Skocz do zawartości
Nerwica.com

Saanna

Użytkownik
  • Postów

    985
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Saanna

  1. Saanna

    Witam - pomogę

    pierdzielenie o szopenie. Kurde, ja to nie mam zaufania do tych "szamanów" - sama niestety jestem troszku ze swiatka "psychologicznego" i wiem jak to czasem wygląda. widzialam jak to sie robi. osobiscie, chyba nie wierze w psychoterapie jakos bardzo, byc moze dlatego, ze mnie skrzywdzono - ja mam poczucie krzywdy itd- w tym momencie. Czułam sie oszukana własnie, prez takie "piekne słówka". Ja po prostu mam za duzo "terapii" na koncie - szczerze wmówiono pare problemów, ktorych nie mialam. :/. no cóz, dalam sobie wmowic, bo za bardzo ufałam. nie twierdze, ze psychoterpaia jest zlym rozwiazaniem - bo sama tez mam i pozytywne doswiadczenia, ale naprawde, zalezy na kogo sie trafi.
  2. podobnie- zreszta wszystko zalezy od celu wizytu- jesli jednorazowo, to na bank nie bedzie korygowal. poza tym leczy relacja, nie metody
  3. czy ktoś korzystał z hipnozy? no wlasnie... ja juz lek czuje non stop- mam wrazenie, ze w sobie mam takie poczuciwe napiecia - odrywania sie od siebie, ze szok. ja do tej pory bylam temu przeciwna, a teraz coraz czesciej sie nad tym zastanawiam bo trece siebie - po prsotu. chcialabym aby ktos mi pomogl siegnac do podswiadomosc - do tych uczuc, ktore mnie wystraszyly. bo ja jestem total bez uczuc, bez snu. coraz plytszy ten sen. nie moge , nie potrafie rozwiazac w sobie pewnego konfliktu, ktory spowoodowal u mniet a nerwiy, czy cholera wie co to jest.
  4. jesli tak, to ajkie sa waze odczucia, czy cos pomoglo, np. w nerwicach.
  5. ja psychicznie. ale fizycznie zaraz dojdzie- bol serca, wczoraj spalam 2-3 godz, usnelam na tym ebanym xanaxie , ja juz normalnie nie potrafię zasnąć. koszmar.
  6. nie usne, nie usne, nie usne. dlaczego, bralam leki , ja chce spac!!!!!! cisnienie wali do dupy
  7. ja sie tak czułam, moga mi wmawiac, ze to moja "choroba', ale lek po 3ech dniach mi zrobil sajgon i nie moge sie pozbierac, po dzis dzien, a minal miesiac, amiedyz czasie 3 tyg trittico. no more
  8. nie wiem, czemu, ale mam wrazenie, ze masz chlernie ostrą nerwicę. do tego kupa lekow, ktore wcale nie ulatwiaja sprawy. sama bralam leki z miesiac, a czulam sie po nich jakby czolg przejechal i gie... pomagały. wrrecz przeciwnie mnie pogorszyly sprawe. to jest sajgon, czuje sie paskudnie, moje dawne zycie poszlo weg. jeszcze w styczniu powiedzmy, ze bylo normalne, ale to byly ostatnie podrygi,,natomiast maj, zmienil wszystko.
  9. czy aby napewno, sama psychiatra sie zastanaiwala, chyba z pol godz, co mi bardziej potrzebne, lek, czy terapia wspierająca. ja tez zadalam jej to pytanie.
  10. ja np. sie boje ze nie usne, mnie juz cital tak pobudzil, ze nie czuje zmeczenia . a wczesniej jak nie spalam dwóch nocy, to chodzłam snieta i padalam z nóg, dosłownie. Ja juz sie boje wszystkeigo. głupio brzmi, ale ja nigdzie i z niczym nei czuje sie bezpiecznei, nie wiem, cyz moje zaburzenia sie nie poglebiaja. napewno poglebily sie ... po lekach.
  11. moze kiedys sie doczeka. ja tez chcialabym miec dzieci, a latka leca . ale w obecnym stanie byloby to niemozliwe. co ciekawe, abrdziej chcialam miec dzieci majac lat 24
  12. mam to samo, a sama jestem w domu... łzauwazyla, ze łykanie prochów równiez powoduje u mnie permanetny stres i jest jeszcze gorzej niz było ;(. co bym nie zrobiła jest zle - polkne, czuje sie gorzej, nie polykam, tez moj stan sie poglebia. mam wrazenie, ze moja psycha równiez jest wyrąbana w kosmos -- 30 cze 2012, 20:41 -- do mojej nerwicy doszla depresja ;( i nei wiem tez jak sobie z tym poradzic. niby cos zazartuje, ale moje poranki sa tkaie, ze przez 2 godziny rycze i mysle o smeirci ze wszystkeigo rezygnuje,, ostatnio nawet chcialam z wizyt psychologa, ale stwierdzilam, ze nie... trza sie trzymac
  13. to przyznam szczerze, nie rozumiem twojej mamy . gdybys powiedział - Tajlandia, Laos, Pakistan - to rozumiem jej zaniepokojenie
  14. a moim - orientalistyki, albo slawistyki. Studiowalam pedagogike, a z zajec psychologii i psychoterapii mialam wowczas wiecej niz na swpsie- ja to podziekuje. choc nie rpzecze, niektore rzeczy fajne. no i przynajmniej zbadalam sobie iq
  15. choc wiezienie w norwegii to podobno czysta przyjemnosc. zdecydowanie lepiej niz u nas, czy u "Ruskich"
  16. Saanna

