
Zupapomidorowa
Użytkownik-
Postów
2 280 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zupapomidorowa
-
Za co "kochamy" naszych "wspaniałych" tatusiów.
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Kurwa, dziś wróciłam po terapii do domu. Siadam, chce zjeść zupę. Ojciec zaczął od tego jak dobrze jest mieć firmę, ja mu na to że no pewnie (on ma swoją małą) a on na to, że ja nie jestem odpowiedzialna i takiej mieć nie będę, ja mu na to, że nie pozwolę sobie by mi mówił całe życie jaka to beznadziejna jestem bo później muszę chodzić do psychologa by ten mi powiedział, że tak nie jest i że sobie poradzę. Ten na to, że jestem pojebana, ja mu na to że jest chujem (wiem, że nie powinnam dać się sprowokować ale przy nim nie wytrzymuje). Poleciały kolejne bluzgi z obu stron, kazał mi wypierdalać grożąc że mi zaraz zajebie i chwycił za metalowy pręt od kominka. Brat stał i tylko patrzył. Matka go trzymała bo by mi zajebał. Ja do brata, że dlaczego nie reaguje - odpowiedział tylko, że przeklinam do ojca. Uciekłam w końcu bo matka ledwo go trzymała... -
zima, wydrukuję ten post i zawsze będę go nosić przy sobie.
-
Co to znaczy?
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Kokojoko, u mnie tak samo było na studiach. Mi się marzy stricte heteryk, ale nie mam szczęścia. To już 3 z kolei biseksualny facet który mi się trafił. Nie wiem co ich do mnie tak przyciąga. -
Co to znaczy?
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Kokojoko, ale podobno to takie normalne w dzisiejszych czasach i podobno mało jest osób stricte homoseksualnych czy heteroseksualnych. -
Co to znaczy?
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Kokojoko, był, 4 miesiące. Ale to za dużo dla mnie... -
Co to znaczy?
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Kokojoko, jest bi, mówi, że w skali od 0 do 6 ma 2. Poza tym interesują go wszelkie perwersje. -
Co to znaczy gdy facet mówi, że siedzi w nim niespełniona cząstka homoseksualizmu? (jest w związku z kobietą).
-
...
-
Poszlam spac wczesniej zeby rano wstac. Przed chwila obudzily mnie koszary - moja rodzine cos atakowalo, zrzucalo gaz, jakies bomby. Boje sie i nie mam do kogo przytulic
-
Mój facet jest uzależniony od Metafedronu i marihuany pomocy
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na śliwka_ temat w Uzależnienia
Kalebx3, Mój pierwszy facet ćpał amfetaminę co przede mną ukrywał, też myślałam że tylko trawkę pali. Obiecywał, że już nigdy tego nie zrobi po czym szedł do kibla sobie sztachnąć i przychodził z wywalonymi gałami. Wypieprzyłam go wtedy z miejsca. Teraz po paru latach jest robolem alkoholikiem i narkomanem który ma słabe życie i tępy wyraz twarzy. -
Wpływ toksycznych rodziców na nasze dorosłe życie.
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Harpija temat w DDA/DDD
Po prostu maciek, ja pewnie też. A moje toksyczne związki z facetami to temat na habilitację. -
Mój facet jest uzależniony od Metafedronu i marihuany pomocy
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na śliwka_ temat w Uzależnienia
Po prostu maciek, no no... -
Mój facet jest uzależniony od Metafedronu i marihuany pomocy
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na śliwka_ temat w Uzależnienia
khaleesi, dziękuję. Amfetamina mocno uzależnia więc dlaczego forumowicze twierdzą, że ten pochodny narkotyk nie? -
Mój facet jest uzależniony od Metafedronu i marihuany pomocy
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na śliwka_ temat w Uzależnienia
co to jest metafedron co powoduje i gdzie mozna dostac? ^^ -
Nieumiejętność podejmowania decyzji. Chaos w głowie.
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w DDA/DDD
Kokojoko, świetny mem. Mnie uczy moja psycholog dobrego do siebie podejścia. Np. przychodzę do niej i mówię, że bicie dzieci jest złe bo tak czuje ... no ale nie jestem pewna, jest tyle opinii na ten temat itp. Ona wtedy daje mi do zrozumienia, że mam racje i już do tego nie wracam bo wiem. Ale jest jeszcze tyle spraw ech... Poza tym ona jeszcze nie wie skąd mi się wzieła ta nieumiejętność podejmowania decyzji. Ciekawe czy jeśli wyjdzie to na terapii to to jakoś pomoże i się wszystko poukłada -
Mój facet jest uzależniony od Metafedronu i marihuany pomocy
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na śliwka_ temat w Uzależnienia
Po prostu maciek, pewnie, że bzdura. Mój ex palił codziennie od 14ego roku życia. I zachowuje JESZCZE pozory że z nim wszystko w porządku. -
Nieumiejętność podejmowania decyzji. Chaos w głowie.
