Skocz do zawartości
Nerwica.com

ekspert_abcZdrowie

Użytkownik
  • Postów

    11 374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie

  1. Witaj Nathaliee na forum! Co się zmieniło u Ciebie "na plus" od ostatniego pobytu tutaj?
  2. niejasna, witaj! Napisałaś, że bierzesz leki, a nie zastanawiałaś się nad terapią?
  3. ekspert_abcZdrowie

    Cześć

    kasza_w_spreju, witaj na forum! I oby nerwica była Ci obca
  4. Odwiedziny mamy i dwugodzinna z nią rozmowa, czas na drzemkę i wspólne gotowanie obiadu z mężem
  5. Witam serdecznie! Z Hashimoto można żyć, trzeba być jednak pod stałą kontrolą endokrynologa. Jednak Twoje napady autoagresji są naprawdę niepokojące. Uważam, że powinnaś udać się do psychologa lub psychiatry, by powiedzieć o swoim problemie. Bicie się po twarzy butem czy gryzienie się to naprawdę skrajne przykłady karania siebie. Przede wszystkim musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, skąd w Tobie tyle nienawiści do samej siebie i popracować nad samooceną. Pozdrawiam!
  6. musiek, nie ma ludzi bez wad. Twoja kobieta też pewnie bez wad nie była. Fajnie, że potrafisz przyznać się do błędów, pracować nad swoimi niekonstruktywnymi nawykami. Wiele osób nawet tego nie potrafi i najchętniej zgania winę za rozpad związku na tę drugą stronę. Ty zdajesz sobie sprawę, co zawaliłeś i chcesz w przyszłości tego uniknąć. Czy dostaniesz drugą szansę od swojej eks? Tego nie wiadomo i nie możesz tego od niej wymagać. Zawiodła się na Tobie, więc nic dziwnego, że boi się zaryzykować ponownie...
  7. newborn, witaj na forum i wielkie dzięki za Twoje krzepiące słowa! To daje nadzieje innym!
  8. ekspert_abcZdrowie

    Cześć

    milena.ana, witaj na forum! Co to znaczy, że jesteś uzależniona od wszystkiego (z wyjątkiem alkoholu)?
  9. musiek90, właśnie - podstawowe pytanie, jak skrzywdziłeś swoją byłą dziewczynę, co jej zrobiłeś, że od Ciebie odeszła i nie chce w ogóle kontaktu? Dobrze, że przynajmniej wyciągnąłeś wnioski ze swojego zachowania i pracujesz nad sobą. Pozdrawiam!
  10. słońce i ciepły wiatr :) jakoś mało mi dzisiaj do szczęścia potrzeba...
  11. Anhedonia i nerwica natręctw to nie jest jedno i to samo. W kwestii doboru leków powinnaś udać się do lekarza psychiatry. Pozdrawiam!
  12. ekspert_abcZdrowie

    Jestem Judith.

    Judith, witaj na forum! Rozgość się
  13. ROXI, a czy oprócz wizyt u psychiatry, który podejrzewam, że przepisuje Ci leki, korzystasz z psychoterapii? Wówczas byłoby Ci łatwiej panować nad własnymi emocjami. Pozdrawiam!
  14. Witaj bielarczyk! Napisałeś, że masz duże problemy z pamięcią, co utrudnia Ci ukończenie szkoły średniej. Czy robiłeś jakieś badania w tym kierunku? Mam na myśli badanie inteligencji? Tego typu badanie pozwoliłoby określić, w którym aspekcie najbardziej Twoje funkcjonowanie poznawcze nie domaga. Czy jest to pamięć (sensoryczna, krótkotrwała, długotrwała, semantyczna, epizodyczna etc.), koncentracja uwagi, jaki stosujesz styl poznawczy itp. Zachęcam do konsultacji z psychologiem w celu umówienia się na badanie WAIS-R. Pozdrawiam!
  15. Witaj Nuflon! To, czego doświadczasz, to nie są urojenia. Urojenie należy do objawów wytwórczych. U Ciebie są to raczej natrętne myśli, które wynikają z nasilonego lęku, jaki odczuwasz. Stąd strach przed opętaniem, przed tym, że możesz kogoś skrzywdzić, że możesz być pedofilem albo dostać erekcji na widok faceta. Zauważ, że Twoje myśli dotyczą konkretnej tematyki - czy to religijnej, czy seksualnej. Jest to znamienne dla zaburzeń nerwicowych - uderzają w "strefy", które są dla człowieka ważne, w jakiś sposób istotne, delikatne, dyskretne, intymne. Bardzo dobrze, że poszedłeś do lekarza i podjąłeś leczenie. Obawiam się jednak, że same leki nie wystarczą. Zastanów się nad psychoterapią, podczas której mógłbyś się dowiedzieć, jak panować nad tego typu myślami, jak się nie nakręcać i nie analizować tych myśli, no i jak radzić sobie z lękiem. Pozdrawiam!
  16. ekspert_abcZdrowie

    Witam

    Witaj Jarek! Fajnie, że zajrzałeś na forum, licząc na wsparcie innych forumowiczów. Czy leczysz się jakoś? Bierzesz leki i/lub korzystasz z psychoterapii?
  17. ekspert_abcZdrowie

    Witam.

