
jasaw
Użytkownik-
Postów
8 399 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jasaw
-
Candy14, dlaczegóż to -- 01 paź 2012, 23:39 -- Żałuję, że nie mogę Cię pocieszyć, przytulić do serca....
-
Mightman, ja także jestem osobą, której pragmatyzm jest bliski. Wierzę w psychologiczne praktyki, bowiem ich skuteczność jest potwierdzona, jakkolwiek są jednostki nie poddające się psychoterapii, odrzucające te metody. -- 01 paź 2012, 23:37 -- dominika92, a mnie właśnie to przegadanie problemów daje bardzo dużo. Czuję, że jestem rozumiana i chętnie dyskutuję z p.Psycholog na różne tematy. Do tego dochodzą właśnie zadania, z których lubię się wywiązywać, nie dla sprawienia przyjemności Terapeucie, ale dla siebie samej, sprawdzenia swojej siły woli, sprawdzenia swoich możliwości i zrozumienia swoich ograniczeń.
-
Mightman, oczywiście, jeśli nie przekonasz się, nie zaufasz psychologowi, nic z tego nie będzie. Pozostaną Ci tabletki...wybór należy do nas. Są przypadki, gdzie stosuje się i psychoterapie i farmakoterapię.
-
Wróciłam ze spaceru-dzisiaj trudnego dla mnie, "pobiegam" trochę po forum, słucham radia Chilli Zet. -- 01 paź 2012, 21:58 -- Też nie mam dzisiaj ochoty na oglądanie telewizji.
-
Mightman, sądzę, że są to przypadki dla psychologa. Nasza psychika potrafi wytworzyć najdziwniejsze historie. Doświadczam tego ja i wszyscy zmagający się z nerwicą. Od dwóch lat walczę z przekonaniem, uczuciem, że za chwilę się przewrócę, nie mogę utrzymać równowagi ciała itd... Niedawno, jak codziennie, wróciłam ze spaceru z Mężem i pieskiem i doświadczyłam wielu różnych leków, z którymi z trudem sobie poradziłam, bo miałam dzisiaj gorszy dzień. Ja już wiem, co jest powodem mojego samopoczucia, ale jak wspomniałam, pracuję z tym sama od 2 lat, a od niespełna 4 miesięcy z p.Psycholog.
-
Candy14, oczywiście...dziadkowie są od rozpieszczania, a ja miałam na myśli to, że kochając nie można jednak zapominać o zdrowym rozsądku...w sensie ogólnym. Chodziło mi głównie o tony zbędnych zabawek zamiast czasu poświęcanego dzieciom itd, itd...
-
Candy14, na pewno będę bardzo kochać, bo miłości u mnie dostatek Jednak jestem osobą dość racjonalną, więc, chyba/??/, kocham mądrze, choć błędów nie uniknie nikt -- 01 paź 2012, 14:42 -- carlosbueno, sleepwalker, życie lubi płatać figle, więc nigdy nie wiadomo....
-
Oglądanie ubranek dla dzieci...wszak za ok.6 miesięcy zostanę babcią To baardzo pozytywny impuls dla mnie - ja kocham dzieci, uwielbiam kontakt z nimi, tak jak i z osobami mocno starszymi.
-
Candy14, proponuję użyć cząsteczkę tego ślicznego muchomorka-avatarka do pizzy...może być wesoło-to za karę....
-
jak potoczyły się wasze losy po rozwodzie?
jasaw odpowiedział(a) na betty_boo temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Candy14, w tym czasie udało mi się pokonać chorobę nowotworową, stwierdziłam więc, że skoro faktycznie dostałam szansę na nowe życie od Matki Natury, muszę też sama zadziałać i zakończyć ten fikcyjny, od lat, związek. To był trudny dla mnie okres, osłabiona, ale zdeterminowana, doprowadziłam wszystko do szczęśliwego zakończenia. Kiedyś opowiem Ci wszystko, bo nie chcę tutaj zanudzać forumowiczów, ale historia jest interesująca... -
Rosół i placki z jabłkiem
-
jak potoczyły się wasze losy po rozwodzie?
jasaw odpowiedział(a) na betty_boo temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja unikam swojego ex, ponieważ on emanuje toksycznym jadem A tak naprawdę wiele zależy od tego, czy osoba porzucona ma umysł refleksyjny, czy nie. Jeśli jest w stanie zrozumieć, że dalsze, wspólne życie nie było możliwe, porozumienie i poprawne kontakty są możliwe. Aktualnie, od ponad 13 lat jestem w nowym, jakże wartościowym związku małżeńskim i tak naprawdę kontakty z Ojcem moich, już dorosłych, Synów nie są mi do niczego potrzebne. -
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
jasaw odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
slow motion, nieprawdopodobne, cóż to za talia musi być Gratuluję... -
Candy14, dominika92, dziękuję, tak nieśmiało czuję...
-
dominika92, porządek działa na mnie jak mała, cudowna pastylka p/smutkom. Także uwielbiam świece zapachowe, ale mój Mąż, niestety, źle reaguje na te zapachy i nie mogę ich stosować. Znalazłam inny sposób...do mycia parapetów, drzwi itd...dodaję kropelki zapachowych substancji/perfumy, ładnie pachnące płyny. Jestem zapachowcem, chyba to rekompensata od matki natury za słaby wzrok, bardzo lubię pachnący dom, ciało i w ogóle..
-
Już po obiedzie.... Czytam... Wieczorem znowu wyjdę na spacer i wpadnę/sama???/ do sklepu... Coś się zmienia.../???/ Może trochę...
-
Do poczytania: http://zwierciadlo.pl/2012/psychologia/rozwoj/9-sposobow-na-lepsze-samopoczucie -- 29 wrz 2012, 17:04 -- http://zwierciadlo.pl/2012/psychologia/zrozumiec-siebie/milosc-wlasna
-
slow motion, dzięki temu forum zyskujemy wiele zrozumienia, wsparcia i to od ludzi, którzy też cierpią, też mają problemy. To wielka wartość...
-
slow motion, bardzo ważnym aspektem budowania swojego silnego ja jest związek dusz... Kiedy człowiek nabiera zaufania, przekonania, że jest w udanym, szczęśliwym związku, z czasem zaczyna też inaczej patrzeć na siebie. Ale te przemiany, procesy trochę trwają. Powoli,powoli, cierpliwie Natalio....
-
Plany miałam ciekawsze niż pokazała to rzeczywistość Jednak planować i marzyć trzeba, mimo wszystko
-
kasiątko, czy to piwo z Twoimi lekami to dobra mieszanka?? Wiesz, bo ja jestem w ogóle przeciwniczką alkoholu i lekow razem wzietych...
-
Już po obiedzie...chcę poczytać, ale bardzo boli mnie głowa, zastanowię się więc, co robić. I też denerwuje mnie moje samopoczucie, tak ogólnie.
-
slow motion, optymistyczne plany Jak to najczęściej u Ciebie bywa Aż miło