Rozumiem Cię bardzo dobrze, a w każdym razie tak mi się wydaje. Prawie codziennie myślę o śmierci, ale nawet gdybym chciała to zrobić... nie wiem jak. Boję się, że przeżyję. Nie wiem, co mogłoby mi dać tych 100% skuteczności. Podejrzewam, że gdybym wiedziała - przestałabym o tym myśleć. Po prostu miałabym świadomość, że w razie czego zawsze mogę to zrobić, że moje życie jest w moich rękach...