ala1983

Mataforgana, hej

Nie przesadzasz? Chyba jakis w miarę dobry znajomy by się znalazł?

Vett, no widziałam, że nie spałaś dzisiaj

wiek XVIII w związku czy singiel?

Vett, Takie sobie a Twoje?

cześć

No trochę to potrwa. A jak schodziłaś? Ja jeśli zamieniałam na inny to okolo 2 tyg. na mniejszej dawce przeplatając z nowym. Natomiast jak schodziłam zupełnie z efectinu nie biorąc nic nowego to nawet 2 miesiące schodziłam, bo inaczej po ścianach chodziłam.

Różnie

rozkosz - mega przyjemność

krul, lepiej nie kombinować

cześć

Ja miałam taką jedną sytuację Kiedyś jak byłam młodsza to miałam takiego jednego kolegę. I jego matka jak się dowiedziała (od mojej ciotki z którą się znała) że ja chodzę do psychiatry, od razu zabroniła synowi się ze mną spotykać. Minęło jakieś pół roku, idę do psychiatry, a tam jego matka w kolejce przede mną. Niezłą miała minę jak mnie zobaczyła..

interesy z głową - pieniądze

Dokładnie, ludzie mają blade pojęcie. -- 14 mar 2012, 16:42 -- Ja przez to straciłam już kilku znajomych, łącznie z chłopakiem "przestraszyli się" delikatnie mówiąc. Więc ten fakt jakiś tam jednak wpływ ma na moje życie.

Nadal się wstydzą, choć obserwuję, że w mniejszym stopniu niż kiedyś.

"bardzo cię lubię" - przyjaźń

zielona miętowa, Helvetti,

19_latek, Ja jestem na psychoanalizie drugi rok. Jeszcze jakieś 5 lat

Mad_Scientist, pa

kornelia?

gwiazda - spadająca

a czy ta "tajemnicza nieznajoma" ma zamiar się ujawnić? -- 13 mar 2012, 00:16 -- jesli zajmie któreś miejsce to będzie w sumie musiała

Mad_Scientist, też mam jedno pytanie, czy napady paniki tylko w określonych miejscach to coś w rodzaju natrętnych myśli? Tzn. jestem w określonym miejscu i automatycznie już zaczynam myśleć o lęku no i oczywiście zaraz się zaczyna.

Mad_Scientist, Ok.

Mad_Scientist, A jaką religię wyznajesz, jeśli można wiedzieć? Pytam poważnie, bo zastanawia mnie Twoje dość duże zainteresowanie sprawami wiary. No i jeśli czegoś nie uznajesz, negujesz itp. to czy nie szkoda Ci czasu na zajmowanie się takimi tematami? Pytam całkiem poważnie.