
Vian
Użytkownik-
Postów
2 280 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Vian
-
Jestem mężczyzną...
-
Problem z przyjaciółką
Vian odpowiedział(a) na CzlowiekWmasce temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Na tyle obiektywnie, na ile umiem, uważam, że związek mężczyzny z problemami z zaufaniem i kobiety po traumie seksualnej jest dość trudny i bez podejmowania prób związania się na odległość. Na Waszym miejscu poczekałabym spokojnie, aż ona wróci i dopiero wtedy, wyżej wspomnianymi małymi kroczkami, obadałabym jeszcze raz sytuację, bo przez parę miesięcy wiele mogło się zmienić. -
Trudność ze sobą i z kimś jeszcze
Vian odpowiedział(a) na SmutnaMyszka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
On jest chamski: ona zaborcza: oboje mają dość: Przerwa jest niezłym pomysłem. Skoro widzicie się i tak tylko w weekendy, czemu nie spróbujecie nie kontaktować się w czasie tygodnia i zobaczylibyście się, jak to na Was podziała..? -
Problem z przyjaciółką
Vian odpowiedział(a) na CzlowiekWmasce temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Napisałeś temat, nie zadałeś żadnych pytań, czego właściwie oczekujesz..? Ogólnie mam wrażenie, że od osoby z potężnymi problemami emocjonalnymi wymagasz bardzo dużo racjonalnego myślenia, a takie osoby, choćby nie wiem jak inteligentne, mają skłonność do decyzji raczej impulsywnych i często nieracjonalnych. I musisz się z tym pogodzić, przynajmniej póki jej stan psychiczny się nie poprawi. Myślę też, że... no kurczę, z tematu wynika, że nie jesteście ze sobą, że nie byliście nawet na jednej randce, a jedynie jakoś na odległość powiedzieliście sobie, że może by spróbować głębszej znajomości niż przyjacielska. Warto wobec tego żebyś pamiętał, że dziewczyna nie ma wobec Ciebie zobowiązań, bo momentami piszesz, jakby było inaczej. Mam też wrażenie, że za bardzo stawiasz sprawę na ostrzu noża. Najpierw delikatnie chcecie czegoś spróbować, umówić się, spotkać, a potem, kiedy ona jest jeszcze za granicą, chcesz od niej deklaracji albo koniec znajomości. Jak dla mnie sporo za szybko i sporo za mocno. -
A dla mnie nie. Jeden z moich byłych po awanturze odreagował w łóżku z inną panną mimo że wiedział, że czegoś takiego nie akceptuję, a samą pannę uważam za dno. Nie okłamał mnie, przyznał się i pewnie dlatego mu po jakimś czasie wybaczyłam i wróciliśmy do siebie (jakby kłamał w żywe oczy to nie bardzo widzę, jak mielibyśmy mieć jakiekolwiek pozytywne relacje bez zaufania), ale tak czy siak czułam się zdradzona. Jak to inaczej nazwać..?
-
Dla mnie zdrada jest wtedy, kiedy robię coś, o czym wiem, że mój partner tego nie akceptuje. Wiem, że mi nie wolno, a jednak to robię. W tym momencie wszystko jedno czy chodzi o pocałunek czy wyuzdany seks, bo granice ustalają partnerzy indywidualnie.
-
Ciągłe wahania o miejsce w życiu
Vian odpowiedział(a) na ZłaKobieta temat w Problemy w związkach i w rodzinie
ZłaKobieta, czego Ty chcesz? Chcesz odejść od męża? Chcesz zostać? Chcesz zostać ale coś zmienić? -
Ekstra, ja się cieszę, że nie narzekasz, serio, ale to wszystko nie zmienia faktu, że babka jest niekompetentna i ktoś inny może wyjść gorzej na jej radach i opiniach.
-
Noitome, wyobraź sobie, proszę, że problem masz nie z głową, a dajmy na to - z kręgosłupem. Miałaś jakiś uraz, teraz Cię boli, idziesz do ortopedy po skierowanie na rehabilitację, a lekarz Ci na to, żebyś się modliła, bo najlepszym lekarzem jest Jezus i do widzenia. Co myślisz o takim lekarzu?
-
PROSZĘ O POMOC CO ROBIĆ?
