Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zupapomidorowa

Użytkownik
  • Postów

    2 280
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zupapomidorowa

  1. Dzizas dwa lata bez łóżka. Ja po 4 miesiącach miałam dość. Tylko, że u mnie był problem taki, że mu się nie podobała moja figura, poza tym mówił, że ma fantazje o facetach...
  2. Zupapomidorowa

    123

    Reiben, dzięki Ci za dobre słowo. Jak mnie stary zaatakował metalowym prętem to brat stał akurat obok. Zaptyałam brata czemu nie reaguje - odpowiedział że sama do niego bluzgam (w mojej rodzinie zbuzganie rodzica to zajebiste przewinienie). Nie mam nikogo kto by mi mógł pomóc ale w przyszłym tyg. najprawdopodobniej wyprowadzę się bo kumpel wynajmuje pokój za 300 zł. Nie mam kasy ale jakoś zdobędę.
  3. Candy14, dziękuję kochana. Poradzę sobie :*
  4. Candy14, wszystkiego dobrego Wam życzę. Wesołych świąt kochani.
  5. Candy14, nigdy nie miałam związku dłuższego niż 1,5 roku. Szok, niesamowite że po tylu latach jeszcze Wam się chce jeździć, ja to już dawno bym chciała z lubym mieć wspólne gniazdo... no ale ja zjebana jestem. Pragnę uczucia i bliskości bo nie miałam jej w dzieciństwie.
  6. Candy14, uch cudownie że tak dbacie o siebie - o to żeby być blisko mimo kilometrów. Widać że obojgu Wam bardzo zależy. Candy14, jeśli mogę spytać, długo jesteście razem? Po takiej zażyłości zgaduję że niedługo...
  7. Zupapomidorowa

    123

    Śmiercionauta, przyjemne zespoły. Kiedyś z upodobaniem słuchałam Kapeli ze wsi Warszawa.
  8. Candy14, myślę że to jest fajne rozwiązanie. Każdy ma przestrzeń dla siebie i chwile namysłu. Poza tym widujecie się 5 dni w tyg! Widać, że dobrze Wam ze sobą. Gorzej by było gdyby np. grzyb chciał się z Tobą widzieć na jedną noc w tyg. Wtedy można się poczuć samotnie.
  9. Zupapomidorowa

    123

    Śmiercionauta, hej. Nie było mnie bo dowaliłam niezły numer na nerwica.com. Nie powiem co bo wstyd. Miałam parę załamań po tym rozstaniu z facetem i z zawirowaniami w domu. Teraz piję wino, maluję obrazek i z doskoku tu piszę. Przerażają mnie święta bo będę musiała się odważyć nie złożyć ojcu życzeń w wigilię po tym jak przedwczoraj chciał mi zajebać metalowym prętem. A co u Ciebie?
  10. Zupapomidorowa

