Samanta

Sama biorę asentre i jest dobra. Ja najwidoczniej muszę jeszcze popracować nad pokonaniem lęku:) A nastawienie jest bardzo ważne. Bez tego - ani rusz.

Depresja może byc dziedziczna. Moja mama na nią chorowała, a potem przeszło to na mnie , tylko, ze z kilkunasto większą mocą.Jak byłam mniejsza, pamietam, ze cały czas się czyms zamartwiała, nawet jakimiś blahostkami .. i pewien sposob przeniosło się to na mnie.

Wróć na terapię, sama sobie nie poradzisz! czemu zrezygnowałas? terapia dużo by ci dała i moglabys sobie poradzić bez tabletek!. Co prawda trzeba trochę chodzić, ale naprawdę warto!

biorę tabletki : Asentra , lerivon. takie uspakajające. Jakies 2-3 lata i naprawdę mam tego serdecznie dosc . Chodzę na terapie indywidualną kupe czasu.. Aronftv Smietanka towarzyska- dobrze powiedziane:)

Ile chodziłaś na psychoterapię? grupowa czy indywidualna? tabletki to nie żadne rozwiązanie. Leczysz się psychologicznie?

Jestem z okolic katowic, a ty? jesli masz potrzebę , wal śmiało!

ja jestem :)

Rozmawiałaś o tym z swoim psychologiem?.. tabletki nie są rozwiązaniem, one tylko na jakis czas usmiezają ból.

Rozmawiałaś o tym z lekarzem? bierzesz jakies tabletki?

Uwielbiam Prison Break:) no przystojniacy są, ze Scofieldem na czele , a w sprawie fan clubu jestem ZA!

Cześć, witaj na forum. Dobrze trafilaś i napewno będziesz miała wiele okazji do podyskutowania na ten temat.

Mi często przydaza się uczucie kłucia serca i mój lekarz powiedział, ze to z nerwicy. Może u ciebie własnie to jest powodem?

O tak, masażem to ja nigdy nie pogardze. To i ja was wszystkich dzisiaj przytule.!

Mój ojciec, co prawda nie jest alkoholikiem, ale 'tresowal nas' . Nie miałam własnego zdania, za każde słowo dostawałam wpieprz , bił matkę. To dobrze, ze się go nie boisz i umiesz się postawić. Nie można pokazać takiemu czlowiekowi, ze się go obawiamy, bo on to wykorzysta w jażdym calu.

Im więcej nas, tym lepiej

Ależ nie ma za co. Jesli masz jakiś problem to wal śmiało:)

Inez3 dobrze powiedziane (a w zasadzie napisane )

Może warto porozmawiać o tym z lekarzem? fakt, takie teksty mogą nieżle utrudnić życie i trzeba się tego jak najszybciej pozbyć , bo w innym przypadku będzie to jeszcze bardziej uciążliwsze.

Bethi , masz rację, trzeba się wziąść do roboty , a nie użalać się nad sobą!

Bethi nie ma za co, służymy pomocą:) Daj nam znać jaki jest rozwój sytuacji! pozdro;*

Zastosuje się do twoich rad, ale wiem , ze nie będzie łatwo!

Kochaina Ja biore Asentre i wszystko jest dobrze. Słuchaj , mówiłaś o tym swojemu lekarzowi?

Nelcia co do tej terapi grupowej, to mój lekarz mi polecił, a na tej grupie było góra 8 sposób i kazdy po kolei opowiadał co u niego i jak miał jakiś problem to grupa starała się pomóc(dawała rady itd).

Dziękuje i coś czuje , ze będe tu częstym gościem Usmiechaj się ile wlezie!

Musimy jakoś wziąść się w garść.. i tak samo jak ty mam problem ze znalezieniem odpowiednich osób.