    Skojarzenia

    skok -(w) bok
  17. good choice. mnie na leki namowila - psychoterapeutka :/. fajna nie? tzn namowila- zachecala i sie dopytywala,czemu boje sie brac leki?
  18. to jak z nikim nie chcesz juz byc, to chyba tak nasza psycha dziala, nie chcesz byc z nikim- to jak masz odczuwac emocje. mysle, ze na emocje nie ma proszka :/. hmmm, nie wiem stonka co mam ci napisac. naprawde , troche lekow bralas to fakt. a kiedys probowalas odstawic leki? -- 30 cze 2012, 19:15 -- a od kiedy masz te dyskinezy? Ja chcialabym cie pocieszyc, ale nie wiem jak
  19. skoro tak, to w takim razie zycia poza nim nie widzialas. tak jak ja poza terapia. moze zawsze mialas problemy z wyrazaniem (takim szczerym) emocji? wtedy mozna zapomniec o nich - wyprzec je. ja ci kiedys mowilam, ze jak bylam na dda terapii to ja myslalam, ze brak mi emocji - tzn jakos nigdy nie zwracalam na to uwagi, dopiero tam nas nauczyi odczuwac. wtedy tez 1 raz zaczelam je szczerze, tak z glebi siebie wyrazac. przeszlam tam cala relacje od poznania, poprzez lek przed zdemaskowaniem, po zośc i smutek za zakonczeniem. po tym mialam najpieknieszy czas wmoim zyciu, p czym na wlasne durne zyczenie (choc tez nie tylko) poszlam na druga, i tam zaczelam tlumic emocje, bo mialam wrazenie,ze jest jakis zakaz (nie tylko ja). a jak wyrazalam to zraz jakis komentarz, ze moglam inaczej to zrobic. i tak zostalo, choc z poczatku sie zastanawialam chiwla moment, a gdzie moje prawa? ja nie pasowalam tam. pasowalam terpaeukom bo mialy kase. :/
  20. stonka, tak sobie przegladalam ten wątek i patrze- moze ty wyparlas złość? ja chyba coś takiego zrobilam - wyparlam zlosc. zamiast wyrzucic na zewnatrz, to do siebie.
  21. Saanna

    X czy Y?

    ale wybór Masaj. kropka, czy przecinek?
  22. ja zaczelam, ael mimo, ze biore krótko i malo, to jakos boje sie ... odstawic :/, ze bez tego ni usne nijak. w ogole moim zdaniem rpochy to szajs. ja wdeplam w prochy w maju i konca nie widac . :/ ps. bez przesady, az co poniektorzy duzo mlodsi nie sa
  23. a co do psychologów to najlepiej udac sie do osrodków "z dugoletnim dosiwadczeniem", podpytywac sie znajomych o opinie, bo nawet ci z certyfikatem potrafia dac de... i pamiertac - jak ci nie psuej - zmienic, owszem mozna przegadac sprawe, ale jak sie pojawia wapliwosci nie pchac sie... Nie popelniac mojego bledu, bo ja sie pchalam zwalajac wine albo rpzymus mierzenia sie z czyms,a to bzdura byla. pozneij zobaczylam manipulacje.
  24. gratuluje. ja mam non stop problemy ze snem. nie ma to jak sen farmakologiczny;/. szczerze boje sie, ze sie wykoncze. zanim dostalam ssri - zasypialam do razu, jak dziecko, tyle tylko, ze sen byl nadzwyczaj krótki. na ssri, jeszcze usypialam, ale sie budzilam non stop z atakami paniki i lękami co 2 godziny srednio. po odstawienu leków, zasypiam na xanaxie, ale to nie dlugo trza odstawic. dzis usnelam na polowce xanaxu i melisie, ale sen wcale nie daje mi poczucie wypoczecia, czy cos. owszem spie wzglednie, jednym ciagiem, ale nie mam pojecia, czy to po prostu nie farmakologia. czuje sie coraz gorzej, jakas "odszczepiona". jak wstaje jestem apatyczna, bez emocji, pusta.
  25. ok, a chcialbys aby ktos do ciebie wpadl i po protu zapytal... co slychac, jak sie czujesz?
×