Skocz do zawartości
Nerwica.com

sleepwalker

Użytkownik
  • Postów

    988
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sleepwalker

  1. Wracam do domu ze spotkania z chłopakiem, a tam na biurku czerwona koperta, a w środku kartka i płatki róży od niego -- 16 lis 2012, 18:20 -- New-Tenuis, gdzie? Co to za wymarzone miejsce?
  2. Poszłabym, tylko cały ten tydzień miałam taki zakręcony, że nawet nie miałam kiedy na forum wejść. Jutro znajdę chwilę to popatrzę co to tam jest
  3. [videoyoutube=o2vzglp_RxE][/videoyoutube]
  4. To, że mam zły humor i właściwie to nie mam pojęcia dlaczego
  5. Że nie potrafię wytrwać w postanowieniach
  6. Mam podobną sytuację, tyle że nie na odległość. Nie wiem jak można się kłócić aż o takie błahostki. A, że każda ich próba rozmowy kończy się kolejną kłótnią to często zamiast sobie, wyrzucają żale mi i staję się takim "filtrem" na którym osiadają te ich wszystkie napięcia.
  7. Zawsze jest jeszcze 16.11. I rzeczywiście, może znalazłby się do tego czasu jeszcze ktoś chętny
  8. perla86, przełam lęk i idź. Może się okazać, że to nie jest nic groźnego. Gdy coś dzieje się z zębami, to zaniedbane może przejść w coś o wiele, wiele gorszego... Dlatego nie bój się i odwiedź lekarza!
  9. To, że uczelnia zamiast ułatwiać to utrudnia życie studentom i nie mam pojęcia gdzie będę pisać pracę magisterską, a tam gdzie bym chciała z kolei mnie nie chcą
  10. Może coś w weekend w takim razie? Popatrzę czy dzieje się coś ciekawego.
  11. Spotykamy się przy kinie, a co dalej to się pomyśli, o!
  12. sleepwalker

    Samotność

    Mam dokładnie tak samo.
  13. sleepwalker

    Samotność

    Wiem, że łatwiej, ale można mieć już tak wyrobiony schemat postępowania, głupi mechanizm obronny, że nawet coś takiego się zepsuje
  14. W sumie na co rezerwacja, na pewno (mam nadzieję ) jakieś miejsca będą. A i, że zdążę też mam nadzieję
  15. sleepwalker

    Samotność

    Mam o tyle łatwiej, że zabiega o mnie przyjaciel, którego znam od kilku lat... Jest jedną z osób które najwięcej o mnie wiedzą i najlepiej znają.
  16. Ja chyba będę miała wyścig z czasem, bo planowo mam zajęcia do 17:15... No, ale będę kombinować jak tylko się da.
  17. Mimo, że ledwo dopięłam się w spodnie to i tak na siłę je wcisnęłam, żeby nie odczuć tak tych dodatkowych kg. Mam nadzieję, że jak je ubiorę na koniec miesiąca będzie już trochę lepiej
  18. sleepwalker

    Samotność

    Próbuję właśnie się przełamać i otworzyć na (straszne słowo) związek. Wydaje mi się jakbym uczyła się wszystkiego na nowo i generalnie wydaje mi się to bardzo trudne. Nie mogę pozbyć się chęci, żeby się wycofać po raz kolejny
  19. zielonawitolda, w pewnym momencie brałam, nie pamiętam jednak jak to wtedy było... chociaż skoro lekarz jeszcze mi podniósł to jednak chyba nie tak dobrze
  20. Hmm, a ja właśnie w momentach dłuższego milczenia często czuję się nieswojo i odczuwam napięcie, że powinnam coś powiedzieć, cokolwiek.
  21. Zastanawiam się na nowo nad podbiciem sertaliny właśnie do 150mg Skoro przy 100 jestem zupełnie rozchwiana emocjonalnie, a przy 200 wyprana z uczuć może to byłby taki "złoty środek"
  22. Też to często odczuwam. Ale jednocześnie się boję, że np. sama się komuś wydam nudna, nie dość interesująca, nie dość atrakcyjna, mądra itp.
  23. sleepwalker

    Samotność

    Było, minęło... tzn. najważniejsze chyba, żeby nie powielać tego samego schematu kolejne razy.
  24. sleepwalker

    Samotność

    No właśnie niezwykle trudno jest mi uwierzyć w to, że ktoś może mnie pokochać. Ile razy przez to zaprzepaściłam szansę na stworzenie jakiegoś związku...
×