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w DDA/DDD
Kokojoko, strasznie męczący jest taki stan, bo człowiek próbuje znaleźć rozwiązanie a nie potrafi... -
Nieumiejętność podejmowania decyzji. Chaos w głowie.
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w DDA/DDD
Kokojoko, mi dziś terapeutka powiedziała, że jak ona gdyba różne pierdoły to ja przytakuje. Mój ex też twierdzi, że da się mnie "urobić". Czasami próbuje się położyć i posłuchać siebie. Zadaje sobie wtedy pytanie - Patka czego ty chcesz i za co siebie lubisz - no i dupa, chaos. Myślę, że lubię np. swoje nogi aby za chwilę pomyśleć że jednak nie bo są grube. Albo cieszę się że jestem malarką jednak za chwilę myśl, że to gówno nie robota, szkoda że nie mam konkretnego zawodu takiego jak np. lekarz. Ja piernicze... -
Nieumiejętność podejmowania decyzji. Chaos w głowie.
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w DDA/DDD
Kokojoko, ale jak? Jednego dnia myślę sobie, że np. moja lekka nadwaga dodaje mi uroku, żeby następnego dnia myśleć że wyglądam jak gówno i nie jestem nikogo warta. -
Wpływ toksycznych rodziców na nasze dorosłe życie.
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Harpija temat w DDA/DDD
Moja matka, jak przyjechał mój chłopak i zobaczyła że pił piwo - po jego wyjeździe naskoczyła na mnie mówiąc że ojca nazywam tyranem i alkoholikiem (jestem DDA) a sama zadaje się z pijakiem. Powiedziałam o tym mojej psycholog, która wytłumaczyła mi że to iż mój facet pije piwo nie znaczy, że będzie mnie pił i zaniedbywał rodzinę. Więc jeśli Twój nic takiego nie robi, moim zdaniem po prostu niepotrzebnie się martwisz. Bardziej powinno martwić Cię to, że przejęłaś natrętne zachowania po matce (natrętne myśli czy mnie facet skrzywdzi) i że jesteś od niej psychicznie uzależniona. Moim zdaniem powinnaś przejść psychoterapię i odciąć się psychicznie od matki. -
Jak już większość stałych forumowiczów wie jestem DDA i DDD. Mam objawy nerwicowe i chyba depresje. Dziś na terapii wyszło mi, że mam problem w podejmowaniu właściwych decyzji. Coś jakbym nie umiała słuchać własnego wewnętrznego głosu i stawiania granic. Takim przykładem jest to, że jeśli usłyszę od kogoś że 26 lat to młody wiek i wszystko przede mną mój humor poprawia się i zaczynam w to wierzyć. Jeśli gdzieś usłyszę inną opinię np. że 26 lat to już jest staropanieństwo i generalnie już z górki dla kobiety to siada w tym czasie moje poczucie własnej wartości. Nie ma we mnie czegoś co mogłoby być filtrem nazwijmy go takiego własnego kręgosłupa moralnego czy światopoglądowego, który przetwarzał by informacje tak abym nie robiła sobie krzywdy złym myśleniem o sobie. Te sprzeczności które są na zewnątrz powodują chaos w mojej głowie i zamiast działać w życiu to ja wyhamowuje, popadam w doły bo ciągle muszę tłuc się z myślami? Czy to jest syndrom jakiejś konkretnej choroby? Czy ktoś tak ma?
-
Wpływ toksycznych rodziców na nasze dorosłe życie.
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Harpija temat w DDA/DDD
A czy Twój partner nadużywa alkoholu? Skoro nie, to nie ma podstaw by sądzić, że Was skrzywdzi. Przelewasz po matce swoje lęki na temat partnera tak jak ona je miała wobec swojego. Robię to samo. Ale to nie znaczy, że Twój partner Cię skrzywdzi! -
To jak Cię mierzi to niepalenie, wyobraź sobie, że ja przy swoim paleniu dowiedziałam się o raku płuc mamy mojej koleżanki i się wystraszyłam jak trusia. Ciężko to gówno rzucić ale jest strach przed chorobami ogromny. Podobno przy tej chorobie umiera się długo w męczarniach
-
Leczenie trwa ale mnie się ciągle wszystko miesza.
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Candy14, a no trzeba. Jednak staram się to leczyć i regularnie chodzę do lekarza i zażywam leki co minimalizuje skutki działania choroby. Mówisz, że tylko niewielkie zmiany skórne masz. Kiedyś byłam z chłopakiem który miał zaognioną łuszczycę i nie wyglądało to najlepiej ale też mnie nie odrzucało. Candy14 palisz? Ja bezskutecznie próbuję rzucić. Dziś się dowiedziałam, że mojej koleżanki matka ma raka płuc a paliła no i nieźle się dziś wystraszyłam.