Skocz do zawartości
Nerwica.com

sleepwalker

Użytkownik
  • Postów

    988
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sleepwalker

  1. Ja już mam dość proszenia o wszystko, ciągłego oczekiwania nakazów i zakazów. Tylko ciągłe pretensje. -- 08 paź 2012, 20:13 -- Monar, szkoda takich urodzin... To powinien być wyjątkowy i dobrze spędzony dzień!
  2. Co do jutra to może spotkamy się w jakimś charakterystycznym miejscu trochę wcześniej, żeby razem pojechać?
  3. sleepwalker

    Samotność

    Absinthe, studiuję nikomu nic nie mówiącą analitykę medyczną Ja do dzisiaj nie wiem co to całka Co do studiów i wolności to piszcie, że jej nie dają... Nie do końca. Bo, chociażby wspomniane przeze mnie już wakacje. Inny powód, kiedy w dorosłym życiu można wrócić o 4 nad ranem albo nie przejmować się za co się wyżyje do końca miesiąca. Chociaż mieszkam z rodzicami, więc przy tym drugim wiele osób może się ze mną nie zgodzić. No i nawet jeśli pozornie to studia uspokajają, że coś się robi, będzie się miało papierek.
  4. sleepwalker

    Samotność

    Jestem na medycznych studiach (ale nie lekarski ). Nauki jednak jest sporo. Może dlatego tylko w wakacje czuję, że tak NAPRAWDĘ żyję. Co do pensji, nie musiałabym zarabiać jakoś super dużo. Tyle żeby jakoś żyć, nie musieć rezygnować ze wszystkiego - bo mnie nie stać...
  5. Wydaje mi się, że wiele z nas ma obsesje na jakimś punkcie... nieważne czy to będzie serce, kości, waga czy cokolwiek innego... Tylko co nam dają te badania? Że ciągle chcemy ich więcej i więcej
  6. sleepwalker

    Samotność

    noname9292, studia, wszelka nauka = wakacje. Boję się, że jak będę pracować to będę mieć marny urlop i tylko tyle. A teraz na tym etapie na którym jestem, wykorzystuję tą wakacyjną wolność w 100%, ona wynagradza mi męczarnie z całego roku. Nie chcę żeby mi to zabrano...
  7. sleepwalker

    Samotność

    I stąd bierze się presja i myślenie "muszę, chociaż nie chcę". A przynajmniej ja, najszczęśliwsza jestem z odwrotną myślą "nie muszę nic, a mogę wszystko". Ale to wydaje się realne jedynie w czasie wakacji. Dlatego boję się myśleć co będzie po studiach. Zabiorą to, co daje mi poczucie wolności?
  8. maetre, to pierwszy taki raz czy już Ci się zdarzało coś podobnego? Ostatnio się zastanawiałam do jakiego stopnia można sobie wmówić chorobę jak ciągle słyszałam od terapeutki o somatyzacji i że choruję bo chcę, a nie bo naprawdę coś mi dolega
  9. No to w końcu coś tu napiszę Naprawdę fajnie było was poznać i... mam nadzieję, że we wtorek spotkamy się w tym samym składzie albo nawet i w większym
  10. SadSlav, koncert charytatywny na rzecz bezdomnych zwierzat. Było kilka zespołów, przeważnie rockowych, ale i tak najbardziej spodobało mi się trio : flet, altówka, wiolonczela, grające covery m.in. Metallice I wejście było za 5zł albo za karmę dla zwierzaków
  11. sleepwalker

    Samotność

    Właśnie coraz bardziej widzę jak wraz z wiekiem kontakty się rozluźniają, są coraz bardziej powierzchowne. Każdy zaczyna mieć taki swój mały świat, swoje sprawy i nagle któregoś dnia zauważasz że tak naprawdę wokół Ciebie jest bardzo niewiele osób lub nawet nie ma nikogo.
  12. sleepwalker

    Samotność

    Czasem, gdy czuję samotność albo taką życiową pustkę to sobie myślę jakby fajnie było wprowadzić większą zmianę i skoczyć na głęboką wodę. Czasem się uda, czasem po części ale ile razy wycofywałam się tuż przed
  13. Monar, jakiś czas temu widziałam w telewizji jakiś program o zbieractwie. Kobiecie pomagał walczyć z tym psycholog. No, ale to był chyba amerykański program, w Polsce rzeczywiście mogą bagatelizować ten problem
  14. sleepwalker

    Samotność

    Niektóre rady jak chociażby wspomniana wielokrotnie komunikacja są uniwersalne, bez nich się nie obejdzie. A to, że każdy z nas jest inny ma swoje plusy i minusy. Można długo szukać zanim się znajdzie kogoś dopasowanego do siebie, a z drugiej strony charakterami można się tak dobrać, że związek będzie czymś łatwym i wspaniałym. Przynajmniej tak przypuszczam noname9292, Supermana już kiedyś widziałam, ale nie w polskim wydaniu. A pomysł z forever alone dobry
  15. Jakiejś rockowej stacji w radiu.
  16. U mnie też milusia i potulna mama oraz ojciec pan i władca
  17. sleepwalker

    Samotność

    Ja do dzisiaj nie wiem czy wybrałam dobry kierunek. A że nie lubię przerywać czegoś co już jakiś czas ciągnę i czemu poświęcam sporo czasu i energii, no to "jadę" dalej... Bo, co w sumie dopiero nie dawno odkryłam, mam potrzebę skupiania innych na mnie uwagi. Niby szara myszka, a jednak potrzebuję takiego zainteresowania sobą, opieki, uczucia że cokolwiek dla kogoś znaczę. Oni mi coś takiego dawali, ale w momencie gdy widziałam, że już naprawdę staję się kimś ważnym dla nich to panikowałam i uciekałam. Coś na zasadzie lepiej późno niż jeszcze później.
  18. Nie abilify, biorę asertin (sertralina). Stopniowo zwiększając dawkę coraz mniej czułam, ale najsilniejszych uczuć (lęku) i tak nie dało się wygasić. Więc suma sumarum bez sensu to było.
  19. Dobre nastawienie, niech druga strona cierpi! W KOŃCU. -- 04 paź 2012, 18:37 -- Poinformowany, na pewno się nie zakochałam. Nie radzę sobie po prostu z emocjami jak już jakieś się pojawią. I w sumie nie ważne czy dobre czy złe.
×