    Witaj Niemampomysłu! Napisałaś, że jesteś tutaj już któryś raz. Co Cię sprowadza? Jak samopoczucie?
  18. daga, a czy byłaś u lekarza? Może to jakieś zapalenie górnych dróg oddechowych, astma, alergia? Przez Internet nie da się tego zgadnąć. Oczywiście, jest też możliwość, że to kaszel na tle nerwowym, kaszel psychogenny, ale najpierw trzeba zweryfikować, czy to nie zwyczajna infekcja, którą dałoby się w miarę szybko zwalczyć, gdyby zastosować odpowiednie leki, syropy etc. Pozdrawiam i odsyłam do lekarza!
  19. Caipirinha, podejrzewam, że to "widzenie kątem oka" to objaw zaburzeń nerwicowych. Lęk naprawdę potrafi płatać figle, m.in. podsuwając obrazy, których nie ma. Jest w Tobie dużo napięcia, stresu, niepewności, strachu, z którym nie potrafisz sobie poradzić i to w pewien sposób przybiera kształt "widzenia czegoś, czego nie ma". Jak to się mówi, strach ma wielkie oczy. Od jak dawna masz ten objaw? Czy wspominałeś o tym swojemu lekarzowi psychiatrze? Jakie leki zażywasz? Korzystasz z terapii? Pozdrawiam!
  20. ROXI, generalnie człowiek to zwierzę stadne, więc nic dziwnego, że tęsknisz do ludzi, czujesz się lepiej, kiedy możesz z kimś się spotkać, porozmawiać, wymienić myśli. Nawet introwertycy, którzy lubią samotność, ciszę, spokój mają swoje grono przyjaciół (wąskie to wąskie, ale mają), z którymi od czasu do czasu potrzebują się spotkać. Kiedy jesteśmy sami, mogą nas nachodzić różne, dziwne, może nawet niepokojące myśli. Napisałaś jednak o NATRĘTNYCH myślach - czy to znaczy, że są to myśli mocno narzucające się, wręcz kompulsywne? Czy chorujesz na coś, np. na nerwicę? To wówczas zmieniałoby postać rzeczy...
  21. Witam serdecznie! Czy problem z przyswajaniem wiedzy, z nauką masz od początku Twojej edukacji? Od szkoły podstawowej? Oczywiście można sprawdzić poziom Twojej inteligencji, np. badając Cię testem inteligencji Wechslera WAIS-R. Możliwe jednak, że zbyt krytycznie się oceniasz albo stosujesz nieodpowiednie techniki nauczania się. Każdy z nas trochę w inny sposób przyswaja informacje. Są kinestetycy, wzrokowcy, czuciowcy, słuchowcy - w zależności, którym kanałem najlepiej przyswajają informacje. Są też różne sposoby, by usprawnić proces nauczania, np. niektórzy stosują mnemotechniki, mapy myśli etc. Zachęcam Cię, byś więcej poczytał na ten temat. Może znajdziesz coś dla siebie? Pozdrawiam i powodzenia!
  22. DarkerThanBlack, witaj na forum! Tutaj możesz się "wygadywać", ile chcesz.
  23. Witaj Kolanka123! Może patologii w czystej formie u Ciebie w domu nie było, tzn. nikt nie bił ani nie poniewierał, ale uważam, że nie do końca metody wychowawcze Twoich rodziców były skuteczne. Zauważ, że mama nie potrafiła i nie potrafi stawiać granic, nie ma żadnych zasad. Możesz palić papierosy i nikt na to nie reaguje. Nie, to nie jest zdrowe wychowawczo. Pobłażliwość nie jest objawem miłości. Dzieci potrzebują konkretnych zasad: "To Ci wolno, tamtego Ci nie wolno". Ojciec z kolei wycofał się z wychowania jakby go w ogóle nie było, nie reagował, był nieobecny. Nie interesował się Tobą i Twoimi problemami. Czy to świadczy o trosce o dziecko? Wątpię. Nic dziwnego, że obecnie czujesz się zagubiony, masz problemy z własną tożsamością i eksperymentujesz, poszukując swojego "Ja". Nic dziwnego, że miałeś problemy w szkole, wyzywałeś nauczycieli, nie uczyłeś się, eksperymentowałeś z substancjami psychoaktywnymi. Brak wyraźnych granic sprzyja tego typu zachowaniom. Jest w Tobie jakaś pustka, którą chcesz wypełnić, tylko nie wiesz jak. Z tego też względu pojawia się postawa roszczeniowa i zazdrość np. o miłość babci względem Twojego starszego brata ("Bo on dostał to i tamto, a ja tego nie dostałem"). Nie napisałam tego, by Cię skrytykować. Bardziej po to, byś się nad tym zastanowił i pochylił, dokonał głębszej refleksji swojego życia. Jeśli chciałbyś porozmawiać na ten temat z kimś kompetentnym, możesz skorzystać z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży nr 116 111. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
×