
Zupapomidorowa
Użytkownik-
Postów
2 280 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zupapomidorowa
-
Nie da się naprawić depresji?
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Depresja i CHAD
Candy14, ale skąd ja mam wiedzieć że mam depresje i jaką? Psychoterapeutka nic mi nie mówi, raz tylko zapytała przekornie "a skąd Ty wiesz, że masz depresje czy nerwice?" odpowiedziałam że psychiatra po 20 minutach rozmowy taką diagnozę postawił i przepisał prozac, który rzuciłam po dwóch latach brania. Nie odpowiedziała nic - jak to ona. -
W 01:58 lekarz psychiatra twierdzi, że depresja nie jest czymś co można wyleczyć a jedynie zaleczyć. Powiem szczerze że po tym co usłyszałam zaczynam żałować, że kiedykolwiek poszłam do psychiatry czy psychologa. Wolałabym nie wiedzieć że mam nieuleczalną chorobę i żyć sobie nieświadomie ze swoimi dołkami. Co to kurwa ma być?! Jestem wściekłaaaaaa!
-
Candy14, zaczęłam prowadzić dziennik. Zapisuje co zjadłam co pomaga mi kontrolować dietę, będę też wpisywać co zrobiłam dobrego dla siebie - praca, hobby, ćwiczenia itp. żeby jakoś ustabilizować swoje życie. Dam Wam znać za jakiś czas czy to pomaga ^^
-
Robił z Was kiedyś taki dziennik dnia - co zjadł, ile używek użył, co zrobił dla siebie lub dla innych? Zapis emocji itp.?
-
ESFP Extravert(67%) Sensing(1%) Feeling(50%) Perceiving(56)%
-
wróciłam własnie od brata, jestem strasznie pijaniutka. Mimo zazdorosci ze maja siebie, dzieci bawilam sie bardzo dobrze. wracam do domu sama ale wydaje mi sie ze mam ogromne szczescie miec ich wszystkich kolo siebie
-
Jest tak nudno ze siedze na forum. Jestem ja dwa malzenstwa i stado dzieciakow. Dowcipy o malzenskim seksie i gadanie o dzieciach. Marze powrocie do domu, otwarciu wina i wlaczeniu Type o Negative a po tym ksiazka i lozko.
-
Mushroom, ale zrób coś dla mnie. Jeśli Candy skończą się fajki to chociaż zamów jej taksę
-
dzieki Mush :*
-
Mushroom, Candy14 bawcie się dobrze. Wypiję dziś Wasze zdrówko!
-
Candy14, a Wy jeszcze nie na imprezie u znajomych?
-
ja musze mieć burżujski loreal bo inaczej nie rozczesze kudlow.
-
Moja terapeutka nie używa takich określeń jak DDA czy DDD ponieważ jak mówi jest to wrzucanie ludzi do jednego wora. To pewnie w jakiś sposób nie służy wyzdrowieniu. Lepiej się czuję z tym, że chodzę na terapię bo mam problemy ale nikt nie nakleja na mnie plakietki DDA.
-
ja mam taki ale nie wiem czy brać...
-
umarłam XD -- 31 gru 2013, 13:38 -- Ciągną mnie znajomi ze studiów do stolicy ale ja nie mam kompletnie siły po tym weselu - czuje jakbym jeszcze miała kaca, poza tym siedzenie w pociągu mi zbrzydło bo w tym tyg. spędziłam w nim łącznie 12 godz. Na sylwka idę do brata. A teraz staram się zaleczyć kaca jednym piwem a potem mycie, malowanie gębuchy i robienie sałatki przy jakiejś dobrej muzie żeby nabrać imprezowego nastroju.
-
*Monika*, u mnie ojciec był agresywny (bicie, popychanie, bluzgi i krzyki od dzieciństwa). Jeszcze niedawno zrobił mi kilka akcji mimo tego, że jestem dorosła a on schorowany. Ostatnio zareagowałam agresywnie kiedy mój w tej chwili już były chłopak, zaczął mi zarzucać że a to za dużo ważę, a to powinnam ubierać się bardziej skąpo i tak dalej. Byliśmy po winie wtedy i zaczełam rzucać w jego stronę epitetami. Rzucił mnie bo jak twierdzi jestem za duża, ale myślę że ma to swoje drugie dno - on mógł się wystraszyć tego mojego napadu złości. Sam jest raczej bardziej wyważony niż ja. Powiedziałam o tym na terapii grupowej, na co terapeutka podchwytliwie pytała "czyli okazywanie złości wiąże się z porzuceniem, czy tak?" na co odpowiedziałam iż wygląda na to że jednak tak. Nie drążyliśmy tego tematu bardziej, pozostałam bez odpowiedzi co do mojego zachowania i tej całej złości. Jak mnie zostawił czułam też złość i jakąś nienawiść do niego. Porzucenie kojarzy mi się ze zburzeniem tego nad czym pracowałam w związku. Ze smutkiem, samotnością... Czuję się wtedy gorsza i moja samoocena spada.
-
carlosbueno, koszmar! Uzaleznienie opinii od zdania innych ludzi = zaklamanie, kastracja mentalna, zaslepienie - do tego to prowadzi.
-
kasiątko, gratuluję :)))
-
Reiben, ha ha haaa... plus 10 do lansu za poczucie humoru.
-
Reiben, to jest jakaś blokada bo masz wszystkie predyspozycje do tego by Twoje życie wyglądało tak jak tego chcesz. Może nawet więcej niż inni - dobry wygląd, poczucie humoru, IQ też wydaje mi się w normie... trochę gadaliśmy więc taki mam wizerunek Twojej osoby.
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
Reiben, podobno lepiej zastapic margaryne oliwa z oliwek. Z ciemnym pieczywem i np. rukolą smakuje wyśmienicie! :) -
carlosbueno, to trzeba się kiedyś spotkać i zrobić rock'n'rollowa imprezę przy dobrym winie trzeba wyszumieć się raz na jakiś czas!
-
carlosbueno, podoba mi się to co mówisz i w pełni się z Tobą zgadzam. Jestem przekonana że moje nastoletnie wyskoki tylko mnie wzbogaciły jako osobę. Fakt, że zostało mi z tamtego czasu uzależnienie od fajek ale może to bardziej spowodowane jest nerwicą którą się nabawiłam przez awantury w domu i powielanie zachowań rodziców - oni żywią się głownie fajami i kawą. Podczas tamtych wyskoków spróbowałam twardych narkotyków i raz bardzo się przeraziłam działaniem jednym z nich. Teraz jako dorosła osoba miałabym łatwiejszy do nich dostęp ale nie robię tego bo wiem czym to śmierdzi. To samo z przygodnym seksem czy zbyt częstym używaniem alko.
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
Reiben, a sam jesz te omega 3? No ja chętnie kupię jeśli to ma poprawić odporność, zdrowie czy wygląd. -
carlosbueno, dlatego myślę, że ten okres buntu jest potrzebny dzieciakom. W ten sposób też mogą nauczyć się co jest dla nich dobre. Testują życie, poznają ludzi - ja dzięki tym ucieczkom, przynależnością do subkultury metalowej, zwariowanym imprezom nie mam problemu w kontaktach z ludźmi. Potrafię szybko nawiązać znajomości co jest przydatne w dorosłym życiu. Kurcze kiepsko mieć 33 lata i nie mieć za sobą szaleństw z płcią przeciwną. Współczuje Carlos.