba zacząć zawodowe życie a potem ewentualnie je rozwijać czy zmieniać. Pewnie się trochę będę przygotowywać dzień przed; a potem zdam, to zdam; nie zdam to nie zdam. -- 19 kwi 2014, 19:52 -- NO to mobilizuj się bracie bo szkoda zmarnować taką szansę i takie życiowe wyzwanie. Co prawda sam papierek niewiele dziś znaczy (jeszcze zależy od kierunku) ale od czegoś trzeba zacząć zawodowe życie a potem ewentualnie je rozwijać czy zmieniać. Mi się mój papierek do niczego w życiu nie przydał i raczej nie przyda bo już 10 lat prawie minęło, no ale mark123 ma szansę na inżyniera a nie jakiegoś magistra- humanistę jakim niestety jestem ja. Na normalnej uczelni nie miałbym żadnych szans; nawet na tej uczelni, na której jestem przy moim poziomie wiedzy mam szansę tylko, jeśli komisja będzie łaskawa. -
Do swojej listy jeszcze dodaję zmywanie naczyń.
-
Ja zamierzam zostać prawiczkiem do końca życia.
-
Mentalność ludzi w sprawach seksu. -- 19 kwi 2014, 16:48 -- Że rodzice nie chcą kupić zmywarki do naczyń.
-
Mnie w dzieciństwie, tym, które pamiętam, cieszyły święta; ale sporo więcej pamiętam ze świąt bożonarodzeniowych niż z wielkanocnych. Mimo, że ojciec po alkoholu miał gorsze zachowania niż obecnie, to jednak cieszyły mnie ogólnie święta; no a obecnie to już nie cieszą.
-
Seks ogólnie dla człowieka to mało ważna sprawa, nie jest to podstawowa pootrzeba; a traktowanie seksu jako bardzo ważnej sprawy wynika chyba z mentalności, przekonań, nie do końca odpowiednich.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
mark123 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Za kilka dni obrona, a mnie się dalej nie chce przygotowywać. -
miłości stomatologów psów owadów wszelkiej erotyki osób, dla których priorytetem jest dokuczanie innym i popisywanie się
-
http://demotywatory.pl/4321482/Kurde-cos-ta-myszka-nie-dziala
-
Jakiś rodzaj nerwicy lękowej ma chyba każdy, oprócz psychopatów, ponieważ każdy ma jakąś fobię (a wszystkich istniejących fobii jest chyba prawie tysiąc), a fobia należy do zaburzeń lękowych.
-
Mnie się raz zdarzyło, że miałem silny emocjonalny powrót do pewnej złej sytuacji z dzieciństwa, ale nie było w pełni samoistne, lecz pod wpływem pewnego bodźca zewnętrznego, który skojarzył mi się z sytuacją z dzieciństwa; trwało to bardzo krótko, po 1-2 sekundach przerwałem działanie bodźca i emocje również zniknęły. Czasem zdarza się, że jest bodziec kojarzący się z tamtą sytuacją z dzieciństwa, ale nie oddziałuje bezpośrednio na mnie, tylko, że tak powiem w pobliżu mnie; wtedy odczuwam lekkie nawiązanie emocjonalne do przeszłości.
-
Kończę jeść śniadanie i zbieram się do pracy.
-
To jest szafka, na której można siedzieć. Ale potem jednak zrezygnowała i poszła obudzić ojca, żeby zrobił miejsce.