Vian odpowiedział(a) na Trevor188 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wiesz, moja babcia miała altzheimera i w początkowej fazie też nie miała zaników pamięci za to swoistą paranoję - potrafiła się zamknąć u siebie w mieszkaniu i krzyczeć "pomocy!" przez okno. Albo zabarykadować z wyjaśnieniem, że musi, bo ktoś po nią przyjdzie. Dopiero jakiś czas później przyszło niepoznawanie mnie czy mamy, wszystko czasowo. Lekarz wyjaśniał nam, że był to wynik właśnie dezorientacji. Nie twierdzę, że Twoja babcia koniecznie ma to samo, ale na oko wygląda podobnie. No ale jeśli nie choroba neurologiczna, to pewnie ma to podłoże psychologiczne - samotność, strach spowodowały zgorzknienie... -
Czy psychiatra może zakochać się w schizofreniczce?
Vian odpowiedział(a) na alinakabajewa temat w Off-topic
Może, ale wtedy nie może jej leczyć. (A dokładniej łamałby wtedy zasady etyki.) -
Napiszę do PTP, że pani taka-a-śmaka osobie, która ma skłonności autoagresywne zaleca modlitwę zamiast terapii. Moim zdaniem gdyby każdy zgłaszał przypadki niekompetencji psychologów, mniej by się ich bezkarnie panoszyło i robiło wodę z mózgu zagubionym pacjentom. Ty akurat napisałaś o tym na forum i ktoś może Ci powiedzieć - "idź do innego", a ile osób uzna, że wystarczy siedzieć, nic nie robić i bozia mu pomoże..? Książki, modlitwy, motywujące filmy - to wszystko bardzo fajne, ale nie zastąpi terapii.
-
PSYCHOLOG tak powiedziała? Wyślesz mi na PW jej nazwisko? Tak czy siak źle Ci powiedziała, jakaś trzepnięta, idź do kogoś innego koniecznie, ta jest zwyczajnie niekompetentna, bo religia jej siadła na pomyślunek.
-
Dojcz, ale to zależy od uczelni, od wykładowcy, od okresu, kiedy się te zajęcia miało... Tu nie ma jakiegoś odgórnego planu, jednego dla wszystkich...
-
U osób z osobowością unikającą problemy ze znalezieniem 2 połowy są normalne. Szczególnie u facetów, bo od nich bardziej niż od kobiet oczekuje się pewności siebie, więc nadwrażliwi na krytykę introwertycy mają ciężko. Na Twoim miejscu najpierw chyba skupiłabym się na terapii i zmianach swojego podejścia do ludzi i życia, a potem dopiero szukała dziewczyny.
-
Tatoizy, ale żona jest dorosła i chyba coś takiego nie wstrząśnie nią aż tak dogłębnie, żeby nagle zmieniła zdanie o 180 stopni, bo obejrzała film... ;-) Zdradziła Cię i chce od Ciebie odejść z jakiegoś konkretnego powodu, coś ją do tego sprowokowało, widać w związku nie była szczęśliwa. Wiesz, co było nie tak? Usunęliście tę przyczynę? Tu samo wybaczenie raczej nei wystarczy, bo co jej po nim jak potem znów będzie nieszczęśliwa. A nieszczęśliwa matka tkwiąca w związku z przymusu, to nieszczęśliwa córka - o tym też są pewnie filmy. ;-) Podobnie jak Człowiek w masce doradzam dobrego psychologa, jeśli chcecie ratować małżeństwo.
-
A jakie masz teraz relacje z byłym mężem? Sypiacie ze sobą? Zajmujesz się domem, macie wspólny budżet? Nadal stosuje wobec Ciebie przemoc? Masz pracę?
-
Ciągłe wahania o miejsce w życiu
Vian odpowiedział(a) na ZłaKobieta temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja tam na razie żadnych podstaw do stwierdzania zaburzeń nei widzę, widzę babkę nieszczęśliwą w życiu, bo nie robi tego, co sprawia jej przyjemność. No dobra, a wiesz, co by sprawiło? Może po prostu "zastanów się co lubisz robić i zacznij to robić"? Chcesz może iść na studia, do jakiejś konkretnej pracy, zająć się tym czy innym hobby? Może zanim odejdziesz od męża spróbuj w tę stronę, jak to nie pomoże i wewnętrznie będziesz czuła, że problem jest w tym, że wybrałaś złego faceta, w związku z którym nie czujesz się szczęśliwa, to zmienić go zawsze zdążysz. -
Nie, mówiąc szczerze nie wiedziałam, bo masz tak złe zdanie o kobietach, że ciężko do tego dojść. Zresztą większość tych, co są ze starszymi facetami poleciało na kasę, część z tych, co jest z młodymi też poleciało na kasę, wychodzi na to, że kobiety głównie lecą na kasę.
