Wiesz, nie chcę bronić słuchaczy jakiegokolwiek zespołu, ale nie uważasz, że każdy człowiek ten sam tekst będzie odbierał inaczej? Może akurat te słowa przywołują wspomnienia, myśli, odnajdują sytuację z czyjegoś życia? Nie rozumiem tematu - skoro każdy miałby taki sam gust i do każdego trafiałoby to samo, muzyka praktycznie by nie istniała... A raczej istniałyby zespoły grające na jedno kopyto i w kółko o tym samym.
A nie chodzi o to, aby właśnie każdy znalazł coś swojego? Przecież są różne gusta...
-- 06 paź 2012, 23:32 --
No i - czy nie każdy z nas tak miał, że za gówniarza słuchając jakiegoś utworu rozumiał co innego, niż ileś lat później? I wracając do piosenek, rozumie je na nowo?
Wszystko zależy od naszej dojrzałości, doświadczeń... Moim zdaniem