    123

    Śmiercionauta, dżizas, masz rację! O.o
  11. Zupapomidorowa

    123

    tarantula, pokaż cycki to ci uwierzymy.
  12. Zupapomidorowa

    123

    tarantula, no nie bądź tak płaski intelektualnie.
  13. Zupapomidorowa

    123

    tarantula, ha ha. Samotność doskwiera.
  14. Zupapomidorowa

    123

    singiel... kurwa jestem nim dopiero miesiąc a już mam dość!
  15. Candy14, to słodkie. Jakbyście byli ciągle studenciakami hi hi ^^ Mimo takiej odległości widujecie się bardzo często. Mnie z moim ex również dzieliło jakieś 2-3 godz drogi a widywaliśmy się max 2 dni w tyg. Ale to już za mną i mi żal. Jestem sama i nie mam za kim tęsknić. Uch samotność jest do dupy. Zazdroszczę Wam bardzo.
  16. Candy14, noc jeszcze młoda ale chyba dla tych co to planuja dziś imprezę. "Zakotwiczyłam u grzyba" - nie mieszkasz ze swoim uroczym grzybkiem?
  17. Candy14, o tej porze? Maluję i piję wino.
  18. AnYa88, wszystkiego dobrego. Wierzę, że sobie poradzisz, widać że mądra z Ciebie dziewczyna. Trzymam kciuki :)
  19. AnYa88, a czy te siostry są jakoś zależne od tego kata finansowo? U mnie matka od ojca nie odeszła bo mieli i mają nadal firmę i ma matka chajs. Jak twierdzi, gdyby odeszła od niego jak mówię to bym studiów nie skończyła tylko pracowała na kasie w biedronce (swoją drogą widać jak we mnie wierzy), brat też nie postawi się ojcu bo u niego pracuje i utrzymuje z tego rodzinę i dzieci. Więc skurwiel uważa się za króla dżungli i jak ma ochotę kogoś zeszmacić słownie z rodziny to to robi a jak ma ochotę to nawet przypierdoli, po pijaku czy na trzeźwo - nie ma znaczenia.
  20. AnYa88, NIE JESTEŚ BEZNADZIEJNA! Na dowód tego masz faceta który Cię kocha taką jaka jesteś. Swoją drogą musisz być ode mnie mądrzejsza, lepsza skoro jesteś w stanie mieć kochający związek. Ja sobie wybieram toksycznych facetów albo sama jestem w jakiś sposób dla nich zołzą... Ostatni jak byliśmy po winie powiedział mi, że jestem za gruba, to poleciały bluzgi, ech... -- 18 gru 2013, 01:19 -- AnYa88, a to złamas pieprzony. Dziecko mu życie zmarnowało bo się w ogóle pojawiło na ziemi. Ja bym za kare takiego gnoja wykastrowała i jajami gębę zakneblowała, żeby więcej się nie odezwał.
  21. AnYa88, Też miewam myśli samobójcze po takich akcjach. ŻE NIBY DLACZEGO ON PRZEZ CIEBIE PIJE? O CO MU W OGOLE CHODZI?
  22. AnYa88, generalnie na terapii ciągle ryczę, dziś wyszło dlaczego - ciągle miałam wrażenie że terapeutka chce mi powiedzieć, że to moja wina. Ja nie umiałam się bronić tylko ciągle ryczałam na terapii. Acha co ciekawe jestem rzadkim przypadkiem, który to co mówi terapeuta przyjmuje bezkrytycznie jakbym nie miała własnego zdania - jakiś system obronny przed ukazaniem wewnętrznych demonów - takie które wychodzą kiedy ojciec mnie atakuje - gniew, nienawiść, agresja słowna.
  23. AnYa88, strasznie Ci współczuje Ja jak odpowiadam mu agresją to on się nakręca jeszcze bardziej. Leci od razu do bicia. Ostatnio całe szczęście zawsze był ktoś kto go powstrzymał. Jakby się zdarzyło tak, że nikogo przy tym nie będzie to na bank wpierdoli mi czymś. Kiedyś jak miałam 14 lat to jak wykręcał matce ręce to go z całych sił wzięłam za bety i jebnęłam o podłogę. Też jestem zryta. Z facetami mi się nie układa, najprawdopodobniej projektuje to całe chujostwo które dostałam od rodziny na nich. Kończe studia i boję się iść do pracy, że sobie nie poradzę. Całe życie pierniczyli, że jestem taka a taka, że leniwa, nieudacznik... Po dzisiejszej akcji zadzwoniłam do znajomego który chce wynająć mieszkanie, będzie w mieście w przyszłym tyg. to się dogadamy i się wyprowadzę od tyrana. Nie umiem już nawet oddychać tym samym powietrzem.
  24. Ja pitole, Kestrel ktoś nas atakuje pornografią dziecięcą. Przegięcie. Co to za zje*?
  25. AnYa88, a czy Ty w chwili złości kiedy ojciec na Ciebie bluzga i Cię upokarza Ty też go wyzywasz? Ja powiem szczerze, że tak dlatego matka mówi, że jestem taka sama jak on. Kurna niby wiem, że to powielanie jego patologicznego zachowania, ale ja wobec niego nie umiem inaczej.
×