-
Nie odbierz tego źle, wierzę, że na Twoim obecnym partnerze Ci zależy, ale mam wrażenie, że kochasz tamtego, a ten jest, bo z tamtym być nie możesz. Twój obecny facet wie, co czujesz do byłego? Jeśli nie, to... będzie sajgon jak się dowie. Ja bym się poczuła cholernie podle, gdybym się dowiedziała, że mój facet, z którym jestem od 8 miesięcy i który mówi, że mnie kocha, przez cały czas płacze za byłą. Pewnie nie zrobisz tego, ale i tak napiszę. Ja na Twoim miejscu rozstałabym się z obecnym facetem, byłemu wywaliła kawę na ławę o tym, co czuję, zaproponowała powrót do siebie i zależnie od tego, co on by postanowil albo byśmy wrócili do siebie, albo zupełnie bym zerwała kontakt. Żadnego kolegowania się, bo to tylko jątrzy rany, żadnego sprawdzania statusów na gg, żadnego podglądania się na facebooku, żadnych wspólnych imprez. Na początku będzie bolało jak cholera, ale z czasem to minie. Też mam za sobą związek, w którym razem być nie mogliśmy, bo się żarliśmy na okrągło i osobno też nie, bo wielka miłość. Czasem miłość to za mało.
-
PROSZĘ O POMOC CO ROBIĆ?
Vian odpowiedział(a) na Trevor188 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ponieważ agresja u osób starszych występuje z takich powodów jak samotność, zły kontakt z otoczeniem, problemy z pamięcią, poczucie zagubienia, strach przed bezsilnością i śmiercią, ale też demencja, Altzheimer, miażdżyca, może być nawet następstwem pomniejszych wylewów lub udarów. W przypadku pogorszenia się stanu psychicznego spowodowanego demencją czy miażdżycą, objawy nasilają się, kiedy pacjent jest fizycznie zmęczony, a więc częściej występują wieczorem albo późnym popołudniem. Myślę, że u Twojej babci są początki takich zmian a dokłada się do tego zły kontakt z rodziną przez co babcia jest zwyczajnie sfrustrowana i ma poczucie krzywdy. Jeśli tak, to wystarczy chwilowa dezorientacja (w pewnym momencie może na chwilę nei wiedzieć, gdzie jest albo nie poznać kogoś), żeby wywołać silną agresję. Jakby nie było, babcia nie powinna mieszkać sama. Jeśli nikt z jej dzieci nie chce, żeby z nim mieszkała, może Twoja mama z Twoimi wujami zrzucilibyście się na opiekunkę? Dodam, że gdybyście się na to zdecydowali, to nie warto przesadnie oszczędzać na opiece - może niekoniecznie trzeba opiekunki z doświadczeniem pielęgniarskim i wyższym wykształceniem, ale na pewno z doświadczeniem w opiece nad osobami starszymi z podobnymi problemami, cierpliwą, odporną psychicznie. Zła opiekunka może tylko pogorszyć stan babci. -
PROSZĘ O POMOC CO ROBIĆ?
Vian odpowiedział(a) na Trevor188 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
O której godzinie to było? Rano czy raczej później? -
Powiedziałabym, że większość na dużo starszych facetów w ogóle nie leci.
-
Pół-kłamstwa i półprawdy
Vian odpowiedział(a) na Fioletowa25 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ok, hau hau, odszczekuję, biję się w piersi. Tak się skupiłam na tym, że chodzi o mowienie o swoich PRZESZŁYCH doświadczeniach seksualnych, że oral już w czasie trwania związku mi umknął; zrozumiałam mylnie, że powiedziała o tym już po zaręczynach,a nie że wtedy to się wydarzyło. Ok, to są problemy i mówienie o przeszłości to akurat najmniejszy z nich. O wiele poważniejsze wydaje mi się być mijanie się z prawdą co do teraźniejszości... -
Moja była kłamczucha i flądra.
Vian odpowiedział(a) na CzlowiekWmasce temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja nie rozumiem... A to niemożliwe, że z jednej strony nie chciała przyjmować wyciągniętej ręki (wszystko jedno z jakiego powodu), a z drugiej serio była/jest chora?