kornelia_lilia, nic nowego, poza tym, że kierowniczka ma coraz gorsze humory Wczoraj znowu uczepiła się mnie o laptopa, a nie noszę go do pracy od paru miesięcy I teraz się głowię skąd jej się to wzięło. I masa innych drobiazgów, jak to, że mamy przepisywać cały remanent, bo ma być podzielony na firmy - o czym nam nie powiedziała jak zaczynałyśmy przepisywać pierwszy raz, tylko jak skończyłyśmy Albo że wysyłamy jej maile bez wszystkich potrzebnych informacji, co jest nieprawdą i mam na to dowód w "skrzynce nadawczej" Jak ją widzę, to dosłownie cała się trzęsę...