-
Postów
8 648 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez monk.2000
-
Odezwijcie się, co taka cisza?
-
0Rh+, może się wybiorę na jakiś turniej za jakiś czas. Ta gra to dla umysłu niezły orzech do zgryzienia. Możliwość kombinacji jest ogromna, dobre posunięcie po 3 ruchach może się okazać nieskuteczne i prowadzące do przegranej. Poza tym nie znam takiej gry, która by wprowadzała takie napięcie. A na turnieju jak się gra na czas i jeszcze o nagrodę to można się spocić.
-
0Rh+, pogodziłem się, że raczej nie rozwinę swojej kariery szachowej. Szachy są fajne i do tego mają ciekawą otoczkę wokół siebie. Taka wyższa kultura. Niestety szachy mi nie idą, ale to chyba wina tego, że po pierwsze jestem stary, a po drugie to mam inny sposób myślenia, bardziej obrazowy niż czysto logiczny. Fajna stronka z kolekcją anegdot szachowych. http://www.sternik.yoyo.pl/Anegdoty.htm
-
Dobry wieczór. Nie mogę się wyspecjalizować, czytam wszystko po trochu i ostatecznie moja wiedza nie ma jak znaleźć zastosowania w pracy. Za dużo dziedzin. Samopoczucie w miarę, przede wszystkim więcej wewnętrznej ciszy, mniej męczących myśli. Jak widać terapia likwidująca skutki przynosi rezultaty.
-
Ja grałem chwilę w Icewind Dale II, ale ze smutkiem stwierdzam, że gry już mnie nie wciągają.
-
Chciałem się wypowiedzieć, ale nie znam się na zombie. Dzisiaj pierwszy dzień w szkole byłem i nawet na tyle się czułem, że pomyślałem, że może kiedyś będę mógł studiować.
-
Czytam książkę, w tle gra Belind Carlisle i najnowsze wydanie koncertowe. Co raz bliżej do szkoły. Ale się nie stresuję mocno, bardziej się obawiam o organizację.
-
Ja idę dzisiaj do szkoły. Chyba będę starał się uporządkować praktyczną część życia. Za długo żyłem w jakieś ascezie i jedyny efekt, to może większa odporność na ból, ale co z tego jak się nie łapię w codzienności.
-
Zna ktoś progresywne trio Emerson, Lake & Palmer? W sam raz na bezsenną noc.
-
1.2.3. Test awatara. Idę grać w szachy.
-
buka, czego jesteś ciekawy? Ja to w ogóle mam zawyżone ambicje, to mnie załatwiało w szkole. A nie można być zawsze najlepszym, to sprzeczne z prawami natury. Myślę, że jak będę miał zdrowe podejście to szkołę zaliczę i zdobędę jakąś wiedzę.
-
Cześć. Nie mogę zasnąć, a dzisiaj rano do szkoły jadę. Jakoś przędę.
-
medytacja-nasza-forumowa-grupa-wsparcia-t19376.html Tu sobie zajrzyj. Co do medytacji, efekty nie są szybkie, trzeba długotrwałego treningu. Może coś poczujesz na początku, ale jak ktoś w rozsypce to mało. Szkoda, że nie mam jednej książki w ebooku, to bym dał stosowny cytat.
-
Ahma, trudno tak przez internet pomóc. Staraj się być twarda jak Schwarzenegger. Wiem, że psychika to nie mięśnie, ale czasem trzeba zebrać siły. A to nie wina kombinowania z lekami?
-
Rzeczywiście fajnie, większość burd jest o totalne bzdury, o pieniądze (okej za coś trzeba żyć, ale czasem to zakrawa o wyrachowanie i materializm), spotykanie z kumplami, dziwne zachowanie (oglądanie kobiecych tyłków, spluwanie), więcej przykładów mi nie przychodzi do głowy. Czemu nikt się nie kłóci o wyższości muzyki disco nad hard rockiem, albo o to czy Tybet powinien być niepodległy.
-
Cześć. Dzisiaj grzecznie idę spać, bo jutro pierwszy dzień szkoły. Może tym razem się zmobilizuję, oby.
-
Ahma, chyba nie ma szybkiej recepty, ludzie odczuwają różne emocje. Fajnie by było odczuwać tylko pozytywne. :)
-
Marcin20.04, cześć. Kestrel, motywacja głównie, kiepski stan psychiki, itd. Wkurza mnie jak muszę tłumaczyć co robiłem od czasów skończenia liceum do dzisiaj. Nie każdy to zrozumie, że można nie funkcjonować.
-
Kestrel, maturę zdawałem w 2009r. Próbowałem studiów, ale ciągle coś utrudniało. Obniżyłem poprzeczkę i na razie rok mam za sobą, a przed sobą rok. Saraid, cześć hania33, a ty uczysz się jeszcze? Czy jesteś wykształcona i już nie musisz?
-
Reiben, to jest nas dwóch. Też zamierzam polepszać angielski.
-
Ja najgorsze samopoczucie chyba miałem zimą. Jesień można przeboleć, są kasztany i w ogóle... Też pewnie sprawa na ile kto jest człowiekiem podatnym na zmiany pogody, aaa, meteopatą jest (przypomniało mi się).
-
Kestrel, mi to aż tak nie przeszkadza. W tym wieku to człowiek sam powinien wiedzieć co dla niego dobre. W końcu komunizm się skończył i trzeba dbać o siebie. Liczę, że po techniku informatyku będę łapał jakieś drobniejsze pracę, żeby mieć pieniądze na jakieś studia techniczne.
-
wieslawpas, ja myślę, że objaw sam w sobie nie jest szkodliwy. Istnieją różne zjawiska optyczne, ja np. w okularach mam różne zniekształcenia optyczne. Ale nie robię z tego tragedii. Myślę, że gorsze jest, że się nakręcasz. Od siebie dodam, że długo chodziłem po lekarzach szukając rozwiązania na męty i mroczki w polu wiedzenia. Dopiero psycholog mnie przekonał, że to po prostu temat zastępczy i bardziej zwracałem uwagę na to co już istniało.
-
jo-anna, cześć. Jaki plan działania? Narzekać czy działać? Narzekanie działa tylko na krótką metę, to mechanizm psychologiczny nie sprawdzający się w nerwicy, bo tylko nakręca sprawę. Od kiedy przestałem narzekać w głowie oraz bliskim poczułem się lepiej.
-
hania33, witam. Kestrel, zgadza się. Zależy od tego jaki kto jest obowiązkowy. Jak pomyślę, że ucząc się robię coś pożytecznego to się humor poprawia, bo się nie czuję nieprzydatny,