Skocz do zawartości
Nerwica.com

sleepwalker

Użytkownik
  • Postów

    988
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sleepwalker

  1. Ja bardziej brałam pod uwagę możliwość wieczornych wyjść i łączenia leków z alkoholem. I stwierdziłam, że wieczór nie wchodzi w grę.
  2. Kalebx3, byłam piętro wyżej niż Ty. Psychiatra zmieniał mi się 4 razy, to chyba dlatego. Za każdym razem musiałam opowiadać tą samą historię. Każdy miał jakieś swoje inne zdanie i nastawienie. Najgorsza była jedna lakarka, odniosłam wrażenie, że cokolwiek jej nie powiem i tak będzie jej obojętne. Taki kolejny pacjent na taśmie, swoją drogą to była najkrótsza wizyta u lekarza jaką kiedykolwiek miałam... I tak już miesiąc później miałam innego Poza tym sprzeczne sytuacje, gdzie zdanie terapeutki było zupełnie inne niż psychiatry. Ale fakt, nigdy nie byłam hospitalizowana. I chodzę na NFZ. Miałam opcję terapii grupowej, ale finansowo nie mogę sobie na to pozwolić. Co do spotkania, to naprawdę dopasuję się do reszty. Po prostu chciałabym żeby coś takiego nam wyszło
  3. A ja czasami nawet chciałabym się przed kimś popłakać. I żeby ktoś zareagował i mi pomógł... sama sobie nie jestem w stanie poradzić.
  4. Terapeuta może wydawać swoje subiektywne opinie? Bo ja odniosłam wrażenie, że tylko zadaje pytania i ostatecznie nic konkretnego się nie dowiadywałam po tych wizytach. Często wychodziłam z jeszcze większym mętlikiem w głowie To samo. Plus nigdy nie widziałam rodziców okazujących sobie czułość i coraz bardziej winię to za moje spaczone podejście do relacji kobieta-mężczyzna.
  5. [videoyoutube=AAZV1djwZyI][/videoyoutube]
  6. Jem ciemne pieczywo, ostatnio w ramach dietowych przerzuciłam się na styropian tj. pieczywo chrupkie. Ostatnio ciągle są jakieś okazje przy których są ciasta, alkohol i głupio tak odmawiać. Więc chociaż jedząc w domu, staram się jakoś wyrównać bilans.
  7. Może być i ten weekend, dałam taką luźną propozycję gdzie jest więcej czasu, żeby się nam ekipa uzbierała Więc czy ta sobota, czy następna to już, dla mnie przynajmniej, obojętna sprawa. Dopasuje się
  8. Byłam jedynie na Żołnierskiej, ale tego miejsca nie polecam... Ale warto gdzieś poszukać. A co myślicie na temat spotkania? To też mogłoby pomóc.
  9. Zastanawiam się czy to bardziej opuchlizna głodowa czy alkoholowa :/ Tak czy siak źle, brzuch jak piłka.
  10. Candy14, kiedyś przez anoreksje, teraz niby przez sertalinę. I w sumie efekt pojawił się po zmniejszeniu dawki. -- 25 lis 2012, 22:02 -- Wszędzie jak się śpiewa to ma się większe powodzenie I tak lubię te programy
  11. XCoś nowego. A jak tak czytam to zastanawiam się... Ci wszyscy ludzie, np. mam kuzyna niby ma teraz 18, ale zachowuje się jak dziecko, jest upośledzony. Czy on kogoś znajdzie? Jak w ogóle wygląda sposób myślenia takiej osoby? Chyba nie zdaje sobie sprawy ze wszystkiego co się wokół niego dzieje...
  12. Ludzie często tną się nie dlatego, że chcą się zabić tylko chcą zwrócić na siebie uwagę. Nie potrafią wprost poprosić o pomoc i do jest taka ich próba znalezienia jej. Dlatego najważniejsze chyba jest, żeby odczul, że nie jest sam i ma Twoje wsparcie.
  13. Może zrobimy takie kolejne większe i integracyjne spotkanie dla Szczecinian? Moja propozycja - popołudnie/wieczór 5.12 (środa) albo 8.12 (sobota)?
  14. No właśnie niby jestem szczupła, a ten brzuch taki "nadmuchany". Strasznie mnie to denerwuje. Da się coś z tym zrobić?
  15. To, że leki zadziałały i dostałam okres pierwszy raz od maja.
  16. Mi chyba nawet odjeli za te punkty, komplentie nie panowałam nad swoim ciałem, głosem, starałam się tylko jak najszybciej wyrecytować wszystko z pamięci i się nie pomylić. A na próbnych ustnych prezentacjach, które każdy miał przećwiczyć przynajmniej raz publicznie na lekcjach polskiego przed klasą... popłakałam się na przerwie i nauczycielka odpuściła mi. Jako jedynej. Wolę nie wiedzieć co wtedy pomyślała o mnie większość klasy Też tak mam i nie do końca tego rozumiem. To chyba taki lęk przed negatywną oceną ze strony rówieśników?
  17. Ja to w ogóle nie lubię załatwiania jakichkolwiek spraw, a jeszcze bardziej zabierania głosu w większym gronie.
  18. Ale wiecie, też z drugiej strony jak teraz siedzę to perspektywa, że zostanę wieczorem wyciągnięta z domu mnie podnosi na duchu, bo wiem że tak to bym tak zamulała i nie wiedziała co ze sobą zrobić. Bo od jakiegoś czasu niby narzekam, że nie mam co robić, ale... zupełnie brak mi mocy na podjęcie jakiegoś działania.
  19. carlosbueno, ja też. Dlatego przebywanie wśród innych, wiąże się z byciem w ciągłym napięciu i jest męczące. Potem muszę regenerować siły, żeby znów być w stanie wyjść do ludzi.
  20. Boję się rano wstać do ludzi, boję się czekających na mnie wyzwań. Gdy już się wygrzebię z domu to myślę o tym kiedy znowu będę w swoim pokoju sama i bezpieczna.
  21. To, że ojciec grzebie w moich rzeczach
  22. Czekanie aż lek na przywrócenie okresu zadziała
  23. Mnie też te natrętne myśli najbardziej nękają w nocy. Gdy patrzę na zegar, a tam dopiero 2 to wydaje mi się jakbym miała nie dotrwać tych kilku godzin do rana...
×