omeeena

secretladykkk, tylko dlatego tu piszę, żeby totalnie nie zwariować od myśli. Teraz jak niemal co wieczór jest ok. Ale w dzień ręce mi się trzęsą, siedzę na krzesełku w pozycji embrionalnej usiłując nie dać się delirce zwalić na podłogę i wyobrażam sobie, że z Wami gadam.

secretladykkk, no dziś to zjadłam już całą furę! Banana, 5 łyżek zupy i 3 makaronu z sosem pomidorowym. I popijam Nutridrinki. I pewno jeszcze budyń wcisnę.

secretladykkk, ja do paro miałam brać Tranxene przez pierwsze 7-10 dni, a potem co drugi dzień. Ale żadnej różnicy nie widzę, więc nie biorę.

coma, czyli droga się wydłużyła....Jesteś zdecydowana na te Gliwice?

No i proszę! Przestałam się trząść i postanowiłam podreptać na spacer. A tu doopa, leje i gwiździ, mało łba nie urwie!

Ja zaczynałam od kłopotów z żołądkiem i lekkiego lęku, a im więcej leków brałam tym więcej objawów zaczęło dochodzić. Po Esci ataki i zwidy, po Coaxilu w ogóle przestałam jeść i pół dnia leżałam w jak malignie, teraz po Paro zaobserwowałam natrętne myśli, kłopoty ze snem i telepanie. Boję się, że z chwilowego dołka wpędzę się przez leki w jakieś poważne zaburzenia.

secretladykkk, ja się już puściłam. Na wszelki wypadek na 3 losowania -- 06 lis 2012, 15:24 -- amelia83, ja wyjdę, kiedy nie muszę. A kiedy np. tak jak wczoraj miałam umówioną rehabilitację, nie dałam rady. Im bliżej wyjścia, tym bardziej mną rzucało. -- 06 lis 2012, 15:27 -- sniezka, wszyscy mamy coś, czego nie jesteśmy w stanie pokonać. Jak już staniemy na nogi, będziemy innym radzić: weź się w garść, zmuś się, zmień nastawienie, myśl inaczej. Teraz możemy tylko czekać

sniezka, to tak jak ja....pół nocy do bani. A co lekarza, to też nigdy nie ma pewności. Mi pierwszy wciskał Coaxil, mimo, że było mi po nim jeszcze gorzej, a może jakbym go wytrzymała jeszcze ze 2 tyg, to by już było dobrze. A tak to walczę teraz z paro od drugiego lekarza. I z takim samym efektem, czyli jazda za jazdą. Ale już przynajmniej wiem, że żaden kolejny lekarz nie da mi nic co podziała od razu.

secretladykkk, gratulacje, tak trzymaj!

secretladykkk, a mi paro robi sieczkę z mózgu i dlatego się boję takich jazd w nocy. Bo sen chyba coraz płytszy niestety

elenkey, miałaś na maxa uboki i biorąc paro wieczorem przesypiałaś noc?

monk.2000, co ty zażywasz???!!!

sniezka, ja mam tak zawsze z tym "zasypianiem" w dzień. Muli mnie po prochach, że ledwo na oczy patrzę, ale nie mogę zasnąć. Jak tylko zaczynam odpływać, przelatuje mi przez głowę jakaś myśl, obraz, dźwięk i walące serce wyrywa mnie z letargu. To czego nigdy nie mogłam zrozumieć, ciało pada, a mózg wariuje. -- 06 lis 2012, 11:54 -- Dave38, przerażasz mnie -- 06 lis 2012, 12:02 -- Wczoraj tak się zastanawiałam, czy się przerzucić na branie paro wieczorem, że z godzinę się przewracałam z boku na bok, a jak w końcu zasnęłam, to się budziłam co i rusz i bałam, że już nie zasnę. Cholerna mózgownica!

Inkaaa, lekarz mówił, że jak lek zacznie działać, to żołądek odżyje. Liczę na to, bo nie chciałabym być karmiona jak gęsi. Już nie mówiąc o jakimkolwiek funkcjonowaniu, kiedy się non-stop ma odruchy wymiotne

Inkaaa, smaczne. I wrąbałabym jeszcze coś, zważywszy, że w dzień mną rzuca nawet mówienie o żarciu, ale niestety mam już chyba żołądek jak orzeszek przez te miesiące niejedzenia

Lilith,

kotlet123, rozstanie to jedno, a leki drugie. A nasze życie.....ech....

secretladykkk, nie ma, wylizałam miskę. To była kolacja. Na śniadanie kisiel, a na obiad banan. -- 05 lis 2012, 21:28 -- Mightman, thx

Ja teraz mogę oglądać tylko wieczorem. W dzień, jak usiłuję filmem uciec przed ubokami, to nie daję rady. Patrzę na aktorów i się wściekam, że ja leżę roztrzęsiona i cierpiąca, a oni na ekranie tacy radośni, beztroscy i zdrowi. Głupie, nie?

Zjadłam miseczkę makaronu z sosem!!!!!!

carola, jakbym to wiedziała, nie byłoby mnie tu, kochana.

elenkey, i ja bym wolała brać wieczorem, bo mam takie jazdy, że chciałabym choć ich część przespać. Jednocześnie mam świadomość, że sen może nie pokonać silnych uboków i nocne jazdy skończą się tragicznie

Mara_, specyficzne, ale pełne napięcia, ja gryzłam palce. Tak jak daaaaawno temu na angielskich dreszczowcach, gdzie nie było mięcha, krwi i pił mechanicznych, a się oglądało zza poduszki.

carola, nie na darmo mówią, że pieniądze, to nie wszystko...

Giada, a teraz noce nieprzespane?